W miniony weekend olkuska drogówka przeprowadziła akcję „Prędkość”. Policjanci skontrolowali 164 pojazdy. W 161 przypadkach kierowcy przekroczyli przepisy.
Za każdym razem chodziło o niedozwoloną prędkość. Przez sobotę i niedzielę funkcjonariusze wykorzystując ręczne mierniki oraz radiowóz wyposażony w wideorejestrator prowadzili działania na drodze krajowej nr 94 i drogach wojewódzkich nr 783 i 794. W akcji udział wzięło dwunastu mundurowych, którzy łącznie skontrolowali 164 samochody. Posypały się mandaty.
– Prawo o Ruchu Drogowym nakłada obowiązek stosowania się do ograniczeń prędkości. Pomimo tego znaczna część kierujących zapomina o powyższych obowiązkach i łamie obowiązujące przepisy, zagrażając tym samym własnemu bezpieczeństwu oraz bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego – mówi asp. Katarzyna Matras z KPP w Olkuszu.
Takie akcje, jak ta ostatnia mają zapobiegać wypadkom. W ubiegłym roku na terenie całej Małopolski doszło do 808 zdarzeń drogowych, których przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Zginęło 45 osób, a 1099 zostało rannych.
Raczej policjanci się nie przepracowują 164 samochody skontrolowane na 12 policjantów daje ok 14 samochodów na jednego policjanta wciągu 8 godzin pełnienia służby,czyli każdy policjant skontrolował jedno auto na 35 min,wynik kiepski ,w niedzielę będąc w krakowie widziałem jak koło salonu forda dwa radiowozy za prędkość miały na poboczu zatrzymane na raz 5 lub 6 samochodów to można powiedzieć że policjantki z krakowa się popisały,a służbę pełniły od rana do popołudnia.
aspirant janek się odezwał – policyjny mistrz dowcipu i intelektu 😆 😆 😆 😆
[quote name=”Wacław Barnaś.”][quote name=”…”]Funkcjonariusze oczekujący na łaskotanie ich przez obywateli jakimiś tytułami typu „Panie władzo” to przeważnie miernoty potrzebujące takiej podbudowy ich policyjnej psyche, bo bez tych dodatków zdają sobie sprawę że są nikim.
Podobna sytuacja była w siłach zbrojnych, tzw. fala, gdzie młode wojsko musiało nazywać starych „panie rezerwisto”, a przecież ich status żołnierski wobec armii był taki sam.[/quote]
Ja jak mnie Te łupoki smolne zatrzymują to zwracam się do oprychów”O WITAM WŁADZĘ LUDOWĄ”,bo do Policji to im jeszcze bardzo dużo brakuje może 7 siódme pokolenie tych z prawdziwej władzy ludowej analfabetów ze smołą w rączkach.[/quote]
żal mi was miernoty. Umiecie tylko gębą kłapać a w życiu jesteście nieudacznikami!
[quote name=”Ja”]Chętnie zobaczyłbym wyniki takich kontroli na KWW, Sławkowskiej czy Rynku(strefie zamieszkania!) …[/quote]
Przecież po KKW czy Krakowskiej szybciej jak 30-40 km/h nie da się jechać, chyba, że o 3 w nocy.
[quote name=”…”]Funkcjonariusze oczekujący na łaskotanie ich przez obywateli jakimiś tytułami typu „Panie władzo” to przeważnie miernoty potrzebujące takiej podbudowy ich policyjnej psyche, bo bez tych dodatków zdają sobie sprawę że są nikim.
Podobna sytuacja była w siłach zbrojnych, tzw. fala, gdzie młode wojsko musiało nazywać starych „panie rezerwisto”, a przecież ich status żołnierski wobec armii był taki sam.[/quote]
Ja jak mnie Te łupoki smolne zatrzymują to zwracam się do oprychów”O WITAM WŁADZĘ LUDOWĄ”,bo do Policji to im jeszcze bardzo dużo brakuje może 7 siódme pokolenie tych z prawdziwej władzy ludowej analfabetów ze smołą w rączkach.
Chętnie zobaczyłbym wyniki takich kontroli na KWW, Sławkowskiej czy Rynku(strefie zamieszkania!) …
Funkcjonariusze oczekujący na łaskotanie ich przez obywateli jakimiś tytułami typu „Panie władzo” to przeważnie miernoty potrzebujące takiej podbudowy ich policyjnej psyche, bo bez tych dodatków zdają sobie sprawę że są nikim.
Podobna sytuacja była w siłach zbrojnych, tzw. fala, gdzie młode wojsko musiało nazywać starych „panie rezerwisto”, a przecież ich status żołnierski wobec armii był taki sam.
Jestem zdecydowanie za tępieniem piratów przekraczających prędkość, bo moim zdaniem nadmierna prędkość jest w większym stopniu przyczyną nieszczęść niż nawet promile. Bardzo często mi się zdarzało, że byłem poganiany klaksonem i światłami drogowymi od tyłu przez buraczanych kierowców tylko dlatego, że jechałem właśnie z przepisową prędkością a im się spieszyło a ruch z naprzeciwka uniemożliwiał im wyprzedzenie. Bardzo mnie tacy wkórvjają. Ale jeszcze bardziej wkórvjają mnie tępe funkcjonariusze, które odmawiają przedstawienia się podczas kontroli i stawiają się ponad prawem uważając, że mam obowiązek kajania się przed nimi i tytułowania per „panie władzo”. Nie mam kórva takiego obowiązku, zwłaszcza, gdy nie mam na sumieniu żadnego wykroczenia a jestem tylko poddawany tak zwanej rutynowej kontroli.
Najlepsza metoda na podreperowanie budżetu państwa, tylko czy jest ona sprawiedliwa. Może lepiej zwrócić uwagę na Macierewiczów i swoich kolegów z drogówki.