„Można odejść na zawsze, lecz stale być blisko” – pod takim hasłem już po raz czwarty w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu odbył się Memoriał im. Jarosława Śmigielskiego – za życia policjanta, sędziego piłkarskiego i przyjaciela wielu osób. Bohater turnieju zmarł nagle pięć lat temu, ale jak pokazuje teraźniejszość, pamięć o Nim wciąż jest żywa.
Od czterech lat na początku lutego społeczność Kolegium Sędziów Olkusz wychodzi z inicjatywą organizacji spotkań na boisku łączących pamięć o koledze z niesieniem pomocy innym. Przed rokiem uczestnicy zmagań zbierali pieniądze na ratowanie zdrowia arbitra z Sosnowca, teraz nadszedł czas na wsparcie najbardziej potrzebujących uczniów z Zespołu Szkół Specjalnych w Olkuszu. – To nasze kolejne spotkanie, ale pierwsze z takim rozmachem. Ten memoriał to wyraz naszej wdzięczności za całe dobro i radość, jakich dostarczał nam Jarek. Bardzo nam go brakuje i jak widać po frekwencji nie tylko nam – zaznacza Sławomir Tomczyk, pomysłodawca turnieju.
Rzeczywiście, w tym roku na zaproszenie organizatorów odpowiedziało aż siedem drużyn. Dwie z nich złożone były z sędziów. Ponadto swoją reprezentację wystawiła Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu, a stawkę ekip uzupełnili pracownicy okolicznych firm: Antrans, IMI, LIGNA, NGK Ceramics. Łącznie prawie stu zawodników. Wszyscy walczyli o jak najlepsze wyniki nie tylko na parkiecie, ale także poza nim. Kwestowano bowiem na rzecz pomocy dzieciom i młodzieży ze Szkoły Specjalnej. Do zbiórki publicznej doszły też licytacje cennych gadżetów – nie tylko sportowych, choć jak zwykle te cieszyły się największym wzięciem.
Łączymy przyjemne z pożytecznym. Kierujemy się zasadą jaką wyznawał Jarek. To był dobry człowiek, otwarty na potrzeby innych. Nigdy nikomu z nas nie odmówił pomocy, dlatego teraz mamy zamiar kontynuować jego „misję” – dodaje Sławomir Tomczyk.
Serca uczestników Memoriału były gorące. Tylko za koszulkę Bayernu Monachium z autografem Roberta Lewandowskiego udało się zgarnąć 1700 zł. Kolejne środki trafiły do wspólnej puli za inne trykoty, piłki oraz fanty przekazane na licytację choćby przez Policję. Przygotowano również okolicznościowe kubki. Finał akcji pozytywnie zaskoczył organizatorów i społeczność Szkoły Specjalnej. Wiadomo bowiem, że do uczniów trafi przynajmniej 7000 zł. Przynajmniej, bo do tej sumy dojdą jeszcze środki pozyskane z internetowej sprzedaży koszulek.
Nie mam słów aby wyrazić wdzięczność. Wszystkie pieniądze zostaną przeznaczone na spełnianie marzeń naszych uczniów. Już sama propozycja Sławka była dla nas zaskoczeniem, ale i motywacją do pracy, aby ten Memoriał miał właściwą oprawę – stwierdził Paweł Wilk, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Olkuszu.
Memoriał po zaciętej rywalizacji wygrali zawodnicy NGK Ceramics z Dąbrowy Górniczej. Drugie miejsce dla spedytorów z Antransu, a trzecie dla olkuskich policjantów. Oprócz pucharów i dyplomów, na szyjach uczestników zawisły złote medale za złote serca. Nie zabrakło też tych słodkich, ręcznie robionych przez wdzięczną młodzież i nauczycieli ze Szkoły Specjalnej. Na finiszu zmagań pojawiło się również zapewnienie, że za rok o podobnej porze ponownie wszyscy spotkają się na boisku aby powspominać przyjaciela i zrobić przy tym coś dobrego.
– Pomysłów mamy jeszcze sporo. Z takimi ludźmi Asia Ściepura, Paweł Gałka i pozostali koledzy z Kolegium Sędziów w Olkuszu można góry przenosić. Obiecaliśmy dyrektorowi Wilkowi, że o „Jego” dzieciakach także nie zapomnimy. Wierzę, że to dopiero początek pięknych rzeczy – kończy z satysfakcją Sławomir Tomczyk.
Fot. Organizatorzy (KS Olkusz i ZSS Olkusz)