Minibusy Związku Komunalnego Gmin „Komunikacja Międzygminna” kursujące na linii pomiędzy supersamem a Osiedlem Młodych prowadzą swoją działalność zgodnie z prawem – tak orzekł Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, który prowadził przez kilka miesięcy postępowanie w tej sprawie na wniosek Biura Poselskiego posła Jacka Osucha.
Przypomnijmy, postępowanie miało na celu ustalenie, czy zachowanie uczestników rynku regularnych przewozów osób na linii komunikacyjnej Olkusz Osiedle Młodych – Olkusz Supersam ma charakter antymonopolowy. UOKiK wszczął postępowanie po tym, jak minibusy linii 450 S obniżyły cenę za przejazd do 70 groszy. Tymczasem kursujące na zlecenie Związku Komunalnego Gmin “Komunikacja Międzygminna” auta, w odróżnieniu od innych prywatnych spółek przewozowych z Olkusza, są dotowane z naszych podatków. Dopłata 90 groszy do każdego wozokilometra sprawia, że mogą sobie pozwolić na takie obniżki cen biletów.
O pomoc posła Osucha poprosili przedstawiciele prywatnej spółki „Transportowiec”, która od lat świadczy usługi na tej samej trasie, co minibusy 450 S. Pokrywa się ona dokładnie z linią realizowaną od kilkunastu lat przez prywatnych przewoźników na zasadach “na własne ryzyko handlowe”. Dlatego po wprowadzeniu linii 450 S, która wozi ludzi za złotówkę, prywatni przewoźnicy obniżyli ceny. Jednak gdy cena spadła do 70 groszy, jak twierdzą, nie mogli oni uczciwie konkurować, gdyż przewoźnik na linii 450 S otrzymuje dopłatę z budżetu związku, zaś oni wszystkie koszty obsługi linii pokrywają z własnych pieniędzy. Po interwencji posła w UOKiK busy 450 S powróciły do dawnej ceny za przejazd, czyli złotówki. Okazało się jednak, że rozstrzygnięcie urzędu jest dla nich korzystne.
Jak wyjaśnia prezes UOKiK, Małgorzata Krasnodębska–Tomkiel, istnieją dwa mechanizmy zawierania kontraktów z przewoźnikami na obsługę linii Związku Komunalnego Gmin „Komunikacja Międzygminna”. Są one realizowane w systemach „netto” i „brutto”. W tym pierwszym Związek sam ustala możliwą liczbę pasażerów, która ma być przewieziona na danej trasie w określonych godzinach, zaś przewoźnik stosuje ustaloną przez ZKG taryfę za przejazd i są to ceny maksymalne.
Natomiast na pozostałych trasach Związek zamawia usługi w systemie „brutto”. – Polega to na tym, że ZKG sprzedaje bilety i płaci przewoźnikom za przejechane wozokilometry ustaloną w postępowaniu przetargowym kwotę. Przewoźnik nie jest wówczas zainteresowany liczbą przewożonych pasażerów, lecz zwiększeniem pracy przewozowej – tłumaczy prezes UOKiK.
Wynika z tego, że przewoźnicy na linii 450 S mogą dowolnie dyktować ceny, opierając się tylko na opłacalności prowadzonej przez siebie działalności.
– Pismo Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów powinno zakończyć konflikt na linii Transportowiec – Związek. Teraz te dwa podmioty powinny podjąć współpracę i wypracować rozsądny i satysfakcjonujący kompromis, który będzie z korzyścią także dla pasażerów. Komunikacja zarówno miejska, jak i minibusowa powinna przede wszystkim służyć pasażerom i ich potrzebom – podsumowuje Łukasz Kmita, dyrektor Biura posła Jacka Osucha.
Pan poseł i Pan radny – nic nie robią poza szumem wokół własnych osób. Zgodnie z zasada – nie ważne co gadają, ważne, aby gadali dalej 🙂 – a jest szansa, że nas znowu wybiorą
A patrząc jeszcze na dzisiejszą edycję reklam Pana posła na portalu internetowym, utwierdzam się w przekonaniu, że jest to już początek kampani samorządowej posła
pan Łukasz z posłem kłopotają się z tą sprawą już ponad pół roku i nadal nic się z nią nie zmieniło. Masakra..
Takiej nagrody żeby dać panu Kmicie jeszcze nie wynaleziono, ale źródła zbliżone do NASA informują, że podobno są blisko, a jej wręczenie nastąpi na Jowiszu.
PIS myśli że motłok głupi wszystko kupi.
Jak zatrzymałam ten tramwaj pod stocznią, to też mówili w telewizji, że same straty będą, a ludzie mi bili brawo. Chwała posłowi Osuchowi i radnemu Kmicie! Olkusz powinien być z nich dumny! Busy, autobusy i tramwaje dla pasażerów, nie dla polityków! Kaczyński dzieli ludzi na kierowców, konduktorów i pasażerów – precz z nim! Niech nie dzieli, niech wozi! (a prawda: on nie ma prawa jazdy)! Zachowanie uczestników rynku ma charakter antymonopolowy! zamknąć monopolowe! jak spotkam Bronka Komorowskiego to mu o tym powiem, niech da nagrodę jakąś temu Kmicie!
Nas interesuje tylko to czy będziemy płacić mniej za przejazdy. Będziemy płacić mniej, a pan Jacek Osuch dostał po uszach. Chciał zyskać głosy paru kierowców, stracił głosy wszystkich pasażerów. A pan Kmita podsumował wszystko z pisowską zręcznością, że poseł chciał dobrze, wyszło źle, czyli jednak dobrze.