Wolbrom
80 lat temu Wolbrom stał się miejscem okrutnej zbrodni dokonanej przez Niemców na Polakach. 26 stycznia 1944 r. na skwerze przy ówczesnej ul. Lgockiej (dziś 20. Straconych) w Wolbromiu niemieccy okupanci w akcji odwetowej rozstrzelali 20. Polaków, którzy na miejsce egzekucji zostali przywiezieni z więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie. Pochodzili oni z okolic Pilicy, tj. ze Złożeńca, Wierzbicy, Sławniowa i Dobrej.
W egzekucji zginęli: Jan Barczyk, Jan Kotnis, Józef Kotnis, Piotr Mendak, Ludwik Milejski, Stanisław Radosz, Ignacy Rozlach, Antoni Rozlach, Władysław Rozlach, Stanisław Sołtysik, Władysław Wnuk, Józef Zając oraz osiem niezidentyfikowanych osób. Pierwotnie zostali oni pochowani na miejscu zbrodni, a po zakończeniu wojny ich ciała ekshumowano, część z nich rozpoznały i odebrały rodziny, a pozostałe pochowano we wspólnej mogile na cmentarzu parafialnym w Wolbromiu.
Jak co roku, wolbromscy radni: Monika Krzywańska, Radosław Kuś i Ireneusz Mudyń złożyli symboliczne kwiaty i znicze w miejscu kaźni i pochówku ofiar, dbając o pamięć o tych tragicznych wydarzeniach z historii Wolbromia, które powinny stać się ważną lekcją historii oraz przestrogą dla obecnych i przyszłych pokoleń…