Prezydent Duda honorowym obywatelem Wolbromia [ZDJĘCIA]

Jak już doniosły media– prezydent Andrzej Duda podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej w Wolbromiu 27 stycznia 2017 r. odebrał tytuł honorowego obywatela Wolbromia, nadany mu przez wolbromskich radnych 28 maja 2015 r. Wizycie towarzyszyły zaostrzone względy bezpieczeństwa, a w uroczystości mogły wziąć tylko wybrane osoby. Sala widowiskowa – ze względów bezpieczeństwa – zapełniona została tylko do połowy – w sumie w uroczystościach wzięło niewiele ponad 200 osób.

Już dzień przed wizytą wolbromskim Domu Kultury okolica i sam budynek zostały szczegółowo sprawdzone przez pracowników BOR. Niedługo po wybiciu dwunastej w południe emocje zaczęły rosnąć. Pojawiły się ekipy telewizyjne i pierwsi zaproszeni, wśród nich minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, były poseł PiS, obecnie wicewojewoda małopolski Piotr Ćwik i senator PiS Marek Pęk, posłanki Agnieszka Ścigaj i Lidia Gądek, poseł Jacek Osuch, przedstawiciele władz samorządowych okolicznych gmin i powiatów, kościoła – na czele z biskupem sosnowieckim Grzegorzem Kaszakiem, reprezentanci lokalnego biznesu oraz instytucji państwowych, panie z kół gospodyń wiejskich w regionalnych strojach, komendanci OSP, dyrektorzy szkół, którzy przy wejściu do budynku na jednakowych zasadach byli kontrolowani na okoliczność zachowania zasad bezpieczeństwa. Do obiektu nie wpuszczono kilku osób, które spodziewały się być na liście gości, co wywołało falę komentarzy i trochę zepsuło pogodną atmosferę spotkania. Przed Domem Kultury zgromadziło się grono sympatyków Głowy Państwa i rządzącej partii, którzy liczyli na to, że choć na chwilę uda się im spotkać z Prezydentem. Nie zabrakło także kilku pokrzykujących przeciwko władzy przedstawicieli Komitetu Obrony Demokracji z transparentami.

Oczekiwanie wewnątrz trwało aż do godziny 15.15, kiedy to dostojni goście wreszcie dotarli na uroczystość. Na początek Prezydent z żoną przywitali się z gospodarzami wydarzenia, czyli radnymi Rady Miejskiej w Wolbromiu i władzami miasta. Następnie przeszli do sali widowiskowej, gdzie rozpoczęto uroczystą sesję Rady Miejskiej, której głównym i jedynym punktem było wręczenie Andrzejowi Dudzie symbolicznego dokumentu nadania prezydentowi tytułu honorowego obywatela Wolbromia.
W wygłoszonej na cześć głowy państwa laudacji przewodniczący Rady Miejskiej w Wolbromiu Dariusz Gorgoń przypomniał życiorys Andrzeja Dudy, a także powody, dla których podjęto inicjatywę szczególnego uhonorowania prezydenta w Wolbromiu. Przewodniczący tłumaczył, że Andrzej Duda jest jedynym prezydentem RP od czasu wolnych wyborów, który uczestniczył w życiu kulturalnym i społecznym Wolbromia, a w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudę poparło 70 proc. mieszkańców gminy. Podkreślił, że przed objęciem funkcji Andrzej Duda bywał chętnie w Wolbromiu – na sesjach wolbromskiej rady miejskiej, a także przy innych okazjach. – Przyjeżdżając do naszego miasta spotykał się pan z mieszkańcami podczas dożynek i Dni Wolbromia. Dla nich wygłosił pan otwarty wykład poświęcony pamięci prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego. Bywał pan w Wolbromiu jako osoba publiczna, znajdowało się tu również pana biuro poselskie. Bywał pan również jako osoba prywatna, ze swoją rodziną, uznając nasze miasto za miejsce, gdzie można wypocząć po trudach intensywnej, publicznej działalności – mówił Gorgoń, podkreślając, że ma nadzieję na dalsze sympatyczne wizyty nowego honorowego obywatela w Wolbromiu.

– Wielkim zaszczytem jest to, że w sposób symboliczny przyjmujecie mnie państwo do swojej społeczności – mówił prezydent w odpowiedzi na ciepłe słowa, dodając – Szczególnie nie mam poczucia, żebym na to zasłużył, ale jestem ogromnie wdzięczny, bo moje zaangażowanie w wolbromskie sprawy i stosunkowo częste wizyty w Wolbromiu – jako posła na Sejm – były związane z tym, że ja się tu po prostu dobrze czułem. I nadal czuję. Wśród państwa, w tej atmosferze, którą tworzycie. Atmosferze dobra, sympatii, poważnego podejścia do spraw, które załatwialiśmy. To dla mnie ogromne przeżycie. Miasto tak mocno wpisane w historię Polski, w historię Małopolski od prawie 700 lat, nadaje mi tytuł honorowego obywatela. Ale przede wszystkim jestem bardzo wzruszony tym, że to państwo mi go nadajecie, że tym samym przyjmujecie mnie państwo do swojej społeczności, do społeczności wolbromian.

Prezydent w swoim przemówieniu do zebranych na uroczystości dziękował za wspólną pracę na rzecz Wolbromia, ponad politycznymi podziałami. – Bardzo za to dziękuję, bo mimo tego, że czasem byliśmy z różnych ugrupowań politycznych, to była zawsze dobra atmosfera szacunku wzajemnego, współdziałania. Nie tylko nie przeszkadzaliśmy sobie nawzajem, ale wręcz przeciwnie, byliśmy razem w tych sprawach, które były ważne i które trzeba było załatwiać – mówił prezydent. – Pewnym dowodem tego, jak zawsze odbierałem Wolbrom było to, że na wydarzenia, które tu były organizowane, czy to dni Wolbromia czy dożynki, przyjeżdżały ze mną moja córka i moja żona. Wierzcie mi państwo, Wolbrom był jedynym miastem, gdzie moje panie ze mną przyjeżdżały. Moja żona zanim została pierwszą damą, nigdy nie brała udziału w żadnych wydarzeniach, gdzie byłem jako poseł  – wspominał prezydent Duda, dodając, że atmosfera Wolbromia, zaangażowanie i sposób, w jaki przeżywano i organizowano wszystkie ważne dla miasta wydarzenia, były warte, aby w tym uczestniczyć. – Uśmiecham się tu zwłaszcza do pań z kół gospodyń wiejskich, którym dziękuję z całego serca z obecność- stwierdził prezydent.

Głowa państwa podkreśliła także zauważalny rys charakteru wolbromian widoczny w 700-letniej historii społeczności miasta, które  z uporem odradzało się za każdym razem m.in. po zniszczeniach potopu szwedzkiego, pożarach, szkodach wyrządzonych przez epidemię cholery. – Z pokolenia na pokolenie nie opuszczacie swojej ziemi, swojego miasta. Jest może wiele miejsc w Polsce i na świecie, w których może żyłoby się wygodniej. A jednak jesteście tutaj cały czas i jeśli coś się zniszczy to to naprawiacie z uporem, zdecydowanie – mówił Andrzej Duda, z serdecznością podkreślając, że wolbromianie są niezwykle rodzinni, życzliwi, pracowici i zaradni.

Prezydent nie zapomniał także o osobie, która o jego obecność w życiu miasta zabiegała szczególnie: – Dyrektor Domu Kultury Piotr Gamrot niemal mnie dręczył, abym tu bywał i zawsze dbał, bym się czuł tu dobrze. Podziwiam jego zapał i zaangażowanie w realizację kolejnych marzeń, które udaje mu się spełniać- podkreślał prezydent, który po zakończeniu oficjalnych uroczystości wziął udział w otwarciu ukończonej właśnie ostatniej inwestycji dyrektora – dodatkowej, kameralnej sali kinowej w wolbromskim Domu Kultury.

Oprawę artystyczną uroczystości zapewnili uczniowie wolbromskiego LO im. Romualda Traugutta oraz lokalni artyści ćwiczący na co dzień w kółku muzycznym w DK. Po wszystkich oficjalnych i mniej oficjalnych uroczystościach państwo Dudowie znaleźli czas na luźne spotkanie z zaproszonymi do DK oficjalnymi gośćmi, których akredytowani dziennikarze nie mogli już obserwować z bliska.

– Prezydent Duda mówił o współdziałaniu ponad podziałami – szkoda, że to tylko piękne życzenie, które niestety zbyt idealizuje naszą społeczność – komentowali przebieg i organizację wizyty ci z sympatyków prezydenta i PiS-u, którzy mimo wielkich chęci, nie dostąpili zaszczytu osobistej obecności na uroczystościach. Są trochę rozżaleni, bo uczestnictwo w tych – jak to określili – historycznych chwilach było dla nich bardzo ważne. Okrojenie listy gości władze Wolbromia tłumaczyły narzuconymi względami bezpieczeństwa, ale tego typu argumenty nie przekonały rozczarowanych, którzy negatywnie oceniają zaistniałą sytuację.

{joomplu:65856}{joomplu:65841}{joomplu:65810}