Czy niektóre dzielnice Olkusza powinny zostać sołectwami? Ich mieszkańcy dysponowaliby wówczas funduszem sołeckim i sami decydowali o jego przeznaczeniu. Dodatkowo do 40 proc. środków z funduszu mogłoby być zwrócone z budżetu państwa.
Sołectwa, podobnie jak osiedla, dzielnice, kolonie czy przysiółki są jednostkami pomocniczymi gmin. Ustalają je rady gmin i miast. Powrót do większej liczby sołectw w Olkuszu zaproponował miejski radny Janusz Dudkiewicz. – Pod koniec minionej kadencji mówiłem, że złożę wniosek, by Pomorzanom przywrócić miano sołectwa w sensie administracyjnym. Środki na jego fundusz możemy częściowo odzyskiwać z budżetu państwa. Z każdej takiej jednostki pomocniczej mamy więc dodatkowe pieniądze. Wytypujmy te osiedla, które mogłyby mieć nadany status sołecki – zaproponował radny Dudkiewicz, podkreślając, że takie rozwiązanie wdrażane jest w Jarocinie czy Krakowie. W przypadku Olkusza chodziłoby o te części miasta, które kiedyś były już sołectwami.
Radni z Jarocina stoczyli niedawno bój o wprowadzenie zmian na mapie administracyjnej swojej miejscowości. Wojewoda nie uznał stosownych uchwał, twierdząc m. in., że sołectw nie można tworzyć w granicach administracyjnych miasta. Naczelny Sąd Administracyjny przyznał jednak rację radnym. W sentencji wyroku podkreślono, że tego typu jednostki organizacyjne powinny powstawać na terenach o charakterze wiejskim, głównie więc na peryferiach miast. Zdaniem NSA nie jest z kolei możliwe tworzenie sołectwa w zurbanizowanych centrach.
Czy Waszym zdaniem powrót do sołectw to dobry pomysł? Zachęcamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl!
Pytanie zasadnicze. Jak radny wyliczył korzyści takich zmian, biorąc pod uwagę koszty wszelkiego rodzaju wpisów. Na jakim poziomie opłacalności byłyby te zmiany i kto zyskał by na tej operacji najwięcej. Czekam panie reformatorze na pana pełną wypowiedź w tej sprawie.
Nie mam nic przeciwko wykorzystaniu funduszy unijnych, ale ten jest mało poważny i jeszcze pachnie podobnie jak sprawa głośnej działki koło hali sportowej. Proszę mnie przekonać że komisarze unijni są tak naiwni by uwierzyć ,że os Słowiki , czy oś Młodych stanowią wiejską zabudowę. Może zacząć od Pomorzan, bo do tej części „miasta” nikt się nie przyczepi. Jakie miasto taki sołtys wypadało by powiedzieć.
Sołtys Kierdziołek nadal szuka kasiory- dla siebie
Przesrali wszytko ,a teraz szukają tam gdzie nie zgubili.
ja…….Nusz masz sołectwo jak w banku
[quote name=”stinek”][quote name=”???????????”]czyzby pan D, sołtysem chcial zostać ?[/quote]
No a jakby z Pomorzan zrobic z powrotem wieś? Pan D od razu zostałby dożywotnim wójtem.[/quote]
wojt jest w gminach wiejskich w skład ktorych wchodzi kilka wsi a na wsiach są sołtysowie, czyli prosty wniosek, mógłby zostać tylko sołtysem jednej wsi Pomorzany.
[quote name=”gg”]Do autora…. nie ma takiej instytucji w RP jak „Najwyższy Sąd Administracyjny”[/quote]
Pomyłka poprawiona. Dziękuję za uważną lekturę 🙂
[quote name=”???????????”]czyzby pan D, sołtysem chcial zostać ?[/quote]
No a jakby z Pomorzan zrobic z powrotem wieś? Pan D od razu zostałby dożywotnim wójtem.
Naczelny Sąd Administracyjny.
Panie D. Podział administracyjny to nie temat do żartów. Skoro jednak uważa pan, że miasto Olkusz to plantacja buraków, to ogłaszam konkurs na naczelnego buraka wśród buractwa na tym areale, czyli sołtysa w mieście. Czekam na przemyślane propozycje bowiem o prymat powinni powalczyć najlepsi. Zastanawia mnie więc, jaka powinna być dla pana ” nagroda” za taką „uprzejmość” z pana strony wobec mieszkańców, a szczególnie tych którzy pana wybrali. Zapewne tym pomysłem, zdobędzie pan ich przychylność. Zgodnie z dewizą dedykuję mieszkańcom Pomorzan znane powiedzenie -co się martwisz co się smucisz ze wsi jesteś, na wieś wrócisz. 😆
czyzby pan D, sołtysem chcial zostać ?
Naczelny
Do autora…. nie ma takiej instytucji w RP jak „Najwyższy Sąd Administracyjny”
Bardzo dobry pomysł. Możnaby pozyskać środki z PROW.
Bardzo dobry pomysł, ale pewnie nie przejdzie – dlaczego – różnica w podatkach od nieruchomości