W miniony wtorek górnicy z Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie uroczyście świętowali dzień swojej patronki – świętej Barbary. Największa męska impreza w powiecie olkuskim odbyła się po raz 44., zgodnie z wypracowanym przez niemal pół wieku tradycyjnym scenariuszem. Była to pierwsza Barbórka w nowym rozdziale historii ZGH „Bolesław”, jakim jest jego komercjalizacja. Wszystko odbyło się jak zawsze uroczyście, podniośle, z poszanowaniem tradycji i z huczną zabawą.
4 grudnia jest najbardziej wyczekiwanym przez wszystkich górników dniem w ciągu całego roku. Tegoroczne święto rozpoczęła Akademia Barbórkowa w cechowni, podczas której nagradzani są wyróżniający się pracownicy. Jak co roku, prezes Bogusław Ochab podsumował kończący się już rok i złożył życzenia swojej załodze. Honorowe szpady górnicze, kordziki, medale i odznaki otrzymali najbardziej zasłużeni dla olkuskiego górnictwa. Odznaczenia resortowe wręczył pracownikom ZGH „Bolesław” Jerzy Miller, wojewoda małopolski. Szczególnymi gośćmi na tegorocznej Akademii byli uczniowie, którzy zostali nagrodzeni w konkursie na temat bezpieczeństwa w miejscu pracy, jakim jest ZGH „Bolesław”. Z kolei do rąk zarządu Zakładów trafił dyplom i pamiątkowa figurka św. Barbary, jakie przyznał Wyższy Urząd Górniczy w ramach plebiscytu „Bezpieczny Oddział 2012” Kopalni „Pomorzany”. Po oficjalnej ceremonii przyszedł czas na same przyjemności, czyli Karczmę Piwną.
Jest to impreza nie dająca się porównać z żadną inną na terenie powiatu. To wydarzenie, w którym etos górniczy i pielęgnowane od dziesięcioleci tradycje łączą się ze świetną zabawą, w rytm znanych pieśni ludowych. Koniecznym dodatkiem jest złociste i zimne piwo podawane w tradycyjnych kuflach, które co roku mają inny, niepowtarzalny wzór. Górnicy z długim stażem pracy mogą się poszczycić niebanalną kolekcją kufli z Barbórek w ZGH „Bolesław”. W jadłospisie nie może zabraknąć golonki z kapustą. Barbórkę rozpoczyna hymn górniczy oraz powołanie Wysokiego Prezydium w Sprawach Piwa Nigdy Nieomylnego, po czym odbywa się skok przez skórę w wykonaniu świeżo upieczonych adeptów górnictwa oraz pasowanie ich na górników. Jest to rytuał wprowadzający młodych w górniczą brać.
Pół tysiąca mężczyzn, którzy razem z zaproszonymi gośćmi, śpiewają i kołyszą się w rytm muzyki, zabawiał w tym roku kabaret „Jestem” z Piekar Śląskich. Niewybredne dowcipy nawiązujące do codziennej pracy w kopalni i bogaty repertuar, uzupełniały konkursy z przygotowanymi na tę okazję nagrodami. Obchody Dnia Górnika, których najważniejszą częścią jest Karczma Piwna, historycznie sięgają średniowiecza, zatem w regionie Olkusza odbywały się prawdopodobnie od samego początku górnictwa na tych ziemiach. Środowisko związane z ZGH „Bolesław” uważa, że jest to jeden z najważniejszych elementów górniczej tradycji, który będzie kultywowany tak długo, jak długo trwać będzie górniczy stan. – Jestem przekonany, że nie była to ostatnia Barbórka w naszych zakładach i Karczmy będą organizowane jeszcze przez lata – mówi Bogusław Ochab, prezes Zakładów. Dla pracowników spotkanie barbórkowe to przede wszystkim okazja do wspólnej zabawy z kolegami z pracy, z którymi na co dzień dzielą cienie i blaski górniczej pracy, często niebezpiecznej i trudnej.
Do życzeń przyłącza się redakcja „Przeglądu Olkuskiego”, życząc wszystkim górnikom tyle samo wyjazdów ile zjazdów. Niech żyje nam górniczy stan!{jcomments off}
Zobacz naszą fotogalerię z Akademii:
Relacja filmowa:
Zobacz naszą fotogalerię z Karczmy Piwnej:
Relacja filmowa:
po co zapraszać na karczmę redaktorki, które nie potrafią zachować dyskrecji
Wypiłem piwo i ktoś mi zrobił zdjęcie. Nie godzę się.
Chłopaki chcą się napić piwa. Po co ich fotografować. Dziennikarstwo – żenada.