Tylko mieszkańcy bloku przy ul. Krasińskiego 2 na osiedlu Młodych decydują się na parkowanie aut pod swoim budynkiem. Chyba nikt, kto nie zna drogi dojazdowej do tego bloku, nie odważyłby się przejechać przez ogromne kałuże na odcinku pomiędzy ul. Baczyńskiego a wspomnianym budynkiem. Problem istnieje od lat. Kiedy zaproponowane właśnie prace na tej drodze zmienią sytuację zmotoryzowanych mieszkańców?
Nasi forumowicze kilkakrotnie podnosili ten temat. Problemy z dojazdem, odśnieżaniem, kałuże powodujące, że droga wygląda jak jedno wielkie błotniste bajoro – na to skarżą się od lat mieszkańcy. – Po tej drodze czasem jeżdżą ciężkie auta z wodociągów czy energetyki, gdy są na przykład czyszczone studzienki. To powoduje, że droga jest jeszcze bardziej „rozjężdżana”. Ale inaczej nie można tu dojechać. Gdzie mamy zostawiać swoje auta? Pod blokiem jest na tyle miejsca, żeby tu parkować, ale na drodze dojazdowej sprawdzają się tylko „terenówki”. To jakaś paranoja – opowiadają mieszkańcy bloku nr 2 przy ul. Krasińskiego.
W dyskusję na ten temat wdał się już dawno radny miejski Andrzej Drapacz, oferując swoją pomoc. Nasi internauci wielokrotnie dopytywali, co zdołał już zrobić w ich sprawie. Teraz radny zapowiedział, że wprowadzi słowa w czyn. – Kierowcy mają do wyboru przejechanie przez kałuże lub drogą tuż obok garaży. W tym drugim przypadku były spore problemy, bo kiedyś właściciele garaży zastawili wjazd szlabanem. To nie jest bezpieczne rozwiązanie, dlatego częściej wybierana jest droga – o ile tak to można nazwać – właśnie przez kałuże. Kiedyś strażacy wypompowywali wodę z kałuż, ale to chwilowe rozwiązanie problemu, do następnych opadów. Zorganizowałem spotkanie z przedstawicielami Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz olkuskiego magistratu. Powstała pewna koncepcja, jak kompleksowo rozwiązać problem uciążliwego dojazdu do bloku nr 2. Chodzi o wykonanie odwodnienia drogi. Nieopodal znajduje się kratka ściekowa, więc nie powinno to być trudne do zrealizowania – opowiada Andrzej Drapacz.
O plany dotyczące drogi zapytaliśmy w Wydziale drogowym olkuskiego urzędu. – Na razie toczy się postępowanie pomiędzy gminą a spółdzielnią, dotyczące kwestii własnościowych tego terenu. Odwodnienie jest tam bardzo zasadne, bo woda i błoto gromadzą się na drodze nieustannie. Zaproponowałem, żeby już teraz, w trakcie postępowania, wydzielić grunt po którym jeżdżą kierowcy jako drogę gminną – od ul. Baczyńskiego bezpośrednio pod blok. Potem można zbudować tam miejsca parkingowe – wyjaśnia naczelnik Wydziału drogowego Artur Kocjan.
– Mam nadzieję, że wkrótce ta droga przestanie wyglądać jak teren ćwiczebny dla aut wojskowych i da możliwość dojazdu mieszkającym w bloku nr 2 kierowcom – zapowiedział radny Drapacz, obiecując dopilnowania realizacji zaplanowanych działań. Na pewno sprawdzimy, jak postępują prace i czy tym razem obietnice zostaną spełnione.
Maurycy ryc mało i aga też nic nie mów. odkąd tu mieszkam odtąd sa tu samochody i jest droga. Chyba wam oczy zaszły trawą której tak naprawdę to nigdy na osiedlu nie ma, jakies resztki , kępki, a teraz od gory zaczynają wymieniać rury i co jedna wielka budowa się zaczeła – powót do przeszłosci i precz trawo na wiele lat. 😡 Co do podjazdu do bloku to tak ma być powinien być stoi tu ponad 20 samochodów.Mało macie na Baczyńskiego? Pod drzewami w zakazanych miejscach moze tam straz miejska zajrzy, gdzie samochody stoja na zakazie zatrzymywania się i postoju i stwarzają niebezpieczeństwo bo nie ma dobrej widoczności, moze im dacie swoje miejsca parkingowe mądralińscy?
No i już są efekty artykułu i interwencji Andrzeja Drapacza – pracownicy prezesa Otwinowskiego zagrodzili dojazd od ul. Baczyńskiego a od zachodniej strony wkopali i zabetonowali 40 cm cienkie rurki na podobno gminnym terenie. Idąc tam wieczorem po krzywym chodniku można łatwo rozwalić nogę a przy potknięciu się głowę czy tez nadziać się na taką rurkę. Ciekawe kto wówczas poniesie konsekwencje zamontowania takich pułapek i sideł – prezes czy burmistrz …
[quote name=”osiedlowy”][quote name=”ps”]Panie Drapacz ile lat jest Pan Radnym i od ilu lat z droga jest tak samo?[/quote]
a z 10 lat 😆 😆 :lol:[/quote]
Odwalcie się od pana radnego.
Jest po wyborach, jest , no to paszoł won.
Nie zawracajcie gitary jakimiś stawami.
Pon radny podobno kupił działkę w Żuradzie czy Witeradowie i będzie budował willę więc nie będzie się zajmował waszymi duperelami.No.
Załatwił Wam obwodnice pod blokami żebyście nie musieli daleko jeździć to Wam jeszcze mało, dać palec to by rękę wzięli.
A Ty młody to już przeginasz nie po to wybiera się radnego żeby harował jak wół. Dość ma własnych spraw do załatwienia a życie i kadencje krótkie.
józek a skąd wiesz? Kim ty józek jesteś? kazdy dom ma drogę do domu, a tu zapomnieli, ze tak trzeba, no i ze tak jest wygodniej jak piszesz, a pasa zieleni to tam nie bylo i nie ma. |Wogóle z pasami zieleni jest fatalnie. Zobacz przy Baczyńskiego co sie stalo z pasami. A kto przydzielał garaze ludziom z drugiego konca osiedla zamiast z Krasinskiego? I teraz takie buty. Więc autorka nie pomyliła się ani nie zostala wprowadzona w błąd. Pan Drapacz zna się na rzeczy i wie, ze dom musi miec droge do domu. nawet ten w górach wysoko.
Apeluję do autorki reportażu aby wysłała do Burmistrza i Prezesa OSM (osób kompetentnych i odpowiedzialnych za taki stan tej częci osiedla) specjalne imienne zaproszenia do wypowiedzenia się w tych tematach na łamach P O – czy znają problemy tej części osiedla i co i w jakim terminie zamierzają w tym temacie zrobić.
Taka „droga” dojazdowa do bloku nr 2 przy ul . Krasińskiego istnieje od początku bo innego dojazdu do bloku nie ma. Tędy zawsze dojeżdżały i dojeżdżają samochody dostawcze z wyposażeniem mieszkań, samochody firm remontowo-budowlanych, karetki pogotowia, wózeczki administracji, samochody energetyki, telekomunikacji, wodociągów … a ostatnio także mieszkańców bloku no bo gdzie niby mają zostawiać swoje samochody. Parkując w innych miejscach często rano zastawali przebite opony lub porysowaną karoserię. Jak wygląda ta część osiedla wystarczy wjechać z drogi chrzanowskiej w dziurawą drogę ul. Baczyńskiego i rozejrzeć się dookoła. Wszędzie po krzakach, przy garażach na ulicy, gdzie tylko możliwe parkują samochody mieszkańców osiedla. Obskurne garaże z wyboistymi i dziurawymi drogami i cała okolica daje tylko jedno skojarzenie – pojawia się nam kolejna dzielnica slumsów. Nie docierają tutaj ani władze gminy ani władze spółdzielni mieszkaniowej …
autorka niestety nie odpowiedziała, ale widać że ten artykuł wcale nie dotyczy drogi, która jest w fatalnym stanie tylko pasa zieleni / trawnika który został bezprawnie zawłaszczony przez mieszkańców chcących parkować „przed drzwiami”
Oj, nieładnie – czytelnik może być po wrażeniem, że walczycie o „słuszną sprawę” czyli poprawę stany drogi a tymczasem popiera Pani nielegalne działania grupki osób która kosztem innych chce mieć wygodniej dla siebie
No widzisz człowieczku, czy tam inna mieszkaneczko oś., dla mnie odrobinkę większym problemikiem są te zdjątka, niż jakiś trawniczek nielegalnie przerobiony na parking…
Tak się składa, że ludzie w większości są wzrokowcami. I pierwsze na co zwracają uwagę, tak jak w tym wypadku, to zdjęcia.
Dlaczego na stronie główniej obok każdego artykułu jest zdjęcie? Ano dlatego żeby przyciągnąć uwagę czytelnika. A jeśli zdjęcie jest do niczego, to pozwoliłem sobie to skomentować, bo wpłynęło na mój odbiór tego artykułu.
Wniosek:
Istotne jest żeby zdjęcia które publicznie pokazujemy wykonane były „ff”achwo.
BTW artykuł pierwsza klasa. Taki życiowy… jak te mokradła.
„ff”achowy „pp”olityk
Drogi Fotografie
Miejsce chyba jest odpowiednie, bo przecież polemizujemy na temat „Mokradeł Osiedlo-Młodowych”. A konkretnie zdjęć tychże mokradeł.
Dzięki za zaproszenie, ale niestety nie skorzystam. Obejrzałem wasze fotki na fejsie, i stwierdzam, że w dość specyficzny sposób widzicie nasze piękne miasto. Sposób, który nie do końca mi odpowiada, ale i niewiele różni się od Twoich arcydzieł fotografii architektury i pejzażu.
Dla zainteresowanych link do galerii z fejsbuka:
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.305192976215180.67012.301983979869413&type=1
PS. Mam nadzieje że te „szkiełka” to nie wasze… i po sesji je oczywiście w czynie społecznym posprzątaliście.
Pozdrawiam
„ff”achowy „ff”otograf” „ff”anatycznie „ff”otografujący „ff”szystko
czy temat dotyczy problemu czy zdjęcia? Bo to jak jest zrobione jest nieistotne ty człowieczku próbujący zmienić temat tak sprytnie jak to robią politycy. My mówimy o drodze dojazdowej do bloku nr 2 – tej którą dojeżdzają do tego bloku wszystkie mozliwe samochody muszace tam podjechać no i mieszkańcy bloku. A ty józek patzr na swoją drogę, która chodzisz czy jeździsz bo byle kiedy będzie dziura i wpadniesz w nią zdziwiony. Masz drogę do domu to się ciesz. Nie wszyscy mają.
[quote name=”ps”]Panie Drapacz ile lat jest Pan Radnym i od ilu lat z droga jest tak samo?[/quote]
a z 10 lat 😆 😆 😆
[quote name=”aga”][quote name=”józek”]przepraszam ale czy artykuł dotyczy „drogi” w rozumieniu prawa drogowego, czy kawałka pola uważanego za „drogę”
Autorko, proszę wypowiedz się[/quote]
No właśnie, czy to droga czy może bezprawnie rozjeżdżony trawnik???[/quote]
Mieszkam naprzeciwko owego bloku. Drogi tam nigdy nie było, był za to trawnik. Od jakiegoś czasu mieszkańcy zrezygnowali z zieleni i bezprawnie zorganizowali parking. Może zamiast biadolić niech zastanowią się kiedy zapuka do nich straż miejska lub policja z odpowiednim mandatem. To że nie ma miejsc parkingowych na osiedlach to nie powód aby dewastować trawniki. Stać cię na auto i posiadasz prawo jazdy kup garaż lub parkuj zgodnie z prawem. A może tak każdy pseudo kierowca zacznie parkować przed wejściem do klatki i będzie super.
Cieszę się że Pan Radny Drapacz zajął się dojazdem w „zapomnianej” części osiedla do bloku nr 2. Ja interweniowałem wcześniej ( pismo z zebrania mieszkańców ), na blogu oraz założyłem post na forum, będziemy mieli możliwość
monitorowania działań Pana radnego;) . Miło że Przegląd również opisuje sytuację mieszkańców z ” zapomnianej” części osiedla. Mam jeszcze kilka tematów ( służę pomocą 😉 ). Obiecuję iż sukcesywnie będę ” wrzucał” raporty o problemach sąsiadów.
Ps. W dniu wczorajszym podpisałem sprawozdanie z zebrania z dn.30.03.12, które
trafiło do Pana Burmistrza, są w nim zawarte również potrzeby mieszkańców z oś. Młodych.
[quote name=”józek”]przepraszam ale czy artykuł dotyczy „drogi” w rozumieniu prawa drogowego, czy kawałka pola uważanego za „drogę”
Autorko, proszę wypowiedz się[/quote]
No właśnie, czy to droga czy może bezprawnie rozjeżdżony trawnik???
Ja mam swoje zdanie ty „ff”achowcu swoje Wydaje mi się, że nie jest to odpowiednie miejsce na tego typu dyskusje Zostaw jakiś namiar i chętnie porozmawiam na tematy fotograficzne z kimś kto się na tym tak dobrze zna. Zapraszam również na spotkania ” OLKUSKIEGO KLUBU MIŁOŚNIKÓW FOTOGRAFII ” (MOK 10.04 godzina 18 salka nr. 20)
teraz będę mówić nie maj 😆 ą kasy hehe
No tak osiedle małe to trzeba by na drugi jego koniec lecieć… Foty z rynku… światła i cienie korygowałeś a koloru to już ruszyć się nie chciało. Po prostu wyglądały strasznie:] W końcu to nie fotki do albumu rodzinnego, więc wydaje mi się że jednak powinny coś sobą reprezentować. Przykro mi ale jestem uczulony na takie obrazki. „ff”achowcem nie jestem, po prostu mam oczy. Za to Ty, fotografie, „mistrzem” obróbki. Tylko nie wyjawiaj tak szybko tajemnic swojej pracy. No i musisz uzupełnić szklarnie o jakiegoś uniwersalnego zoom’a… Bo na szerokim to krzywisz wszystko dookoła. Pozdro i dzieki za odp. 🙂
OOOOj tak lubię swój szeroki obiektyw 🙂 Nie chciało mi się iść na drugi koniec osiedla żeby ściągnąć to miejsce z 200mm … „ff”achowcu Może Ciebie zdziwię ale zarówno te zdjęcia jaki i fotki z rynku były trochę rozjaśniane w cieniach (plus na rynku zjechałem ze światłem) co widać „ff”achowca zmyliło Tak że przykro mi ale to nie są HDRy
przepraszam ale czy artykuł dotyczy „drogi” w rozumieniu prawa drogowego, czy kawałka pola uważanego za „drogę”
Autorko, proszę wypowiedz się
O a teraz zdjęcie kałuży! a skoro kałuża szeroka to i kąt szeroki 😐 ach ta perspektywa… ale szkoda że tym razem to nie HDR’y:cry: pozdro dla fotografa
Czy to ostatnie obiecanki cacanki czy mamy znowu uwierzyć. Moze tak – niech Pan poda datę jakąs konkretna na przstrzeni kolejnych 30 lat ile lat uplynie zanim słowo się spełni?
Jesli to będzie w tym roku to wybory ma pan wygrane jesli nie w tym to kazdego zniechęce do wyborów.
Panie Drapacz ile lat jest Pan Radnym i od ilu lat z droga jest tak samo?