Polska futsalowym Mistrzem Europy? I to już po raz siódmy! Po kolejny prymat na Starym Kontynencie sięgnęli polscy… księża, a wśród nich Marcin Olszewski, wikariusz w parafii pw. Dobrego Pasterza w Olkuszu.
Historia duchownego, który posługę duszpasterską łączy z pasją do futbolu najlepiej pokazuje, że sport łączy nie tylko pokolenia, ale i najróżniejsze profesje. Ksiądz Olszewski w lokalnym światku piłkarskim jest dobrze znany klubowym działaczom i kibicom. Kilka sezonów wstecz reprezentował barwy Piliczanki Pilica, po przenosinach do innej parafii musiał jednak zrezygnować z regularnych występów na zielonych boiskach. Nie oznacza to jednak wcale, że duchowny zrezygnował ze swojego hobby. Pasję do piłki realizuje w wolnym czasie grając m.in. w Olkuskiej Lidze Oldbojów. Do tego dochodzą treningi z kadrą narodową księży. Polscy duszpasterze od początku istnienia turnieju zaliczają się do ścisłej czołówki. Do tego roku aż sześciokrotnie sięgali po tytuł Mistrzów Kontynentu, a przed rokiem zajęli 3. miejsce.
Tegoroczne, czternaste w historii Mistrzostwa Europy w halowej piłce nożnej odbyły się w mocno zlaicyzowanych, ale zakochanych w futbolu Czechach. W drodze do strefy medalowej w Pradze polscy kapłani wygrali swoją grupę eliminacyjną. Zaczęli od remisu 1:1 z Rumunią, by w kolejnym meczu pewnie 3:0 pokonać Słowenię i aż 7:0 rozgromić Ukrainę. Ćwierćfinał również nie miał wielkiej historii. Polacy bez trudu 5:1 ograli Białoruś i mogli być pewni gry o podium. Warto w tym miejscu nadmienić, że jedno z trafień dla „Biało-Czerwonych” zaliczył ks. Olszewski.
W spotkaniu półfinałowym ze Słowacją gole nie padły, a przy bezbramkowym remisie sędziowie zarządzili serię rzutów karnych. Lepiej z presją poradzili sobie ksiądz Olszewski i spółka i dzięki temu nasi duchowni zapewnili sobie udział w meczu o złoto. Ich rywalem w walce o europejski czempionat była reprezentacja Bośni i Hercegowiny. Podobnie jak w poprzednim starciu bramek w regulaminowym czasie gry zabrakło, a kolejny remis 0:0 zwiastował dodatkowe emocje i ponowną próbę nerwów przy wykonywaniu rzutów karnym. Podobno nic dwa razy się nie zdarza, a jednak… Polscy księża znowu o jedno trafienie okazali się lepsi od przeciwników (3:2) i dzięki temu już po raz siódmy w historii mogli się cieszyć z europejskiego triumfu.
Komplet wyników polskiej kadry księży w Czechach
Faza grupowa:
Polska – Rumunia 1:1 ( ks. Krzysztof Sosnowski)
Polska – Słowenia 3:0 (ks. Rafał Przeździak, ks. Maciej Lewandowski, ks. Paweł Derylak)
Polska – Ukraina 7:0 (2x ks. Krzysztof Sosnowski, 2x ks. Mateusz Jędrocha, ks. Dariusz Snochowski, ks. Tomasz Winogrodzki, ks. Paweł Derylak)
1/4 finału:
Polska – Białoruś 5:1 (2x ks. Mateusz Jędrocha, ks. Marcin Olszewski, ks. Paweł Derylak, ks. Rafał Przeździak)
1/2 finału:
Polska – Słowacja 0:0 (karne 4:3)
Finał:
Polska – Bośnia i Hercegowina 0:0 (karne 3:2)
Skład reprezentacji Polski: ks. Marek Łosak (kpt), ks. Mateusz Jędrocha, ks. Marcin Piecyk, ks. Michał Kacprzyk, ks. Damian Stala, ks. Dariusz Snochowski, ks. Rafał Przeździak, ks. Marcin Olszewski, ks. Tomasz Winogrodzki, ks. Paweł Derylak, ks. Krzysztof Sosnowski, ks. Maciej Lewandowski, ks. Marek Mazurek. Niezwykłą drużynę uzupełniają trener Marek Parzyszek – były piłkarz Korony Kielce oraz kierownik zespołu Dariusz Meresiński… burmistrz Daleszyc.
Fot. Dariusz Meresiński