Olkusz
Gruntowna przebudowa Drogi Krajowej nr 94 w Olkuszu od miesięcy wzbudza spore emocje wśród mieszkańców: tym razem nie chodzi jednak o utrudnienia w ruchu czy uciążliwość prowadzonych prac, lecz o jakość używanych materiałów. Cieniem na inwestycji kładzie się również problem z wypełnianiem pustek krasowych. Wszystko skazuje bowiem na to, iż pierwotna data zakończenia tej inwestycji jest już nieaktualna.
Do biura poselskiego Łukasza Kmity wpłynęły niedawno sygnały zaniepokojonych Obywateli, którzy poddają w wątpliwość solidność stosowanego kruszywa: w ich opinii, użyte frakcje mogą nie zapewniać wymaganej nośności, co w przyszłości może skutkować deformacjami oraz uszkodzeniami nawierzchni. Parlamentarzysta skierował zatem szczegółową interpelację do Ministra Infrastruktury, domagając się wyjaśnień oraz przeprowadzenia dodatkowych ekspertyz.
Czy materiał jest właściwy?
Z udzielonej przez resort odpowiedzi wynika, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz wykonawca inwestycji działają zgodnie z obowiązującymi standardami oraz dokumentacją projektową. „Wykonawca przebudowy drogi krajowej 94 na odcinku w Olkuszu realizuje swoje prace związane z układaniem warstw podbudowy nawierzchni prawidłowo.” – czytamy. Kruszywo, które pochodzi z okolicznych kopalń firm „Boltech” oraz „Cemex” zostało ponadto pozytywnie zaopiniowane przez zamawiającego na podstawie wyników badań kontrolnych.
Na przebudowywanym odcinku układane są dwie lub trzy warstwy podbudowy z kruszywa o grubości od 48 do 68 cm. Z kolei nawierzchnia bitumiczna składać się ma z trzech warstw: podbudowy (16 cm), warstwy wiążącej (9 cm) oraz ścieralnej (3 cm). Wykonano już odcinek próbny, który, jak informuje resort, jest obecnie poddawany analizom. Ministerstwo zapewnia, że inwestycja jest na bieżąco nadzorowana przez zespół konsultanta, w skład którego wchodzą specjaliści różnych branż: od geotechniki po ochronę środowiska. Każdy etap robót jest monitorowany przez Laboratorium Drogowe GDDKiA, które wykonuje regularne badania materiałów.
Problemy z rondem i tunelem
Bardziej skomplikowana sytuacja dotyczy budowy wykopu tunelowego w rejonie skrzyżowania DK94 z ulicami Rabsztyńską oraz Kościuszki. Największym wyzwaniem okazało się wypełnianie pustek krasowych, bowiem już teraz wiadomo, że skala tych zjawisk została mocno niedoszacowana. Przypominamy, iż początkowo szacowano, że do ich stabilizacji wystarczy nieco ponad 26 tysięcy metrów sześciennych specjalnej mieszanki cementowej, jednak rzeczywistość znacząco zaskoczyła drogowców: jeszcze w styczniu objętość wtłoczonego materiału przekroczyła 34 tysiące m³, a dziś wiadomo, że zużyto już ponad 63 tysiące m³ tej substancji.
Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, prace zostały czasowo wstrzymane ze względu na występowanie nieurabialnych gruntów, co wymusiło zmianę technologii i przeprojektowanie obiektu. „Zmieniono technologię wykonywania ścian szczelinowych na palisadę z pali DFF.” – wyjaśniają przedstawiciele resortu. Z tego względu, przesunięto termin udostępnienia jezdni w kierunku Krakowa. Wcześniejsze założenia o przejezdności części obiektu w trakcie realizacji nie są już aktualne, a ruch zostanie dopuszczony dopiero po zakończeniu całej konstrukcji oraz uzyskaniu decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Podobnie, pierwotnie planowane zakończenie inwestycji we wrześniu 2026 roku jest nieaktualne, nowy termin wyznaczono na koniec przyszłego roku, choć i ten może jeszcze ulec przesunięciu.
Warto zaznaczyć, iż opóźnienia wynikają nie tylko z problemów geologicznych: dodatkowymi czynnikami wpływającymi na wydłużenie realizacji są choćby takę złożone procedury związane z uzgodnieniem tymczasowej organizacji ruchu, konieczność przeprojektowania konstrukcji oporowych, usuwanie roślin inwazyjnych czy prace dodatkowe, które pojawiły się już w trakcie trwania modernizacji.
Choć wykonawca zrealizował już większość instalacji, rozpoczął układanie nawierzchni oraz budowę murów oporowych, jak również prowadzi roboty przy przejściach podziemnych, kładkach dla pieszych czy sieciach podziemnych, to pełna przejezdność nowej trasy nadal pozostaje kwestią przyszłości: na przełomie września i października planowane jest rozpoczęcie przenoszenia ruchu na południową jezdnię, jednak, jak zapowiadają drogowcy, zmiany te będą wprowadzane stopniowo oraz etapami.
zdjęcia: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad