Włamanie do mercedesa
14 lutego. Około godz. 22 w Zedermanie nieznany sprawca po wcześniejszym uszkodzeniu zamka i wybiciu szyby w drzwiach włamał się do samochodu marki mercedes. Z wnętrza pojazdu skradł radio samochodowe o wartości 400 zł. Sprawę prowadzi KPP w Olkuszu.
Nietrzeźwi kierowcy
16 lutego. Tuz po godz. 21 w Wierzchowisku w gminie Wolbrom, policjanci zatrzymali do kontroli dwa samochody. W obu przypadkach kierowcy pojazdów byli nietrzeźwi. U pierwszego z nich – prowadzącego forda, badanie alkomatem wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie. Kierujący oplem miał 1,6 promila. Mężczyźni stracili swoje prawa jazdy, wkrótce staną również przed sądem.
Nocna „ucieczka” w kapciach i szlafroku
17 lutego. Około godz. 1:20, dyżurny olkuskiej komendy odebrał zawiadomienie od personelu Nowego Szpitala w Olkuszu, dotyczące zniknięcia z terenu placówki 55-letniej mieszkanki Zimnodołu. Z informacji wynikało, że kobieta opuściła szpital jedynie w szlafroku i kapciach. W chwili zgłoszenia zaginięcia, termometry wskazywały pięć stopni poniżej zera. Do poszukiwań od razu przystąpiło sześciu policjantów i sześciu olkuskich strażaków. Przeszukanie szpitala nie przyniosło rezultatów, więc po ustaleniu, że pacjentka około 1:00 wyszła ze szpitala w nieznanym bliżej kierunku, rozpoczęto poszukiwania w terenie. Policyjny patrol tuż przy placówce natrafił na charakterystyczne ślady pozostawione na śniegu. Idąc ich tropem funkcjonariusze w jednym z bloków przy ul. Legionów Polskich odnaleźli mocno zmarzniętą kobietę. Niezwłocznie odwieziono ją do szpitala. Pacjentka nie była w stanie wytłumaczyć, dlaczego w środku nocy i to w dodatku bez odpowiedniego obuwia i ubrania zdecydowała się na zimowy spacer.
Kradzież wózków sklepowych
17 lutego. Około godz. 21 na ul Krakowskiej w Wolbromiu, policjanci miejscowego komisariatu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy z jednego z marketów ukradli dwa wózki sklepowe. Pracownicy marketu oszacowali ich wartość na tysiąc złotych. Mienie odzyskano i zwrócono właścicielowi. Sprawcy kradzieży niebawem odpowiedzą za swój występek. Grozi im kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
