Olkuski rynek jest już odnowiony i stał się on częstym tematem rozmów mieszkańców. Jednym się bardzo podoba, innym nie podoba się wcale. Ile gustów, tyle opinii. W kolejnym odcinku możecie pooglądać zdjęcia serca miasta na przestrzeni ponad stu lat i porównać, jak się zmieniał. Bardzo się cieszymy, że do naszego projektu przyłączają się kolejne osoby, które dzielą się z nami i wszystkimi olkuszanami swoimi zbiorami.
Wiele interesujących zdjęć, które będziemy Wam sukcesywnie pokazywać, przekazał nam pan Tomasz Strojny, wielbiciel historii rodzinnego miasta. Nawiązaliśmy również współpracę z panem Markiem Piotrowskim, kolekcjonerem pocztówek z Olkusza. Udostępnił nam na potrzeby cyklu „Poznaj z nami dawny Olkusz” wiele nieznanych widoków miasta oraz unikatowych skanów pocztówek, za co w imieniu stałych czytelników tego projektu bardzo dziękujemy.
Olkuski rynek przez kilka stuleci był centralnym placem miasta, w obrębie którego tętniło życie towarzyskie, ale również gospodarcze, za sprawą odbywających się tam targów. Trzeba wiedzieć, że jego wygląd i architektura poszczególnych kamienic znacznie zmieniała się na przestrzeni lat i niewiele z nich zachowało swój pierwotny charakter. Na przestrzeni wieków zachował się za to średniowieczny układ urbanistyczny centrum miasta – prostokątny rynek i szachownicowy układ ulic. Całość otoczona była murem obronnym. Warto wspomnieć, że od średniowiecza poziom olkuskiego rynku podniósł się o ponad dwa metry. Zawdzięczamy to temu, że w owych czasach nie było popularne wywożenie z centrum śmieci, nieczystości i gruzu po walących się budynkach, przez co poziom podłoża się zwiększał. W XVIII wieku w Olkuszu szalały pożary, które zniszczyły wiele zabudowań. Olkusz był też kilkukrotnie plądrowany przez najeźdźców. Nadmierna eksploatacja złóż w okolicach rynku powodowała zawalanie się budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej. Początek XIX wieku nie był zbyt dobrym okresem dla olkuskich zabytków – rozebrano klasztor Augustianów, ratusz miejski (jego relikwie znaleziono podczas prac reiwtalizacyjnych), mury obronne i wiele innych historycznych budowli. Na początku XX wieku zorganizowano ponownie przestrzeń na olkuskim rynku – pojawiła się wieża ciśnień i fontanna. Założono też zieleńce. Gruntowny remont został przeprowadzony w latach 70-tych ubiegłego stulecia, ale jego efekty nie były zbyt dobrze oceniane. To wtedy na rynku pojawiły się betonowe płyty i asfalt w miejsce bruku. Kolejny raz zdecydowano się odnowić to miejsce czterdzieści lat później, co już mieliśmy możliwość obserowować wspólnie.
Zachęcamy do oglądania i komentowania zdjęć!
Wieża ciśnień na rynku. Początek XX wieku. Pocztówka ze zbiorów Marka Piotrowskiego.
Rynek w Olkuszu. Pocztówka ze zbiorów Marka Piotrowskiego.
3. Fontanna na Rynku. Pocztówka ze zbiorów Marka Piotrowskiego.
Targ na rynku. Okres międzywojenny. Fot. Ze zbiorów Piotra Nogiecia.
Rynek w okresie międzywojennym. Fot. Ze zbiorów Marka Piotrowskiego.
Widok olkuskiego rynku, lata 60-te. Fot. Ze zbiorów Tomasza Strojnego.
Targ na rynku, lata 60-te. Fot. Emil Glanowski.
Rynek, lata 60-te. Pocztówka ze zbiorów Marka Piotrowskiego.
Rynek we wrześniu 1974. Fot. Fot. Emil Glanowski ze zbioru rodziny Pawełczyków.
Rynek w Olkuszu. Fot. Ze zbiorów Piotra Nogiecia.
Przebudowa rynku na początku lat 70-tych. Fot. Andrzej Stankiewicz.
Przebudowa rynku na początku lat 70-tych. Fot. Andrzej Stankiewicz.
Rynek w Olkuszu. Fot. Ze zbiorów Tomasza Strojnego.
Remont Batorówki. Fot. Ze zbiorów Tomasza Strojnego.
Targ na rynku, lata 80-te lub 90-te. Fot. Jan Nosowicz.
Widok na północną pierzeję rynku w Olkuszu od strony ulicy Sławkowskiej. Wrzesień 1974 rok. Fot. Emil Glanowski, ze zbiorów rodziny Pawełczyków.
[quote name=”daj spokoj …..”]Panie (N) przestań Pan już komentować. Za dużo Pana już jest na forum. Ja też pamiętam rynek z tamtych lat i powiem to tyko raz – TERAZ JEST ŁADNIEJSZY, a w miarę upływu czasu zostanie wyposażony w bogatszą małą architekturę i będzie jeszcze lepiej. Cześć i czołem.[/quote]
Panie „daj spokój”, no wie pan, poproszono mnie to ja grzecznie odpowiedziałem. Pan, panie „daj spokój”, lubi krótkie wypowiedzi, a ja lubię długie, fakt, zdanie na temat nowego rynku mamy podobne. Proszę trzymać się tematu, a tematem jest „rynek olkuski”, jeżeli zaś nie podobają się panu moje wypowiedzi proszę ich nie zauważać, a jeżeli nie lubi pan mojej osoby i ma zamiar silić się na głupawe uwagi, proszę mieć odwagę się przedstawić, o sobie rozmawiam chętnie, ale nie z anonimami (o odwagę pana nie posądzam, przewiduję więc niemiłą atmosferę w tym kąciku z pana udziałem) 😉
[quote name=”daj spokoj …..”]Panie Nogiec przestań Pan juz komentować. Za duzo Pana już jest na forum. Ja tez pamietam rynek z tamtych lat i powiem to tyko raz – TERAZ JEST ŁADNIEJSZY a w miare upływu czasu zostanie wyposazony w bogatszą małą architekture i bedzie jeszcze lepiej. Cześć i czołem.[/quote]
w mojej opinii obecny rynek wygląda znacznie gorzej niż poprzedni
Panie Nogiec przestań Pan juz komentować. Za duzo Pana już jest na forum. Ja tez pamietam rynek z tamtych lat i powiem to tyko raz – TERAZ JEST ŁADNIEJSZY a w miare upływu czasu zostanie wyposazony w bogatszą małą architekture i bedzie jeszcze lepiej. Cześć i czołem.
[quote name=”PIOTR NOGIEĆ”][quote name=”Dobra robota”]
Mam pytanie, czy ktoś wie dokładnie w którym roku przeprowadzono wymianę płyty rynku? Czy nawierzchnia kamienna była wcześniej…[/quote]
Chyba wiem ;), odpowiadam. W pierwszej klasie technikum, w 1975 roku, nasza polonistka poleciła nam napisać wypracowanie na temat tyle co oddanego po remoncie rynku. Pamiętam, że wtedy bardzo skrytykowałem wyłożoną płytami nawierzchnię przyrównując rynek do pasa startowego lotniska, moje wypracowanie nie spodobało się nauczycielce, no cóż, od zawsze lubię pisać to co myślę.
Przed położeniem płyt nawierzchnia rynku była pokryta kamieniem, gdzieniegdzie wyłożona kocimi łbami. Pamiętam, że była bardzo nierówna z licznymi zagłębieniami, w których podczas opadów gromadziła się woda. W dziurach gromadziły się nieczystości pozostawiane podczas targu, utrzymanie porządku było bardzo trudne. Dawny rynek ładnie wygląda …[/quote]
dziękuję za cenną informację
Pisząc o przebudowie olkuskiego rynku w roku 1975 nie chciałbym być źle zrozumiany. Czytając komentarze pod artykułami dotyczącymi tego naszego, zrewitalizowanego, niektóre głosy porównują tamtejszą płytę do współczesnej, a według mnie to są dwie zupełnie różne historie. W tamtych czasach mieszkańcy nie mieli nic do powiedzenia, przed przebudową nikt się nas o nic nie pytał, położono płyty i cześć.
.
W pierwotnych planach odnowy dzisiejszego rynku jakiekolwiek prace przy odkrytym ratuszu nie były planowane, jednak determinacja grupy mieszkańców spowodowała ich zmianę, mimo przewidywanego wzrostu kosztów. Udało się sporym wspólnym wysiłkiem odzyskać i przygotować do dalszych prac całą kondygnację historycznej cennej budowli. Padają pytania, dlaczego nie odbudowano wieży ciśnień lub całego ratusza? Nie wiem dlaczego i w sumie za bardzo mnie to nie obchodzi. Jestem realistą, może mało wymagającym, i bardzo cieszę się z tego, CO JEST, a w roku 1975 nie cieszyłem się w ogóle :).
[quote name=”Dobra robota”]
Mam pytanie, czy ktoś wie dokładnie w którym roku przeprowadzono wymianę płyty rynku? Czy nawierzchnia kamienna była wcześniej…[/quote]
Chyba wiem ;), odpowiadam. W pierwszej klasie technikum, w 1975 roku, nasza polonistka poleciła nam napisać wypracowanie na temat tyle co oddanego po remoncie rynku. Pamiętam, że wtedy bardzo skrytykowałem wyłożoną płytami nawierzchnię przyrównując rynek do pasa startowego lotniska, moje wypracowanie nie spodobało się nauczycielce, no cóż, od zawsze lubię pisać to co myślę.
Przed położeniem płyt nawierzchnia rynku była pokryta kamieniem, gdzieniegdzie wyłożona kocimi łbami. Pamiętam, że była bardzo nierówna z licznymi zagłębieniami, w których podczas opadów gromadziła się woda. W dziurach gromadziły się nieczystości pozostawiane podczas targu, utrzymanie porządku było bardzo trudne. Dawny rynek ładnie wygląda na starych fotografiach, w rzeczywistości był o wiele brzydszy. Taki rynek pamiętam ja.
[quote name=”PIOTR NOGIEĆ”][quote name=”Dobra robota”]…
śledztwo przeprowadzono profesjonalnie :)[/quote]
🙂 Z tego raczej wynika, że mam bałagan w archiwum ;-)[/quote]
Mam pytanie czy ktoś może wie dokładnie w którym roku przeprowadzono wcześniejszą wymianę płyty runku? Wydaje mi się że było to w końcu lat 60′ lub na początku 70′. Jaka nawierzchnia kamienna była wcześniej (przed tą wymianą), a jaka po wymianie (aż do 2012 roku) ? Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
[quote name=”Dobra robota”]…
śledztwo przeprowadzono profesjonalnie :)[/quote]
🙂 Z tego raczej wynika, że mam bałagan w archiwum 😉
[quote name=”PIOTR NOGIEĆ”]Ustalenie dokładnej daty fotografii nr 9 zajęło mi trochę czasu. Pomógł przypadek, a właściwie korona drzewa znajdującego się przed Batorówką, króra jak na lata 1980 była zbyt mała. Powiększyłem całą fotografię, nie udało mi się odczytać numerów rejestracyjnych samochodu Dacia (bądź Renault – Dacię produkowano na licencji Reno), ale wyraźnie widoczny jest wzór AB-12-34. Jak wiadomo, takie tablice rejestracyjne obowiązywały w latach 1956-1976, dlatego postanowiłem przejrzeć swoje archiwum z fotografiami właśnie do roku 1976.
I znalazłem fotografię także wykonaną przez Emila Glanowskiegob ze zbioru rodziny Pawełczyków, wykonaną prawdopodobnie w tym samym dniu jak poprzednia, opisana datą „wrzesień 1974 rok”. Co więcej, na tej fotografii widoczny jest samochód syrena z tablicami rejestracyjnymi obowiązującycmi do chwili nowego podziału administracyjnego w 1975 roku….[/quote]
śledztwo przeprowadzono profesjonalnie:)
Ustalenie dokładnej daty fotografii nr 9 zajęło mi trochę czasu. Pomógł przypadek, a właściwie korona drzewa znajdującego się przed Batorówką, króra jak na lata 1980 była zbyt mała. Powiększyłem całą fotografię, nie udało mi się odczytać numerów rejestracyjnych samochodu Dacia (bądź Renault – Dacię produkowano na licencji Reno), ale wyraźnie widoczny jest wzór AB-12-34. Jak wiadomo, takie tablice rejestracyjne obowiązywały w latach 1956-1976, dlatego postanowiłem przejrzeć swoje archiwum z fotografiami właśnie do roku 1976.
I znalazłem fotografię także wykonaną przez Emila Glanowskiegob ze zbioru rodziny Pawełczyków, wykonaną prawdopodobnie w tym samym dniu jak poprzednia, opisana datą „wrzesień 1974 rok”. Co więcej, na tej fotografii widoczny jest samochód syrena z tablicami rejestracyjnymi obowiązującycmi do chwili nowego podziału administracyjnego w 1975 roku. Fotografię tę załączamy do naszego zbioru :).
Zdjęcia targowiska na rynku olkuskim pochodzi na pewno z lat dziewięćdziesiątych. Jest to 1990 lub 1991 rok. Opel Omega ma starą, czarną tablicę rejestracyjną BLD 3917. Tę serię tablic wydawano na terenie rejonu oświęcimskiego (byłe województwo bielskie) po 1 stycznia 1990 roku. Na zdjęciu widać też policjanta. Szkoda, że fotografii nie da się powiększyć na tyle, aby zobaczyć, jaki ma stopień, oznaczenia na mundurze, etc. To też pomogłoby w dokładnym wskazaniu roku. Moim zdaniem to lato 1990 lub 1991 roku, czasy świetności olkuskiego handlu, głównie za sprawą aktywności przybyszów z ZSRR i później WNP. Kursował przecież wówczas po szerokim torze pociąg relacji Olkusz- Łudin i Olkusz- Moskwa.
[quote name=”Emilia Kotnis-Górka”]Jednak ja dalej nie wiem, jaki przedział czasu powinnam przy tym zdjęciu wpisać 🙂 70-te czy 80-te? Co zadecydowało gremium? 🙂
PS
Nie znam się na autach z okresu PRL. Generalnie nie znam się na motoryzacji, dlatego jestem zdana na innych w tej dziedzinie.[/quote]
Może: Rynek w lata 70′ lub początek 80-tych. Bardzo charakterystyczne oprócz dachu Batorówki przebudowanej w drugiej połowie lat 80′ są latarnie, które wymieniono gdzieś pod koniec lat 70′ albo na początku 80′. Może ktoś pamięta lepiej, kiedy je wymieniali ?
Jednak ja dalej nie wiem, jaki przedział czasu powinnam przy tym zdjęciu wpisać 🙂 70-te czy 80-te? Co zadecydowało gremium? 🙂
PS
Nie znam się na autach z okresu PRL. Generalnie nie znam się na motoryzacji, dlatego jestem zdana na innych w tej dziedzinie.
[quote name=”Błąd w podpisach”]
Sprawdziłem jeszcze raz i faktycznie to jest Dacia 1300, która była produkowana w latach 1969-1982. Przyznaję się do błędu oraz przepraszam autorów i czytelników. Zatem to mogą być również lata 70′[/quote]
Nic nie szkodzi, bardzo dziękujemy za aktywność, od teraz czytelnicy wiedzą, że była Dacia 1300 oraz 1310 😉 .
[quote name=”PIOTR NOGIEĆ”]Moi Drodzy, całkowitą odpowiedzialność za datowanie fotografii ponoszę ja, ponieważ większość fotografii pochodzi z moich zbiorów. Pani Emilia redagując tekst jest zdana na informacje, które do redakcji przekażę. Niestety większość kopii które posiadam nie jest datowana, a sam Olkusz przez wiele lat nie zmieniał się na tyle, aby można było precyzyjnie ustalić czas (o ile nie występują na fotografiach charakterystyczne szczegóły, na przykład znane forumowiczom) dlatego pomyłki mogą się zdarzać.
Widoczna na fotografii Dacia to dwureflektorowy model 1300 produkowany w Rumunii już od końca lat 60-tych, więc nie od 1979. Model 1310 rzeczywiście powstał w 1979 roku, ale już w face-liftingowej wersji …[/quote]
Sprawdziłem jeszcze raz i faktycznie to jest Dacia 1300, która była produkowana w latach 1969-1982. Przyznaję się do błędu oraz przepraszam autorów i czytelników. Zatem to mogą być również lata 70′
Moi Drodzy, całkowitą odpowiedzialność za datowanie fotografii ponoszę ja, ponieważ większość fotografii pochodzi z moich zbiorów. Pani Emilia redagując tekst jest zdana na informacje, które do redakcji przekażę. Niestety większość kopii które posiadam nie jest datowana, a sam Olkusz przez wiele lat nie zmieniał się na tyle, aby można było precyzyjnie ustalić czas (o ile nie występują na fotografiach charakterystyczne szczegóły, na przykład znane forumowiczom) dlatego pomyłki mogą się zdarzać.
Widoczna na fotografii Dacia to dwureflektorowy model 1300 produkowany w Rumunii już od końca lat 60-tych, więc nie od 1979. Model 1310 rzeczywiście powstał w 1979 roku, ale już w face-liftingowej wersji czteroreflektorowej. Zatem na fotografii jest wcześniejsza Dacia 1300, a nie 1310.
Tym niemniej bardzo dziękujemy za wszelkie uwagi oraz informacje, wszystkie są bardzo cenne, poszerzają naszą wiedzę. Prosimy o wyrozumiałość, zachęcamy do wspólnej realizacji projektu 🙂
[quote name=”Jam Długosz”][quote name=”Błąd w podpisach”]Dziewiąte zdjęcie nie jest z początku lat 70′ , lecz z początku lub połowy lat 80′ . Jest tam samochód Dacia 1310 – ten model zaczęli produkować dopiero w 1979. W Polsce stał się popularny w połowie w latach 80′[/quote]
Dziewiąte zdjęcie ma podpis:”Rynek w latach 80-tych”.Piszesz żeby pisać .[/quote]
Wcześniej zdjęcie było podpisane „Rynek na początku lat 70-tych”. A, że pani autorka tekstu jest w wieku radnego Łukasza Kmity, dlatego rozumiem, że jako bardzo młoda osoba mogła się nie znać na samochodach z czasów PRL.
[quote name=”Błąd w podpisach”]Dziewiąte zdjęcie nie jest z początku lat 70′ , lecz z początku lub połowy lat 80′ . Jest tam samochód Dacia 1310 – ten model zaczęli produkować dopiero w 1979. W Polsce stał się popularny w połowie w latach 80′[/quote]
Dziewiąte zdjęcie ma podpis:”Rynek w latach 80-tych”.Piszesz żeby pisać .
Ło psia jucha, jo tys z Łolkusa. 😆
[quote name=”Z Olkusza Ninka”]P.S.
…mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że nasz piękny rynek stanie się po prostu zrewitalizowanym KLEPISKIEM w którym nadal prym będą wieść pon, wójt i pleban. Tylko sztachet kilku gwarantujących pełnię szczęścia brakuje. Będę skrupulatnie liczyła wszystkie olkuskie święta, zobaczymy ile było tych radosnych dla wszystkich olkuszan, a ile tych tylko dla ponów, wójtów i plebanów?[/quote]
Nic nowego Ninuś nie napisałaś, tak właśnie będzie. Natomiast pozwolić jesce łolkusanom robić łodpusty i dozynki na naszym rynku to jus całe bedo sceśliwe. Remize pseciez majo niedaleko. Zaprosom se Waldusia Pawlaka i sikawki pudom w ruch.
[quote name=”Błąd w podpisach”]Dziewiąte zdjęcie nie jest z początku lat 70′ , lecz z początku lub połowy lat 80′ . Jest tam samochód Dacia 1310 – ten model zaczęli produkować dopiero w 1979. W Polsce stał się popularny w połowie w latach 80′[/quote]
Jest to pierwsza polowa lat 80′, bo dach Batorówki nie jest jeszcze przebudowany.
Dziewiąte zdjęcie nie jest z początku lat 70′ , lecz z początku lub połowy lat 80′ . Jest tam samochód Dacia 1310 – ten model zaczęli produkować dopiero w 1979. W Polsce stał się popularny w połowie w latach 80′
[quote name=”Młody”]
Mężny wrócę, doświadczony, a układ na cztery pogonię strony …[/quote]
No właśnie, nie wiem czy zauważyliście jak wszystkie pisiory nagle ucichły? Ani Kaczyńskiego, ani Macierewicza, ani żadnego z naszych olkuskich pisiorów aktywistów nie widać? Ale ja wiem co! Po prostu dostali prikaz od swoich specjalistów aby pozamykać dzioby w całej Polsce, liczą na to, że Polacy zapomną czym jest PIS, i kim tak naprawdę są ci wszyscy patryjoci. I tylko czasami jakiś nieopierzony pisior się wyłamie i zaskrzeczy:
[quote name=”Młody”]
Mężny wrócę, doświadczony, a układ na cztery pogonię strony …[/quote]… pisiorze nieopierzony, dlaczego psujesz zabawę swoim kolegom i nam przy okazji??? 😆 😆 😆
Mnie się obecny rynek podoba. Na części zachodniej powinno się posadzić drzewka niskopienne w donicach i kwiaty w donicach. Latem parasole z ławeczkami dla turystów i odpoczywających. I błagam, żadnych ogródków z piwem i jadłem. Zaświnią i nie posprzątają. To ma być rynek dla wszystkich mieszkańców a nie dla tak zwanych restauratorów z „Bożej Łaski”.
[quote name=”Młody”]
Mężny wrócę, doświadczony, a układ na cztery pogonię strony …[/quote] … tak ci dopomóż Bug 😆
P.S.
…mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że nasz piękny rynek stanie się po prostu zrewitalizowanym KLEPISKIEM w którym nadal prym będą wieść pon, wójt i pleban. Tylko sztachet kilku gwarantujących pełnię szczęścia brakuje. Będę skrupulatnie liczyła wszystkie olkuskie święta, zobaczymy ile było tych radosnych dla wszystkich olkuszan, a ile tych tylko dla ponów, wójtów i plebanów?
[quote name=”Realista”][quote name=”Młody”]Moje wypowiedzi wymazali a mnie na banicję skazali … ot Olkuska demokracja …[/quote]
Nawiedzony pisior jesteś, guza szukałeś, znalazłeś :).[/quote]
Mężny wrócę, doświadczony a układ na cztery pogonię strony …
[quote name=”Hugo Knote”]Do z Olkusza Ninki
„To som Łolkusanie” z: psegini, zedermana, słosowy, łosieka, zurady, wielmozy i drzezmanowic. „Łoni godają ze som z Łolkusa bo pseciez miskają jus tutej tyle lot a moze i wincy”. Taki rynek, jaki był lata temu wstecz jest bliższy ich sercu, bo im przypominał klepisko z rodzinnej wioski a i za winklem można było oddać mocz jak u rodziców czy też u dziadków za stodołą. Miałem wątpliwą przyjemność poznać to środowisko uczestnicząc w corocznych rajdach harcerskich „Szlakiem Orlich Gniazd”. Już nie wspomnę później o tych chłoporobotnikach z OFNE, co to władza ludowa zrobiła z nich majstrów i kierowników…[/quote]
I niestety tak właśnie jest. Olkusz płaci bardzo wysoką cenę za otwarcie miasta. Właśnie ci „Olkuszanie” mają większość, to oni decydują o tym jaka jest nasza władza, i ta miejska i ta powiatowa. I ta władza nie potrafi, ale też nie chce swoich „wyborców” UCYWILIZOWAĆ… byle do następnych wyborów.
Do z Olkusza Ninki
„To som Łolkusanie” z: psegini, zedermana, słosowy, łosieka, zurady, wielmozy i drzezmanowic. „Łoni godają ze som z Łolkusa bo pseciez miskają jus tutej tyle lot a moze i wincy”. Taki rynek, jaki był lata temu wstecz jest bliższy ich sercu, bo im przypominał klepisko z rodzinnej wioski a i za winklem można było oddać mocz jak u rodziców czy też u dziadków za stodołą. Miałem wątpliwą przyjemność poznać to środowisko uczestnicząc w corocznych rajdach harcerskich „Szlakiem Orlich Gniazd”. Już nie wspomnę później o tych chłoporobotnikach z OFNE, co to władza ludowa zrobiła z nich majstrów i kierowników. Cytuję jednego z kierowników a było ich na pęczki: „Panie to jest telefun” podtykając pod nos technikowi uszkodzony przez niego (kierownika) aparat telefoniczny. Dalej już nie komentuję, można by książkę napisać o tych „Łolkusanach”. 😛
[quote name=”Młody”]Moje wypowiedzi wymazali a mnie na banicję skazali … ot Olkuska demokracja …[/quote]
Nawiedzony pisior jesteś, guza szukałeś, znalazłeś :).
[quote name=”ekonomista”]Powinny być pobierane opłaty za wstęp pieszych na Rynek. Ci których nie byłoby stać na opłaty za wejście na rynek mogliby spokojnie chodzić do kościoła ulicą Górniczą i Szpitalną i wchodzić od strony Mickiewicza pięknymi schodami prosto do wejścia głównego w kościele…Darmocha się już na szczęście skończyła. Powinniśmy patrzeć zawsze przez pryzmat ekonomii, bo tylko ona jest sensem życia.[/quote] Ekonomisto socjalistyczny z ulicy Kolejowej, będzie, będzie wszystko za darmo, tylko trzeba wziąć kredyt od Amerykanów i dodrukować trochę pieniędzy. Teraz będzie za darmo, ale amerykański kredyt będą spłacały następne pokolenia, aż znowu ocknie się ekonomista socjalistyczny z ulicy Kolejowej… Rozumiem twoją drwinę, nie rozumiem tych, którzy dopuszczają cię do głosu.
Moje wypowiedzi wymazali a mnie na banicję skazali … ot Olkuska demokracja …
Powinny być pobierane opłaty za wstęp pieszych na Rynek. Ci których nie byłoby stać na opłaty za wejście na rynek mogliby spokojnie chodzić do kościoła ulicą Górniczą i Szpitalną i wchodzić od strony Mickiewicza pięknymi schodami prosto do wejścia głównego w kościele. Przecież nakłady na rewitalizację Rynku powinny się zwrócić, woda w fontannie też kosztuje, a dzieci się w niej pluskają, o zgrozo za darmo. W dzisiejszych czasach taka niegospodarność jest nie do zaakceptowania. Zakupy w Rynku robią ludzie nieco zamożniejsi, których byłoby stać na opłatę za wejście, więc sklepikarze by nie ucierpieli. Ludzie starajmy się myśleć przyszłościowo. Każda rzecz powinna przynosić przecież zysk. Darmocha się już na szczęście skończyła. Powinniśmy patrzeć zawsze przez pryzmat ekonomii, bo tylko ona jest sensem życia.
[quote name=”demostenes”]… Dla mnie taką funkcją jest stworzenie przestrzeni dla spotkań mieszkańców. Rynek powinien być miejscem chętnie i często odwiedzanym. Ale aby to było możliwe musi oferować wiele różnych funkcji, tak by było po co tam iść, inaczej pozostanie pusty i nieużyteczny…[/quote]
Znając ambicje, aspiracje i ograniczoną pomysłowość olkuskich władz najbardziej należy spodziewac się na olkuskim rynku odpustów, opłatków świątecznych oraz obchodów innych nudnych świąt kościelnych. Mieszkańcy, nie spodziewajmy się zbyt wiele po tej władzy. Brak polotu, brak wyobraźni, brak charyzmy… jest jak jest i na lepiej w najbliższym czasie nie zanosi się.
Mnie się obecny rynek podoba. Na części zachodniej powinno się posadzić drzewka niskopienne w donicach i kwiaty w donicach. Latem parasole z ławeczkami dla turystów i odpoczywających. I błagam, żadnych ogródków z piwem i jadłem. Zaświnią i nie posprzątają. To ma być rynek dla wszystkich mieszkańców a nie dla tak zwanych restauratorów z „Bożej Łaski”.
Rynek miasta w dawnych czasach był przestrzenią wymiany handlowej .Dzisiaj taką funkcję pełnią galerie handlowe.Dlatego dla współczesnego Rynku trzeba poszukać innych funkcji.Dla mnie taką funkcją jest stworzenie przestrzeni dla spotkań mieszkańców.Rynek powinien być miejscem chętnie i często odwiedzanym.Ale aby to było możliwe musi oferować wiele różnych funkcji, tak by było po co tam iść, inaczej pozostanie pusty i nieużyteczny.Natomiast olkuski Rynek po rewitalizacji razi brakiem pomysłów, trudno doszukać się w nim jakiejś wizji, jakiegoś celu.Jeszcze 4 uwagi :1.Brak pomysłu na połaczenie Rynku z uliczkami i pasażami odchodzącymi od Rynku.2.Parkowanie samochodów na Rynku, na ul. Krakowskiej niszczy atmosferę i klimat tych miejsc, miejsca te stają się mniej bezpieczne i przyjazne.3.Kamienice i sklepy wokół Rynku nie tworzą spójnej przestrzeni z Rynkiem.4.Rynek jest żle skomunikowany.
[quote name=”ZSUKLO”]REMONT BATORÓWKI – NOWA SYLWETA DACHU JAK POPRAWIŁA ESTETYKĘ I WPŁYNĘŁA NA TOŻSAMOŚĆ I WIZERUNEK MIASTA, TO POZYTYWNY PRZYKŁAD PRZEBUDOWY W PORÓWNANIU DO KICZOWATYCH REMONTÓW DACHÓW KAMIENIC Z OSTATNICH KILKUNASTU LAT. TRUDNO DZIŚ WYOBRAZIĆ SOBIE JĄ Z INNĄ FORMĄ DACHU.[/quote]
I co w związku z tym? Każdy dom i każdy dach mają swoją odrębną historię. Batorówka dlatego jest ważnym obiektem w rynku ponieważ jest jedna. Jak ja nie cierpię tego biadolenia! „Olkuszanie”, z której podolkuskiej wsi wyście się wzięli???
REMONT BATORÓWKI – NOWA SYLWETA DACHU JAK POPRAWIŁA ESTETYKĘ I WPŁYNĘŁA NA TOŻSAMOŚĆ I WIZERUNEK MIASTA, TO POZYTYWNY PRZYKŁAD PRZEBUDOWY W PORÓWNANIU DO KICZOWATYCH REMONTÓW DACHÓW KAMIENIC Z OSTATNICH KILKUNASTU LAT. TRUDNO DZIŚ WYOBRAZIĆ SOBIE JĄ Z INNĄ FORMĄ DACHU.