SPR Olkusz – KPR Jelenia Góra 35–32 (12–14, 14–10, 9–8)
Ledwie olkuski beniaminek ekstraklasy – drużyna SPR Olkusz – powrócił przed tygodniem z obozu w Szczekocinach, a już następnego dnia zmierzył się z KPR Jelenia Góra. Mecz odbył się w gliwickiej hali „Sośnicy”, gdyż tam jeleniogórzanki kończyły drugi już obóz. KPR Jelenia Góra to silny zespół, który w poprzednim sezonie reprezentował nasz kraj na europejskim Pucharze EHF. Olkuszanki nie dały się jednak doświadczonym rywalkom.
Olkuskie szczypiornistki wróciły z obozu w ubiegłą środę. Już dzień później rozegrały mecz sparingowy. Trenerzy umówili się, że będą to trzy tercje po 25 minut. Drużyny grały więc o 15 minut dłużej niż w normalnym meczu.
Początek spotkania należał do jeleniogórzanek, które prowadziły różnicą 2–3 bramek. Pierwszą tercję wygrały one 14–12. Na początku drugiej tercji Monika Twarowska doznała kontuzji kolana. Zawodniczkę odwieziono do szpitala. Nie wiadomo kiedy będzie mogła  wznowić treningi. Na twardą, momentami brutalną grę przeciwniczek, olkuszanki odpowiedziały tym samym. Zespół SPR grał pomysłowo w ataku i uważnie w obronie, którą kierowała Agnieszka Magolon. Dorota Krzymińska, stojąca w bramce, doprowadziła rywalki do rozpaczy,i broniąc 2 rzuty karne i kilka wejść bezpośrednich. W 45. minucie gry był remis 23–23, a później olkuszanki „odjechały” na 26–24. Druga tercja należała więc do nich z różnicą bramek 14–10.
W trzeciej tercji jeleniogórzanki doprowadziły do remisu 30–30, ale w końcówce meczu zabrakło im sił. Na parkiecie szalała niezwykle skuteczna w tym dniu Ania Kubiak, która w ostatnich minutach zdobyła 3 bramki. W bramce Paulina Kozieł godnie zastąpiła w tej części Dorotę Krzymińską. Ostatecznie olkuszanki zwyciężyły 35–32. Mogły wygrać wyżej, gdyby nie nieudane 3 rzuty karne i kilka zaprzepaszczonych sytuacji „sam na sam”. Zespół perfekcyjnie prowadził i motywował trener Marek Płatek. Cała drużyna zasłużyła na pochwałę za ambicję, hart ducha i wolę walki.
Olkuszanki grały w składzie: D. Krzymińska, P. Kozieł, A. Gil – bramkarki oraz w polu M. Kompała (1), M. Górska, M. Twarowska, M. Ziółkowska (3), A. Mogolon (2), A. Brachmańska (5), A. Czekaj (4), A. Kubiak (7), A. Giera (3), M. Strzałko (3), A. Karnia (6),  E. Szczerbińska, A. Jędrusik (1).
Nie grały, chociaż były na meczu, kadrowiczki P. Leszczyńska i P. Przytuła, które przygotowują się do Młodzieżowych Mistrzostw Europy na Węgrzech. Trener nie chciał ryzykować ich kontuzji. Wystąpiła natomiast Agnieszka Jędrusik, która na własną prośbę trenuje z zespołem SPR i być może kiedyś w nim zagra.
Iwona Krzystanek

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze