W czwartek, 24 września b.r. w Kluczach około godziny 11.20 policji zauważył jadącego ,,wężykiem” rowerzystę. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości kierowcy jednośladu wykazało u niego 1,5 promila alkoholu. Kilkanaście minut później w Chechle policjanci zauważyli kolejnego rowerzystę. Mężczyzna miał wyraźny problem z utrzymaniem równowagi podczas jazdy. Policjanci zatrzymali kierującego i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Przeprowadzone przez mundurowych badanie stanu trzeźwości wykazało u niego 2,4 promile alkoholu.
Słoneczna pogoda sprzyja fanom jednośladów. Wiele osób korzysta z tego typu środka lokomocji, również w celach rekreacyjnych. Nie wszyscy jednak rowerzyści są świadomi zagrożenia, jakie mogą stwarzać na drodze, poruszając się swoim jednośladem w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego lub w stanie nietrzeźwości.
Rowerzyści – podobnie jak piesi – należą do grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego. Wypadki drogowe z ich udziałem mogą zakończyć się poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi i niejednokrotnie śmiercią. Jazda w stanie nietrzeźwości, czy poruszanie się po drodze przez nietrzeźwych pieszych, stanowi poważne niebezpieczeństwo. Dlatego, nie ma taryfy ulgowej dla takich uczestników ruchu drogowego. Policjanci reagują wobec wszystkich pijanych użytkowników dróg jednakowo – wyciągając prawne konsekwencje, nie zależnie, czy mają do czynienia z pijanym kierowcą autokaru, samochodu osobowego, cyklistą, czy pijanym rowerzystą.
Jazda rowerem po alkoholu jest wykroczeniem i zgodnie z przepisami nietrzeźwemu rowerzyście może grozić do 30 dni aresztu i kara grzywny do 5 000 złotych. Sąd może w skrajnych przypadkach nieodpowiedzialnego zachowania, nałożyć na rowerzystę zakaz używania pojazdów niemechanicznych. Nie chodzi jednak o konsekwencje prawne czy finansowe. Wiele zdarzeń drogowych z udziałem nietrzeźwych rowerzystów kończy się tragicznie
Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu