Jeszcze w tym roku zostanie wyłoniony wykonawca części kanalizacji deszczowej na ul. Spółdzielczej. Przejechanie tej drogi po ulewnych deszczach jest nie lada wyzwaniem dla kierowców. Do braku odpowiedniego odprowadzenia wód opadowych dochodzi fatalny stan nawierzchni.
Temat regularnie zalewanej ul. Spółdzielczej kilkakrotnie poruszaliśmy na naszych łamach. Najgorsza sytuacja jest na skrzyżowaniu ulic: Spółdzielczej i Kluczewskiej. Podczas opadów na drodze tworzy się po prostu staw. Złoszczą się na to mieszkańcy, kierowcy i pracownicy pobliskich firm.W ubiegłym roku naczelnik Wydziału Drogowego Artur Kocjan wyjaśniał, że kilka lat temu została wykonana kanalizacja deszczowa na ulicy Głowackiego i ulicy Spółdzielczej, która nie posiada odpływu do miejskiej kanalizacji deszczowej. Kolektor deszczowy jest zakończony po północnej stronie drogi krajowej 94, naprzeciwko stacji Statoil. Brakujący odcinek wynosi około 280 metrów.
Gmina ma od kilku lat gotowy projekt całej inwestycji. Do realizacji przymierzano się w 2008 roku, ale na przeszkodzie stanął brak środków. Wówczas koszt przedsięwzięcia oszacowano na 1 mln 300 tys. złotych. – W pierwszej kolejności wykonany zostanie odcinek od kolektora przy drodze krajowej do pierwszej studzienki w stronę ul. Spółdzielczej, to około 20 metrów. Gdybyśmy teraz nie zaczęli realizacji części zadania, przepadłoby pozwolenie na budowę, które jest ważne do stycznia przyszłego roku – wyjaśnia Bolesław Kika, naczelnik Wydziału Inwestycyjnego olkuskiego magistratu.
Na zaplanowane roboty wykonawca będzie miał czas do końca maja.
Jestem laikiem więc dopytuje, zrobiono kanalizację deszczową, która nie jest podlaczona do kanalizacji deszczowej miejskiej (ogólnosplawnej)? Czy tez mieszczace sie na tej ulicy gospodarstwa domowe są podlaczone do kanalizacji? A jeśli są, to czy są podlaczone do „kanalizacji miejskiej”?
z uklonami
bardzo grubo będzie hehe.
grubo!