Zagrożenie epidemiologiczne, siedzisz w domu i nie bardzo wiesz, co robić w wolnym czasie? Administrator strony internetowej „Chrząstowice Sołectwo” zaproponował mieszkańcom wsi przeglądanie starych fotografii. Chętni mogą przesłać ich elektroniczne kopie do wspólnego albumu na Fejsbuku. W ten sposób dni przymusowej kwarantanny mogą przyczynić się do utrwalenia okruchów historii sołectwa.
Prośba o przesyłanie skanów starych zdjęć z rodzinnych archiwów wraz ze zgodą na ich publikację we wspólnym internetowym albumie została wystosowana do mieszkańców Chrząstowic przez inicjatorów wielu dotychczasowych ciekawych wydarzeń i inicjatyw przez znanych lokalnych działaczy społecznych: Agnieszkę Tabor i radnego, przewodniczącego Rady Miejskiej w Wolbromiu Bartłomieja Żurka, do których można dostarczać materiały do szybko rosnącej galerii ”Wspomnień czar”.
– Celem tego elektronicznego zbioru jest ochrona i ocalenie od zapomnienia starych fotografii, znajdujących się w prywatnych albumach i szufladach mieszkańców Chrząstowic – wyjaśnia Agnieszka Tabor. – Zdjęcia archiwalne czasem mówią o przeszłości więcej niż najbardziej nawet szczegółowe opisy i relacje. Ukazują emocje, dokumentują ułamki chwil, pokazują miejsca, o których próżno by szukać informacji w podręcznikach czy opracowaniach historycznych – przekonuje pani Agnieszka.
Powstała już dość pokaźna galeria zdjęć cieszy się ogromnym zainteresowaniem i budzi wiele emocji. Oglądający komentują fotografie, dopytują o konkretne postaci, ustalają personalia, opowiadają o ich losach i pytają o innych. Wielu chrząstowiczan porozjeżdżało się po świecie, a im dalej zaniosły ich drogi życia, z tym większym sentymentem zdają się wracać do korzeni.
Archiwalne fotografie ukazujące dawne Chrząstowice, ludzi, ich codzienne życie, stroje, wydarzenia i uroczystości, a także ciekawe dokumenty dotyczące dawnej wsi można zeskanować, sfotografować lub dostarczyć do organizatorów akcji, którzy gwarantują zwrot oryginałów po ich zdigitalizowaniu.
Choć pomysł z Chrząstowic nie jest oryginalny, bo podobnych albumów powstaje wiele, akcja zbierania i popularyzowania starych fotografii wydaje się potrzebna i z pewnością warto ją naśladować. A w tych specyficznych dniach, kiedy wielu ludzi zostało zamkniętych w domach i mieszkaniach z powodu koniecznej izolacji, warto sięgnąć do własnych rodzinnych pamiątek, pokazać je dzieciom i opowiedzieć o dawnych czasach w kontekście dziejów własnych rodzin i lokalnej historii.
Chrząstowicki album można zobaczyć tutaj: http://bit.ly/2TTybN4