Mieszkańcy mówią „STOP dla smrodu w Bolesławiu i Bukownie”. Nie chcą już słyszeć hipotez, tłumaczeń i obietnic. Chcą tylko jednego – oddychać świeżym powietrzem. Wyrazem ich buntu jest póki co profil na Facebooku założony po to, aby zjednoczyć lokalną społeczność w walce o prawo do normalnego życia – bez odoru, mdłości i bólu głowy. Mieszkańcy zapowiadają, że jeśli władze dwóch gmin i instytucje powołane do tego, żeby ludziom w takiej chwili pomóc, dalej będą stać z założonymi rękoma i oglądać się na siebie nawzajem, ci wyjdą na ulice. Bo każdy dzień zaczynają i kończą w niesamowitym smrodzie. Pojedyncze głosy protestu zaczynają się łączyć w sieci. Czy krzyk złości i rozczarowania dotrze wreszcie do osób odpowiedzialnych za jakość życia?
Facebookowe przejawy poparcia dla konkretnych akcji czy pomysłów nie są zjawiskiem nowym w internecie. Prawdopodobnie pierwszy raz poprzez ten portal społecznościowy swój bunt otwarcie wyrażają mieszkańcy z powiatu olkuskiego. Profil w ciągu kilkunastu dni zgromadził pół tysiąca osób, a ciągle dołączają nowi użytkownicy. Są to mieszkańcy, którzy wakacje spędzili oddychając fetorem, a także społeczność z okolicznych miejscowości, solidaryzująca się z nimi w tym problemie. Z profilu można się dokładnie dowiedzieć, kiedy i gdzie śmierdzi. Użytkownicy wymieniają się informacjami z nadzieją, że uda się wreszcie ustalić źródło smrodu. Jedni są przekonani, że to wysypisko śmieci, ale są też informacje, które wskazują na inne możliwe przyczyny.
Trudno się dziwić, że mieszkańcy rozważają protest. W gorące dni nie mogą otworzyć okna w domu, ludzie wymiotują i żalą się na bóle głowy. Nie sposób swobodnie posiedzieć wieczorem przy grillu. Są zgodni co do tego, że sprawa jest priorytetowa, a działania władz lokalnych i różnych instytucji zbyt opieszałe, żeby nie powiedzieć – znikome.
– Czworo mieszkańców Bukowna poinformowało nas, że tej nocy mieli silne odruchy wymiotne. W jednym przypadku nie obyło się bez pomocy lekarza. Tej nocy było też wiele zgłoszeń ws. smrodu pod nr 112. Niestety, z tego, co do nas piszecie wynika, że służby nie podjęły jakiejkolwiek interwencji. Z jednej strony to dobrze, że do nas piszecie, bo takie informacje nareszcie gromadzimy w jednym miejscu, a z drugiej strony fatalnie, bo ciągle pozostajemy bezradni – możemy przeczytać na profilu „STOP dla smrodu w Bolesławiu i Bukownie”.
– Większość lokalnej społeczności poprze każdą formę protestu, która przyczyni się do poprawy warunków sanitarno-epidemiologicznych. Lokalna władza jest obojętna na zdrowie i samopoczucie swoich obywateli. Nie wiemy, jak my sami możemy znieść wdychanie wszelkiego rodzaju bakterii, unoszących się wraz z smrodem, co na pewno nie jest zdrowe dla dzieci, jak również dla pozostałej części społeczności zamieszkałej na terenie gmin Bolesław i Bukowno. Kwestia rozwiązania tego problemu jest właśnie w naszych rękach! Czekam na wszelkie rozsądne propozycje – pisze jeden z internautów.
– Nie zdążyłem się zrelaksować, bo zaczęło śmierdzieć już od 20-tej. Nawet już mi się nie chce dzwonić do Straży Pożarnej… (…) Ostrzegam, jak się zacznie kampania wyborcza, drodzy kandydaci, będę chodził na wasze spotkania i pytał: Co TY zrobiłeś(aś), żeby znaleźć śmierdziela?! – pisze inny.
Czy w Bolesławiu dojdzie do buntu na większą skalę? Co musi się stać, żeby zażegnać śmierdzący problem? Czy podzielacie pretensje mieszkańców Bukowna i Bolesławia? Zachęcamy do wymiany opinii na www.przeglad.olkuski.pl!
[quote name=”PYTAJACA”]A co tak codziennie śmierdzi z okolic Kamyka czy Kruczej Góry? Dla mnie to smród jakby z cegielni. Nie mam wiedzy ale ten smród znam z cegielni z Klucz i on jest bardzo podobny. Pojawia się ok 23.00 i kilka godzin śmierdzi cała okolica. Co to jest . Kwasno zbukowate jaje tak to nazwię i czekam czy ktoś to jeszcze odczuwa gdy otworzy okno a zawieje wiatr od Kruczej Góry.[/quote]
a to mahoniowe powietrze z Bukowna. I pomysleć że w latach 60 Bukowno bylo miejscowoscia wczasowo-uzdrowiskową.Za komuny smród siarkowni przekładal sie na zarobki mieszkanców, i odszkodowania w postaci :”dymnego” dla wlascicieli dzialek a w IV RP ekolodzy powiatowi nas żywcem uduszą smrodami niewiadomego pochodzenia.
A co tak codziennie śmierdzi z okolic Kamyka czy Kruczej Góry? Dla mnie to smród jakby z cegielni. Nie mam wiedzy ale ten smród znam z cegielni z Klucz i on jest bardzo podobny. Pojawia się ok 23.00 i kilka godzin śmierdzi cała okolica. Co to jest . Kwasno zbukowate jaje tak to nazwię i czekam czy ktoś to jeszcze odczuwa gdy otworzy okno a zawieje wiatr od Kruczej Góry.
To jakaś farsa tragikomedia , jak sie wpisuje Puls Olkusza to automatycznie jest moderowane Puls , to świadczy o was droga redakcjo jacy jesteście , śmiech , Plus Olkusza czy inne gazety czegoś takiego nie robią .
Dlaczego usuwacie posty które w sposób merytoryczny próbują wytłumaczyć skąd sie bierze smród , im wiecej będzie sie o tym PiSać tym prędzej odpowiednie władze zaczną reagować , dla mieszkańców zasmrodzonych miejscowości nie ma znaczenia czy piszecie o tym Wy czy Wiadomosci Olkuskie czy Gwarek Olkuski czy Przeglad Jurajski czy w końcu Puls Olkusza , Plus Olkusza , proszę nie usuwacie ważnych info.!
śmierdzi z recyklingu ktory jest na terenie ZGH.spalaja różne odpady (np akumulatory) na odzysk metali.
[quote name=”xyz”][quote name=”Qń”]W nocy z 15 na 16 nie śmierdziało. Cóż to za inteligentne wysypisko, które wie, że w ustawowo wolne dni od pracy ma nie śmierdzieć. Zakłady nie pracują więc i ono postanowiło – cuchnąć nie będę. No chyba, że to jednak nie wysypisko…[/quote]
Może u ciebie nie śmierdziało, ale w Bukownie śmierdziało i to z maksymalną intensywnością i wczoraj (15) i dziś (16) pomiędzy 4 a 9 rano. Co ciekawe zawsze gdy śmierdzi to z terenu ZGH słychać głośny szym wentylatorów/pomp tłoczących „powietrze”. Dlatego moim zdaniem jeśli to nie wysypisko śmieci to znaczy, że smród może wytwarzać firma z terenu ZGH która zaczęła oszczędać na filtrach. Jak dużo firm z terenu ZGH ma związek z siarkowodorem?[/quote]
moim zdaniem to siarkownia
I jeszcze jedna kwestia, ktorą warto się zająć. Na pasie technicznym PKP w Bukownie (od ul. Pocztowej wzdłuż 1 Maja w kierunku Olkusza) od pewnego czasu jakaś firma coś tam kombinuje z podkładami kolejowymi. Nie wiem co dokładnie robią, ale śmierdzi jak typowe impregnaty czy lepiki i ten smród też roznosi się na okolice.
[quote name=”Qń”]W nocy z 15 na 16 nie śmierdziało. Cóż to za inteligentne wysypisko, które wie, że w ustawowo wolne dni od pracy ma nie śmierdzieć. Zakłady nie pracują więc i ono postanowiło – cuchnąć nie będę. No chyba, że to jednak nie wysypisko…[/quote]
Może u ciebie nie śmierdziało, ale w Bukownie śmierdziało i to z maksymalną intensywnością i wczoraj (15) i dziś (16) pomiędzy 4 a 9 rano. Co ciekawe zawsze gdy śmierdzi to z terenu ZGH słychać głośny szym wentylatorów/pomp tłoczących „powietrze”. Dlatego moim zdaniem jeśli to nie wysypisko śmieci to znaczy, że smród może wytwarzać firma z terenu ZGH która zaczęła oszczędać na filtrach. Jak dużo firm z terenu ZGH ma związek z siarkowodorem?
W nocy z 15 na 16 nie śmierdziało. Cóż to za inteligentne wysypisko, które wie, że w ustawowo wolne dni od pracy ma nie śmierdzieć. Zakłady nie pracują więc i ono postanowiło – cuchnąć nie będę. No chyba, że to jednak nie wysypisko…
POZDROWIENIA DLA CENZURY :)))))))))))))) żenada!
[quote name=”zaciekawiony”][quote name=”Oczyszczalnia”]
Największy smród od kilku lat dochodzi z ulicy Kolejowej, łatwy do zidentyfikowania bo zabarwiony na czerwono.[/quote]
Z ulicy Kolejowej w Olkuszu? 😆 😆 :lol:[/quote]
Tak, chodzi o smród z ulicy Kolejowej w Olkuszu, który bije na głowę wszystkie smrody regionu.
[quote name=”Oczyszczalnia”][quote name=”xzy”]nam zakazuja spalac w piecu kupke smieci, a sami tonami spalaja w ZGH, zwoza smietniki z calego slaska tirami. Intratny interes dla wlasciciela, tyko czy on mieszka w Bukownie ?[/quote]
Największy smród od kilku lat dochodzi z ulicy Kolejowej, łatwy do zidentyfikowania bo zabarwiony na czerwono.[/quote]
Z ulicy Kolejowej w Olkuszu? 😆 😆 😆
[quote name=”xzy”]nam zakazuja spalac w piecu kupke smieci, a sami tonami spalaja w ZGH, zwoza smietniki z calego slaska tirami. Intratny interes dla wlasciciela, tyko czy on mieszka w Bukownie ?[/quote]
Największy smród od kilku lat dochodzi z ulicy Kolejowej, łatwy do zidentyfikowania bo zabarwiony na czerwono.
nam zakazuja spalac w piecu kupke smieci, a sami tonami spalaja w ZGH, zwoza smietniki z calego slaska tirami. Intratny interes dla wlasciciela, tyko czy on mieszka w Bukownie ?
Był tu gdzieś bardzo sensowny wpis , mówiący o powstawaniu smrodu , kto i dlaczego go usunął ?
Z tego co piszecie to w powiecie olkuskim wysypisk i firm typu recykling jest trochę widać władze zrobiły tu wydąjac zgody na taką działalność zagłębie śmieciowe,a za kilka lat będzie tu rezerwat mutantów ,bo zdrowe dzieci nie będą się rodzić w takim syfie.
Co władze mogą zrobić ze smrodem jak same powydawały zgody na utylizacje odpadów w olkusz dawne ofne lub bukowno koło zgh.
Zwróćcie uwagę na teren koło wysypiska w Małych Strzemieszycach, powiążcie sprawy bowiem odór jest bardzo zbliżony. Ktoś może nielegalnie próbuje pogrążyć wysypiska śmieci tym samym odpadem.
W pełni popieram mieszkańców jadąc do pracy przez miasto Bolesław omało nie zwymiotowałam o godz. 8.00 rano.
Współczuje ludziom tam mieszkającym.
Jak byly te upały to na serio nie mogłam wytrzymać, nie dało się spać w nocy bo w domu było za gorąco a na dworze śmierdziało i nie dało się otworzyć okna… Nikt nic z tym nie robi, a zatruwają nas i nasze piękne środowisko…
Wiem że pewnie pojedyncze jednostki próbowały w tym i ja ale może zmasowane pisma do TVN, Polsat itp itd pozwolą aby media się tym zajęły a jak wiadomo oni tylko w tym kraju coś mogą zdziałać.
Proponuję wszystkim pisać maile do TV.
ten smrod nie bierze sie tylko z wysypiska.. wtedy smierdzialoby caly dzien.. bierze sie on z ROZLEWNI NAWOZOW ktora powstala za ZGH !!!
stad ten smrod .
Jak ktoś chce poczuć żródło smrodu, to niech się zainteresuje terenem po byłej kruszarni kamienia koło wytwórni asfaltu PRD Olkusz w Bolesławiu zaraz obok wysypiska.Pewien biznesmen zrobił tam sobie prywatne wysypisko śmieci i przeróżnych śmierdzących odpadów.Dziwie się że są tam składowane dziwne czarne odpady tysiącami ton i nikt się tym nie chce zająć.
z tym smrodem trzeba skonczyc !!! bo inaczej oni wykoncza nas… !! co robi burmistrz z ta sprawa? NIC !
Ja już nie wytrzymam ! 😡 😡 😡 . Tak mnie bolała głowa że tata mnie odwiuzł do babci do klucz ! Tak nie da się długo żyć ! Nie można spać ! Okien otwierać ! bllllleee!
[quote name=”omaskowany sąsiad”]… jakaś fran-ca dała mi minusa :(. No więc zadam pytanie, dlaczego smród powtarza się cyklicznie i nie jest związany z wiatrem?…[/quote]
To ja dałam minusa. No tak jakoś mi wskoczył :-*
… jakaś fran-ca dała mi minusa :(. No więc zadam pytanie, dlaczego smród powtarza się cyklicznie i nie jest związany z wiatrem? Gdyby cuchnęło od wysypiska to smród były cały czas tak samo intensywny, a tu raz jest bardzo silny, a raz nie czuć go wcale, a wiatr jaki wiał taki wieje? I dlaczego śmierdzi dopiero od miesiąca? Jak śmierdzi wysypisko to nie ma sprawy, tym łatwiej tym będzie opanować. Tak czy inaczej, za SMRÓD ODPOWIADAJĄ WŁADZE POWIATU I MIAST, jakby nie patrzeć śmierdzi ich nieudolność, bezmyślność, brak zdolności przewidywania, brak wyobraźni, brak troski o miasta i powiat, śmierdzi ich nieróbstwo. Cała władza do wymiany, natychmiast, koniec, kropka.
Obawiam się, że problem potwornego smrodu jest złożony i dlatego trudno jest znaleźć winnego. Według mnie najintensywniejszy smród dochodzi z tajemniczej przetwórni znajdującej się za parkingiem przy biurowcu ZGH w stronę zachodnią, więc NIE na terenie ZGH. Podobno wytwarza się tam różne pasze dla psów, kotów oraz innej gadziny. Ilekroć wiatr zawieje od tamtej strony, tyle razy SILNY ORGANICZNY SMRÓD dociera do pobliskich zabudowań. Na terenie tejże wytwórni zawsze stoi kilka cystern. Co przywożą te cysterny? Podobno właściciel tejże wytwórni przeniósł się z innego miejsca gdzie też smrodził i mieszkańcy go wyrzucili. Mieszkając w pobliżu ZGH ten intensywny smród wywąchałem dopiero z miesiąc temu, proponuję dokładnie sprawdzić ten trop.
jestem fetor, muszę śmierdziec przeto 😀