Minibusy pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta

Czy busy linii 450 S łamią przepisy ustawy O ochronie konkurencji?  Ma to wyjaśnić postępowanie, jakie wszczął w tej sprawie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
– Postępowanie ma na celu wstępne ustalenie, czy zachowanie uczestników rynku regularnych przewozów osób na linii komunikacyjnej Olkusz Osiedle Młodych – Olkusz „Supersam” ma charakter antymonopolowy – podkreśla Małgorzata Krasnodębska – Tomkiel, prezes UOKiK.
UOKiK wszczął postępowanie po tym, gdy minibusy linii 450 S obniżyły cenę za przejazd do 70 groszy. Tymczasem kursujące na zlecenie Związku Komunalnego Gmin “Komunikacja Międzygminna” auta, w odróżnieniu od innych prywatnych spółek przewozowych z Olkusza, są dotowane z naszych podatków. Dopłata 90 groszy do każdego wozokilometra sprawia, że mogą sobie pozwolić na takie obniżki cen biletów. Czy jednak stosowanie takich praktyk można uznać za uczciwą konkurencję?

– W świetle posiadanych informacji przewoźnik – Konsorcjum Komunikacji Autobusowej w Olkuszu, wykonujący dofinansowane ze środków publicznych przewozy na linii 450 S, na podstawie umowy ze Związkiem Komunalnym Gmin „Komunikacja” Międzygminna” w Olkuszu, stosuje zaniżone ceny tych usług, poniżej kosztów ich świadczenia, co może świadczyć o ich nieuczciwym, „dumpingowym” charakterze – informuje Leszek Piekarz, dyrektor krakowskiej delegatury UOKiK, która zajmuje się tą sprawą. Sprawa trafiła do urzędu na wniosek posła Jacka Osucha. Szukali u niego pomocy przedstawiciele firmy „Transportowiec”, która świadczy usługi transportowe na tej samej linii, ale ponieważ nie otrzymuje dotacji, nie może pozwolić sobie na obniżenie ceny przejazdów do poziomu, jaki wprowadziły busy linii 450 S.
– Linia 450 S pokrywa się dokładnie z linią realizowaną od kilkunastu lat przez prywatnych przewoźników na zasadach “na własne ryzyko handlowe”. Dlatego po wprowadzeniu linii 450 S, która do niedawna woziła ludzi za złotówkę, również prywatni przewoźnicy obniżyli ceny. Jednak teraz, gdy cena spadła do 70 groszy, jak twierdzą, nie mogą oni uczciwie konkurować, gdyż przewoźnik na linii 450 S otrzymuje dopłatę z budżetu związku, zaś oni wszystkie koszty obsługi linii pokrywają z własnych zysków – twierdzi poseł Osuch.
Jak dodaje dyrektor Biura Poselskiego Łukasz Kmita, złożenie wniosku do UOKiK ma na celu przede wszystkim zbadanie prawidłowości organizacji transportu na odcinku Olkusz Osiedle Młodych – „Supersam”.
– Nie bronimy niczyich interesów. Zależy nam tylko, by przewozy były organizowane zgodnie z obowiązującymi przepisami – zapewnia Kmita.
Wyniki postępowania UOKiK będą znane najwcześniej za miesiąc. Instytucja oceni najpierw warunki panujące na olkuskim runku przewozowym, a potem wystąpi o wyjaśnienia zarówno do przewoźników, jak i związku komunalnego.