noc_stop_policja

Zaledwie 120 osób z Olkusza i kilkadziesiąt z innych gmin powiatu skorzystało z prowadzonej przez policję akcji Noc-Stop. – Wielka szkoda, bo te działania są potrzebne i mogą ochronić samochód przed złodziejami – ocenia młodszy aspirant Marcin Dzięcioł, rzecznik prasowy olkuskiej komendy. Działania prowadzone na terenie całego województwa, wymierzone są przeciwko samochodowym złodziejom. Istotą przedsięwzięcia jest znakowanie pojazdów, których właściciele deklarują, że nie jeżdżą nimi w nocy, czyli pomiędzy godziną 23 a 5 rano. Takie auta są wyposażone w specjalne naklejki z hologramem.

Jeśli oznakowany pojazd będzie jeździć, patrol obowiązkowo skontroluje go pod kątem ewentualnej kradzieży. Na początku zainteresowanie akcją było duże. Oprócz ponad 30 osób, które oznaczyły swoje auta, była spora grupa ludzi, którzy dzwonili do komendy, by dowiedzieć się, na czym polegają te działania. Stąd decyzja, by prowadzić akcję na miejscu w Olkuszu, bez konieczności odsyłania zainteresowanych do Krakowa. Z biegiem czasu ludzi, którzy chcieli oznakować swoje auta, było coraz mniej. Teraz już nikt nie pyta o specjalne nalepki.

Tymczasem procedura jest bardzo prosta. Kierowca dostaje w komendzie dwie naklejki, które musi przykleić na samochodzie, oraz ulotkę z wszystkimi informacjami dotyczącymi policyjnej inicjatywy. Musi też wpisać się do specjalnego rejestru. – Należy podkreślić, że udział w akcji nie oznacza, iż nie możemy korzystać z samochodu nocą, wystarczy zadeklarować, że zazwyczaj nie jeździmy nim o tej porze – dodaje rzecznik.

Niewielkie zainteresowanie naklejkami Noc-Stop jest dziwne, zwłaszcza, że w Olkuszu nie ma zbyt wielu parkingów strzeżonych, a akcja mundurowych jest dodatkową formą zabezpieczenia auta przed złodziejami.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Writer
Writer
12 lat temu

Nie łudźmy się, nasze samochody kradną wyspecjalizowane gangi.

Przykład:
Jako pierwszy jedzie złodziej swoim samochodem z nalepkami NOC STOP, a jakiś czas za nim następny, kradzionym samochodem z nalepkami zakrytymi czymkolwiek. W czasach telefonów komórkowych złodzieje na bieżąco informują się o patrolach na drogach, i gdy patrol sprawdza tego podstawionego, inni złodzieje go omijają, lub jadą inną drogą.

Spotkanie jednego patrolu w nocy to cud, a dwa patrole to już paliwowe nadużycie. Nalepki w żadnym stopniu nie zabezpieczają naszych samochodów, co więcej, naiwnym mogą obniżyć ostrożność i czujność.

Jan K. Myczek
Jan K. Myczek
12 lat temu

.
Metoda mało skuteczna. Często jeżdżę nocą, a trafić wtedy na patrol Policji to CUD! Złodzieje też nie są głupi, wystarczy nalepić na szybę z zewnątrz małą szarą lub czarną foliową nalepkę, i po ptokach. W nocy podczas jazdy tak naprawdę niewiele widać. Lepiej będzie, gdy Policja będzie częściej patrolowała nasze osiedla, drogi i parkingi, niż wciskała kit o nieskutecznych i kłopotliwych nalepkach.

Kierowcy nie stosują nalepek, gdyż nie są głupcami.