Powiat
Liczba osób borykających się z problemem braku potomstwa rośnie z roku na rok, o czym od kilku lat mówi się coraz głośniej także w naszym kraju. Do walki z tym zjawiskiem dołączają zatem samorządy, które uchwalają programy leczenia niepłodności dla swoich mieszkańców. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu w Olkuszu zapadła decyzja w sprawie uruchomienia podobnego programu również w naszym regionie: zakłada on. m.in. dofinansowanie ze środków powiatu oraz poszczególnych gmin badań diagnostycznych, zabiegów In vitro czy naprotechnologii opartej głównie na naturalnych sposobach planowania rodziny, dopuszczanych przez Kościół katolicki. Wywiązała się również burzliwa dyskusja na temat skali realnej pomocy programu.
Przypominamy, że jeszcze w 2021 roku olkuskie starostwo, we współpracy ze stowarzyszeniem na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian”, przygotowało analizę potrzeb mieszkańców w kwestii leczenia niepłodności: autorzy dokumentu oszacowali, że problemem ten może dotyczyć ponad 4 tysięcy par zamieszkujących naszą okolicę. Na podstawie tych danych przygotowano następnie projekt programu, który zakładał publiczną pomoc dla osób borykających się z niepłodnością. Finalnie w uchwale budżetowej Powiatu Olkuskiego na 2022 rok zapisano 50 tysięcy złotych na “realizację programu polegającego na dofinansowaniu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego In vitro dla mieszkańców powiatu olkuskiego”.
Program miał zostać jeszcze szczegółowo przedyskutowany z lekarzami i innymi specjalistami. Wstępnie założono jednak, że pary bezskutecznie starające się o ciążę będą również mogły liczyć m.in. na wsparcie w pokryciu kosztów badań hormonalnych, nasienia, genetycznych, a nawet dietetycznych i psychologicznych. Dofinansowaniu miały ponadto podlegać badania i metody leczenia nierefundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia: w zakresie proponowanych metod znalazły się m.in. procedury zapłodnienia pozaustrojowego, czyli zabiegi In vitro.
Kontrowersje wokół In vitro
Rok temu do radnych wpłynęło natomiast pismo wystosowane przez przeciwników tej metody. Zawierało ono broszurę krytykującą taką formę leczenia oraz ponad pół tysiąca podpisów mieszkańców Olkusza będących przeciwko finansowaniu In vitro z powiatowej kasy: do ich zbierania namawiano m.in. w czasie niedzielnych mszy św. w Parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Olkuszu. Władze powiatu postanowiły jednak kontynuować projekt.
Jak informują przedstawiciele olkuskiego starostwa, przez cały ubiegły rok program wspierania dzietności dla mieszkańców powiatu olkuskiego był na etapie tworzenia i opiniowania. Pod koniec września uzyskał on ponadto pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji i został przekazany do konsultacji radnym Rady Powiatu w Olkuszu. Podczas minionej sesji miało z kolei miejsce głosowanie, które ostatecznie przesądziło o jego realizacji.
Założenia programu
Jak informowali w trakcie sesji przedstawiciele stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian”, program składa się z dwóch modułów: pierwszy obejmuje m.in. działania diagnostyczne, konsultacje medyczne czy farmakoterapię, a drugi skupia się na procedurach zapłodnienia pozaustrojowego. Ze względu na ograniczenia budżetowe, do części diagnostycznej zakwalifikowanych zostanie 50 par, a do części leczenia niepłodności metodą In vitro 12 par. Osoby starające się o dofinansowanie będą m.in. musiały wykazać, że od minimum 12 miesięcy bezskutecznie starają się o ciążę.
Program finansowany będzie z powiatowego budżetu przy współudziale gmin z terenu naszego powiatu: całkowity budżet programu na 2023 rok oszacowano na 149 000 złotych, a koszty pierwszego modułu na kwotę 1 780 złotych od pary. Pacjenci zakwalifikowani do II części programu będą mieć dodatkowo prawo do jednorazowego dofinansowania leczenia w wysokości do 5 000 złotych. Podmiot odpowiedzialny za jego realizację zostanie wybrany na podstawie procedury otwartego konkursu ofert.
Ostra dyskusja
Celem programu ma być ograniczenie zjawiska niezamierzonej bezdzietności mieszkańców powiatu. Część radnych nie kryje jednak swojego sceptycyzmu w kwestii jego realizacji: „Na tę chwilę, biorąc pod uwagę stan naszych finansów, nas po prostu nie stać na taki program. Mamy inne programy, które uruchomiliśmy w trakcie tej kadencji, takie jak wsparcie sportu, OSP i tam po prostu zrzeszona jest większa grupa mieszkańców” – mówił w trakcie sesji radny Michał Mrówka.
Mocna słowa padły natomiast ze strony byłego starosty: „Za politykę prorodzinną w naszym kraju odpowiada rząd. To na szczeblu centralnym powinny zostać uchwalone rozwiązania w tej kwestii” – podkreślał Paweł Piasny. „To farsa i hipokryzja skierowana na zdobycie poklasku wśród mieszkańców. W programie piszecie, że jego celem jest urodzenie około trójki dzieci na ponad 100 tysięcy mieszkańców powiatu. Policzcie sobie, jaki to jest odsetek populacji” – grzmiał w trakcie swojego wystąpienia, dodając przy tym, że jego zdaniem proponowane, jednorazowe 5 tys. zł na In vitro to kropla w morzu potrzeb, jako że w przypadku niepowodzenia pierwszej próby zapłodnienia, koszt kolejnych będzie już ponoszony przez pary starające się o potomstwo: „Wchodzicie w buty rządzących, robicie sobie PR, a efekt będzie mizerny, jeśli nie zerowy” – podsumował radny Piasny..
„Na wszystkie Pana sprzeciwy i zarzuty mam jedną odpowiedź. Pan jak zwykle próbuje upolityczniać wszystko, czym Rada Powiatu chce się zająć. Jeżeli jest potrzeba mieszkańców, którzy pytają i proszą o taką pomoc, to może spróbujmy przynajmniej na rok wprowadzić program przygotowany przez specjalistów. Nie szukajmy i nie grajmy politycznie tam, gdzie tej polityki nie ma” – ripostowała z kolei Wicestarosta Olkuska Paulina Polak.
„Mamy naprawdę ciężkie czasy. Społeczeństwo potrzebuje od nas dobrych informacji. Szczególnie potrzebują ich ci, którzy chcą zrealizować coś najważniejszego w życiu, czyli mieć potomstwo. Ceny rosną, inflacja szaleje, kredyty drożeją, wzrastają czynsze. Wprowadzenie takiego dofinansowania, przede wszystkim do diagnostyki, wielu parom może przysporzyć finansową ulgę. Intuicja podpowiada mi, że najwięcej pieniędzy będziemy wydawać na pierwszą część programu, czyli diagnostykę” – podsumował zaś dyskusję radny Tomasz Bargieł, przypominając przy tym, że osoby, które zakwalifikują się do drugiego modułu, mogą z niego zrezygnować, nie ponosząc żadnych finansowych konsekwencji.
Po burzliwej dyskusji, uchwała przyjmująca „program polityki zdrowotnej w zakresie diagnozowania i leczenia niepłodności dla mieszkańców Powiatu Olkuskiego na rok 2023” została przyjęta przy 12 głosach za i 6 głosach przeciwnych – oddanych przez radnych PiS i Pawła Piasnego. Od głosu wstrzymało się natomiast 4 radnych, w tym Starosta Olkuski Bogumił Sobczyk.