Do końca lipca 2015 roku powinien być gotowy nowy system zaopatrzenia w wodę mieszkańców Olkusza, Klucz, Bukowna i Bolesławia. Projekt zakłada budowę dwóch studni głębinowych oraz modernizację dwóch istniejących. Inwestycja realizowana przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji rozwiąże problem z wodą pitną po likwidacji kopalni „Pomorzany”.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu wykonuje ogromny projekt współfinansowany ze środków unijnych pod nazwą „Porządkowanie gospodarki ściekowej w zlewni Białej Przemszy na terenach gmin: Olkusz, Bukowno, Bolesław, Klucze – etap I”. Właśnie w jego ramach zbudowany zostanie nowy system zaopatrzenia w wodę. Stosowny aneks do umowy został już podpisany z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Realizacja tej inwestycji wyprzedza pytanie, co z zaopatrzeniem w wodę po likwidacji kopalni. Mieszkańcy czterech gmin będą korzystać ze znacznie tańszego niż obecny systemu docelowego, który na wiele dziesięcioleci zagwarantuje ciągłe dostawy wody. Inwestycja nie byłaby możliwa do zrealizowania, gdyby nie ludzie zaangażowani w rozwój infrastruktury PWiK: burmistrz Dariusz Rzepka, wójt Kazimierz Ściążko, burmistrz Mirosław Gajdziszewski, wójt Ryszard Januszek, a także Andrzej Ryszka i Lidia Gądek – mówi prezes PWiK– Alfred Szylko.
Mamy oszczędności, więc budujemy
Budowa systemu zaopatrzenia w wodę jest możliwa do zrealizowania dzięki oszczędnościom na przetargach dotyczących robót kanalizacyjnych na terenie czterech gmin, wykonywanych w ramach unijnego przedsięwzięcia. – Gdy rozpoczynaliśmy ten projekt, jego koszt wynosił 215 mln złotych, a dofinansowanie 115 mln złotych. Wpadliśmy w dosyć dobry okres inwestycyjny, trwa koniunktura dla inwestorów, mogliśmy więc uzyskać dobre rozstrzygnięcia przy przetargach. W ubiegłym roku po raz pierwszy rozszerzyliśmy projekt o prace kanalizacyjne na Pomorzanach, ul. Parkowej w Olkuszu i w części Klucz. W lipcu uzyskaliśmy zgodę na drugie rozszerzenie, tym razem o budowę pierwszego etapu systemu zaopatrzenia w wodę. Teraz wartość projektu wynosi prawie 207 mln złotych. Realizujemy więcej zadań przy znacznych oszczędnościach – opowiada wiceprezes „Wodociągów” Marek Kajda.
Prace dotyczące systemu zaopatrzenia w wodę powinny rozpocząć się w ciągu kilku tygodni. PWiK ogłosiło przetarg w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. – W ten sposób skracamy procedurę o trzy miesiące, bo eliminujemy jedno postępowanie przetargowe. Szacowana wartość przedsięwzięcia to około 33 mln złotych. Spośród czterech oferentów wybrana została firma Instbud, która zaproponowała kwotę 22 mln złotych. Procedura przetargowa jest teraz sprawdzana przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych – wyjaśnia Mariusz Machno, kierownik Jednostki Realizującej Projekt z PWiK. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, umowa z wykonawcą powinna być podpisana w ciągu miesiąca.
W planie jest budowa dwóch nowych studni (w Kolbarku i Cieślinie) oraz modernizacja dwóch istniejących (w Bydlinie i Kolbarku). Powstanie także 18,3 km sieci wodociągowej, a także 15 km sieci średniego napięcia oraz teletechnicznej. – W tym rejonie są problemy z zasilaniem, a chcemy, by system był bezpieczny. Dlatego też będzie on zasilany z dwóch stron. Najważniejsze, że woda z tych ujęć nie będzie podlegała obróbce chemicznej, a jedynie bakteriologicznej – dodaje wiceprezes Kajda. Szacowana ilość pozyskiwanej wody mieści się w przedziale 16,5 – 22 tys. m3 na dobę.
Włodarze gmin, na terenie których działa PWiK, są zgodni, że nowa inwestycja to dobry pomysł. – Istotna jest nie tylko ilość pompowanej wody, ale również możliwości wydajnościowe systemu. Myślę, że głównym elementem jest niezależność, jaką będziemy mieli w zakresie pozyskiwania wody – podkreśla wójt gminy Klucze Kazimierz Ściążko.
Będzie taniej czy drożej?
Mieszkańcy wspomnianych czterech gmin często zwracają uwagę na wysokie ceny wody i ścieków. Czy po uruchomieniu nowego systemu mogą liczyć na niższe taryfy? Niekoniecznie. Woda będzie tańsza, ale.. droższa. – Sprawa jest bardzo prosta. Ważne, że mieszkańcy dostaną wodę lepszą niż dotychczas. Koszty jej wytwarzania będą niższe. Do tego trzeba dodać wydatki związane z inwestycją. Mamy od paru lat analizę wskaźnikową, jak będzie wzrastała taryfa w związku z realizacją unijnego projektu. W stosunku do tych prognoz woda z nowych ujęć będzie tańsza (z uwagi na sposób eksploatacji) , a nasza analiza ulegnie weryfikacji. Jednak porównując ceny do tych z roku 2012, woda będzie droższa. Koszty inwestycji oczywiście znajdują odzwierciedlenie w taryfie, bo z tego jest spłacana. Generalnie wszystkie takie inwestycje w całej Polsce przekładają się na wzrost taryfy – tłumaczy prezes Szylko.
Prezes „Wodociągów” przypomina jednocześnie, że realizacja dużego, kanalizacyjnego projektu wynika z unijnych dyrektyw. – Do końca 2015 roku Polska powinna uregulować swoją gospodarkę ściekową. W przeciwnym razie samorządy zapłacą kary, które przełożyłyby się na taryfę. Korzyści wynikające z realizacji projektu to przede wszystkim poprawa stanu środowiska naturalnego na terenie gmin, zahamowanie dalszej degradacji zasobów wód podziemnych, poprawa jakości wód powierzchniowych, poprawa warunków życia i stanu zdrowia mieszkańców – podkreśla Alfred Szylko.
Trzeba było siedzieć w woj.śląskim mielibyśmy wodę z grupowego wodociągu w Dziećkowicach.Pogrzebcie panowie w archiwach,w katowickim dodatku do Gazety Wyborczej kiedy Olkusz był w woj.katowickim była mapa gdzie miała docierać woda z tego wodociągu.M.in.do Olkusza.Zachciało się zakichanej Małopolski to macie efekty,już się mówi o podwyżce cen wody.Zobaczcie ile kosztuje woda w mielscowościach pobierających wodę z Dziećkowic.Ci panowie którzy klęczeli w Warszawie żeby Olkusz był w Małopolsce vide Feliksik,Ryszka,Lasota teraz się śmieją,mają dobrze płatne stołki a biedny lud czekają nowe podwyżki.Brawo panowie tak trzymać.My olkuszanie zapłacimy za wasze fenaberie!!!!
A źródła w Witaradowie ???????????????????.
A co z pomysłym Romka Piaśnika bo un tyż cosik godoł kiedyś o wodzie, cy ło kapalni, ale widać, że jego pomysły jakoś nimogą sie przebić. Nie dziwota z marny głowy – marne pomysły. A jumu sie umyślało na Burmistrza i chopina no chciałby co pokozać ale nie daje rady.
Będzie taniej ale drożej! 😀
Ja wam mówię jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze, ale nie najgorzej jest.
Stasiu Bareja jakby żył to by umarł ze śmiechu.
„Dzięki oszczędnością na przetargach dotyczących robót kanalizacyjnych” .To są kpiny,te oszczędności to na ludziach którym nie podłączycie kanalizacji ,bo twierdzicie że np.wybudowanie dodatkowych przepompowni to za duże koszty.A czy to moja wina że mieszkam poniżej rurociągu ,a woda nigdy nie płynie pod górę .
a co ze studniami w Witeradowie ?
Owce ? Raczej jesteśmy baranami !
„Chodzi o to, by tak strzyc owce, żeby zebrać jak najwięcej wełny, a zwierzęta nie umarły z zimna”