Olkusz chce jak najszybciej odłączyć się od subregionu Małopolska Zachodnia. Powiat olkuski został kilka lat temu sztucznie połączony z powiatami: oświęcimskim i chrzanowskim, z którymi tak naprawdę nie ma zbyt wiele wspólnego. Mieszkańcy i urzędnicy z coraz większym zdziwieniem i niepokojem obserwują stopniową degradację powiatu olkuskiego i przenoszenie ważnych instytucji do innych powiatów. Władze powiatu olkuskiego właśnie skierowały do premiera Donalda Tuska apel, że na takie rozwiązanie kategorycznie się nie zgadzają.
Dla mieszkańców naszego powiatu przynależność do tej struktury administracyjno-politycznej, w ramach jednostki NUTS (Nomenklatury Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych, standard geokodowania wprowadzony na potrzeby Wspólnoty – red.), to mniej pieniędzy i brak możliwości załatwiania swoich spraw w swoim mieście. Twór powstały na potrzeby NUTS-3, czyli zgrupowanie w jeden obszar kilku powiatów, w praktyce sprowadził się do tego, że powiat olkuski został pozbawiony ważnych dla mieszkańców instytucji, na rzecz Chrzanowa i Oświęcimia. Wystarczy wspomnieć choćby Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Pomimo tego, że w Olkuszu jest oddział ZUS, to nie ze wszystkim sprawami mieszkańcy mogą się tam zwracać. Na przykład na komisje lekarskie można zgłaszać się jedynie do Chrzanowa. Olkusz stracił niedawno również sąd pracy. Pomimo tego, że Sąd Rejonowy posiada w pełni nowoczesny budynek i odpowiednią kadrę, to mieszkańcy będą musieli jeździć ze swoimi sprawami do chrzanowskiego sądu pracy. – Przeniesienie obydwu instytucji ugodziło tak naprawdę w dwie najsłabsze grupy społeczne, czyli rencistów i emerytów oraz osoby zagrożone wykluczeniem z rynku pracy. Zostali oni pozbawieni możliwości załatwienia swoich ważnych spraw w swoim powiecie. Naszym zdaniem ogranicza to możliwość egzekwowania ich praw obywatelskich – zauważa powiatowa sekretarz, Ewa Klich. W ostatnich latach próbowano również wyprowadzić z Olkusza Sanepid, inspektorat budowlany, czy też komisję ds. orzekania o stopniu niepełnosprawności. Za każdym razem tłumaczono się obniżeniem kosztów działalności i rzekomym usprawnieniem działania tych instytucji. Trudno sobie wyobrazić, że w Olkuszu mogłoby nie być na przykład Sanepidu i z najdrobniejszą sprawą za każdym razem trzeba by było jeździć do Chrzanowa albo Oświęcimia. Mieszkańcy wskazują, że dojazd do tych miast środkiem publicznego transportu to w obecnej sytuacji ogromna strata czasu, bo połączeń jest mało.
Co gorsze, umieszczenie olkuskiego w gronie dwóch niewątpliwie bogatszych powiatów, spycha nas na margines. Wobec tego statystyki, które są tworzone dla obszarów NUTS-3, nie są adekwatne do rzeczywistości. Uśrednione, a jednocześnie zafałszowane statystki, odbierają nam szansę na pozyskiwanie dofinansowania z Unii Europejskiej. Dzieje się tak dlatego, że powiaty: chrzanowski i oświęcimski to obszary przede wszystkim miejskie, przemysłowe o dość wysokim poziomie dochodu na mieszkańca i niskiej stopie bezrobocia. W powiecie olkuskim połowa ludności mieszka na wsiach, a połowa w miastach. Odsetek bezrobotnych jest jednym z najwyższych w całym województwie. – Połączenie dwóch tak różnych struktur przynosi wyniki dalekie od dokładnych. Społeczność powiatu olkuskiego na tym traci. Zawyżone statystyki ograniczają bowiem szanse na pozyskiwanie pomocy strukturalnej UE. Sztucznie stworzony subregion Małopolski Zachodniej odbiera nam możliwość większej pomocy finansowej, którą uzasadniałyby statystki dla samego powiatu olkuskiego – tłumaczy Ewa Klich.
Władze wskazują również na to, że Oświęcim stał się polityczną stolicą Małopolski Zachodniej. Koncentracja władzy w sztucznej strukturze ponadpowiatowej spotkała się z ostrą krytyką władz powiatu olkuskiego. Rola Olkusza przypomina w tej konfiguracji przysłowiowe piąte koło u wozu. Olkuscy radni powiatowi na taki stan rzeczy kategorycznie się nie godzą. – Podział Polski na 66 obszarów NUTS-3 nie jest ostateczny. Wymaga refleksyjnego namysłu. Został wprowadzony arbitralnie, bez uwzględniania głosów samorządów pierwszego i drugiego szczebla. Co ważniejsze, stał się podstawą do tworzenia pozaustrojowych quasi-subregionów, monopolizujących instytucje przynależne wszystkim powiatom. Przeznaczony i wykorzystywany miał być do planowania i rozliczania środków finansowych, pomocy regionalnej oraz do celów statystycznych NUTS-3. Zaczął z czasem żyć własnym życiem, tworząc subregionalne fakty. Jest to podział niezgodny z ustawowym porządkiem administracyjnym. Odbiera de facto konstytucyjne uprawnienia samorządom lokalnym. Dekomponuje ustrój kraju – piszą w swoim apelu do premiera olkuscy radni powiatowi. Wskazują, że bardziej trafnym pomysłem byłoby włączenie powiatu olkuskiego do obszaru krakowskiego. Ich zdaniem wtedy Olkuskie „czuje się u siebie”, zgodnie z tradycją, historią, strukturą społeczną i dziedzictwem. O tym, czy premier Tusk przychyli się do próśb mieszkańców ziemi olkuskiej, przekonamy się wkrótce.
Jakoś mnie to nie dziwi. Podajcie jakiś zakład przemysłowy w Olkuszu? Na miano powiatu już bardziej Bukowno, albo Wolbrom zasługują, a nie pierdziszewo… olkuszewo.
Na szczęście busy do Krakowa czy Katowic jeżdżą co kilka minut i dzięki temu nie ma większych problemów z pracą… w Krakowie lub na Śląsku.
sąd pracy jedna dwie sprawy w miesiącu oczekiwanie na sprawe okolo 2 miesięcy to jak to jest niby mało spraw a tak długi czas oczekiwania ZUS zawsze był w chrzanowie a ci nasi radni powiatowi apelują zasze po czasie a sekretarz Klich co ona robi w radzie wojewódzkiej protestuje teraz śmiechu warte. Proponuje rozgonić to towarzystwo w zbliżających sie wyborach. a co na to posłowie z naszek ziemi olkuskiej gówno ich to obchodzi napełnić kieszenie i tyle. a co do odbierania konstytucyjnych uprawnień to wam wszystkim obecnym radnym powiatowym należy zabronic kandydowania. a jak tam radny F. skazany ponownie i dalej jest radnym też protestuje. żenada panie i panowie ale wybory niedługo.
„mamy i sukces, tylko my mamy szpital prywatny”