Policja szuka świadków uszkodzenia samochodu marki VW Golf. Pojazd ten był zaparkowany w dniu 28 lutego br. w godzinach 6.30-15.15 na ulicy Górniczej około 30 metrów od skrętu w ulicę Mickiewicza. Wgnieciona i zdarta została powłoka lakiernicza na lewym przednim błotniku. Uszkodzenia dokonał najprawdopodobniej kierujący białym pojazdem. Osoby posiadające informacje na ten temat proszone są o kontakt z prowadzącym sprawę, nr tel. 32 6478235 lub 997.
Policja szuka świadków uszkodzenia Audi A6, który był zaparkowany w dniu 3 marca br. na ulicy Krakowskie Przedmieście w rejonie zakładu fryzjerskiego. Około godziny 16.00 kierujący białym busem spowodował uszkodzenia w zaparkowanym Audi i odjechał z miejsca zdarzenia. Osoby posiadające informacje na ten temat proszone są o kontakt z prowadzącym sprawę, nr tel. 32 6478235 lub 997.
ppp zapewne jesteś z policji?
Najchętniej to policja robi nie to co musi, tylko to co chce. Gdyby robiła to co musi, to by się przepracowała i za bardzo spociła, więc osiąganie wyników po najniższej linii oporu to specjalność jaką miałem okazję poznać i nie tylko ja w wykonie olkuskiej policji. Nie chcę wszystkich wrzucać do jednego wora. Sęk w tym, że łyżka dziegciu psuje beczkę miodu, a jeszcze gdy ta beczka pływa w gnoju to jest naprawdę niekorzystnie dla zawartości. Bierzesz mnie zapewne za kogoś komu policja nie spełniła oczekiwań, więc jesteś w błędzie, niczego nigdy od policji nie oczekiwałem nie potrzebowałem i nie oczekuję i nie potrzebuję. To oni potrzebowali mnie, chcąc bezczelnie wmontować jak cegiełkę do budowy swoich statystyk wyników marnej jakości używając kłamstwa jako zaprawy murarskiej. Tego tolerować nie można zwłaszcza gdy się tę cegiełkę przy okazji usiłuje przetrącić na pół bo w całości się nie montuje według potrzeby „murarza”.
PXT- brak słów na twój temat. Ale to wlaśnie tak jest jak Policja robi to co musi a niekoniecznie „zainteresowany” uważa że tak powinno być bo on chce inaczej….. żal mi jest ciebie jak czytam te twoje komentarze.
…ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…
Nikt się zgłosi, nikt nie zaryzykuje ciągania po przesłuchaniach. W policji też się nikt nie ucieszy, bo przecież najłatwiej umorzyć na niewykrycie sprawcy. 🙂
Naprawdę uwierzcie, że ludzie by chętniej z wami współpracowali, gdyby niektórzy wasi funkcjonariusze byli fair wobec ludzi. Ludzie odwracają głowy od wszelkich zdarzeń w których by mieli mieć tę nieprzyjemność bycia świadkami w jakiejkolwiek sprawie. Ludzie wolą mieć święty spokój. Sam kiedyś musiałem podejść „ze zrozumieniem” do moich świadków, którzy mi odmówili świadczenia w mojej sprawie uzasadniając, że nie chcą mieć z wami nic do czynienia. Trzymając w swoich szeregach aroganckich funkcjonariuszy budujących sobie fikcyjną „wykrywalność” utrudniacie tym sobie sami pracę i rzeczywistą jej skuteczność.