Trwa sezon grzewczy, a gminy jak mogą, walczą z trującym smogiem. W Wolbromiu, podobnie jak wcześniej w Krakowie i innych miastach, burmistrz upoważnił strażników miejskich i pracowników urzędu do prowadzenia kontroli palenisk w gospodarstwach domowych i miejscach, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza. Za palenie w piecach śmieci grożą mandaty i grzywny.
Prawo do kontrolowania czym palimy w piecach daje urzędnikom art. 379 prawa o ochronie środowiska. Przepis pozwala wójtom, burmistrzom i prezydentom miast upoważnić pracowników urzędów lub strażników miejskich do przeprowadzania kontroli w zakresie przestrzegania przepisów o ochronie środowiska. Za udowodnione palenie w piecach szkodliwych śmieci, w tym bardzo niebezpiecznych odpadów plastikowych, zabezpieczonego chemicznie drewna (np. lakierowanych mebli), czy sztucznych tkanin strażnicy miejscy mają prawo nałożyć na sprawcę mandat w wysokości do 500 zł lub skierować sprawę do sądu, który może ukarać winnego grzywną w wysokości do 5000 zł. Uprawnienie takie nadało im już w roku 2014 rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych, zmieniające wcześniejszy katalog wykroczeń, za które straż może karać mandatami.
Dotychczas przepis był wykorzystywany stosunkowo rzadko, z uwagi na zwyczajową, chronioną na poziomie konstytucyjnym nienaruszalność mieszkania. W Wolbromiu uznano, że czas zaostrzyć zasady i wykorzystać z całą surowością obowiązujące prawo. Bo chociaż Policji i innych służb można nie wpuścić do domu, chyba, że mają nakaz przeszukania, to do kontroli na podstawie prawa o ochronie środowiska strażnikom miejskim wystarczy tylko upoważnienie burmistrza, a za odmowę wpuszczenia kontrolujących piec grozi sankcja karna.
Zgodnie z zapisem ustawowym i odpowiednimi pisemnymi upoważnieniami burmistrza strażnicy wykonujący kontrolę pieca są uprawnieni do wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalności gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 – na pozostały teren. Mogą przeprowadzić badanie lub wykonywać inne niezbędne czynności kontrolne oraz żądać pisemnych lub ustnych informacji. Wolno im wzywać i przesłuchiwać osoby w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego. Mają też prawo do żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych, mających związek z problematyką kontroli.
Niestety, wciąż wielu ludzi postrzega spalanie śmieci w domowych piecach jako tanią, łatwo osiągalną i niekłopotliwą metodę pozbywania się odpadów. Prawda jest jednak taka, że paląc śmieci w domu trujemy siebie, swoich najbliższych i sąsiadów. W trakcie spalania odpadów – butelek PET, plastikowych i foliowych opakowań, zużytej odzieży, fragmentów mebli zawierających trujące lakiery, czy elementów gumowych, do atmosfery uwalniane są toksyczne związki. Zwiększa się emisja pyłów i węglowodorów aromatycznych, tlenków azotu i siarki. Toksyny uwalniane z dymem do powietrza dostają się do dróg oddechowych, opadają na glebę – w efekcie zanieczyszczając warzywa w przydomowych ogródkach, dostają się do wód gruntowych. Ich obecność stwierdzana jest także w żywności pozyskiwanej od zwierząt gospodarskich, np. mleku i jajach. Nie ulega wątpliwości, że substancje te, nawet w niewielkich ilościach mają działanie negatywne na ludzkie zdrowie: wywołują alergie, choroby układu oddechowego, nowotwory, porażenia.
Czy ta wiedza oraz wzmożone kontrole i zagrożenie karami ograniczy proceder palenia śmieci? Czy znad osiedli domów jednorodzinnych w okresie grzewczym zniknie śmierdząca czarna czapa smogu? Oby!
Pochwal się czym palisz? Może plastikiem i gumą? No i gdzie? Czy w miejscu gęsto zaludnionym? Bo to istotne.
[quote name=”Leon”]Proponuję burmistrzowi Piaśnikowi wyjść wieczorem przed dom i zobaczyć co wychodzi z kominów jego sąsiadów z ul. Sosnowej i Jana Pawła II. Niesamowity smród, który następstwie przemieszcza się w kierunku oś. Młodych. Nie można otworzyć okna, żeby przewietrzyć mieszkanie.[/quote]
LEON TO SIĘ MYJ to nie będzie ci śmierdziało ,zapomniałeś jak obora cuchnie 😆 😆 😆 😆
Proponuję burmistrzowi Piaśnikowi wyjść wieczorem przed dom i zobaczyć co wychodzi z kominów jego sąsiadów z ul. Sosnowej i Jana Pawła II. Niesamowity smród, który następstwie przemieszcza się w kierunku oś. Młodych. Nie można otworzyć okna, żeby przewietrzyć mieszkanie.
W Bolesławiu to jest dopiero smród, wieczorem nie da się oddychać . Takie kontrole powinny być kilka razy w każdym domu. Wystarczy wyjść wieczorem na ulice i widać kto czym pali idą dymy jak z komina hutniczego. Może Wójt Bolesławia też zleci wreszcie takie kontrole.
Pomieszkajcie trochę W Bukownie i zobaczycie jak Burmistrz tego miasta walczy ze smrodem ,od kilku lat śmierdzi nie do wytrzymania a nam mydli oczy że wszystko jest sprawdzone i prawidłowo funkcjonują jego ulubione firmy, i co to na pewno mieszkańcy smrodzą.
a dlaczego w Olkuszu nie ma możliwości podłączenia się do centralnej ciepłowni ? może w tym kierunku trzeba iść, żeby był 1-2 kominy a nie 1000, Nie każdego stać na opalanie gazem czy prądem, piec węglowy tez do najprzyjemniejszych nie należy.
Najgorszym świństwem palą mieszkańcy Kamyka, Kruczej Góry i nowo wybudowanych domów przy drodze chrzanowskiej, … przy wietrze zachodnim miesza się to wszystko z oparami z bolesławskiego ogromnego śmietnika a mieszkańcy Osiedla Młodych nosa ze swoich szczelnie zamkniętych mieszkań wystawić nie mogą …
Brawo dla Wolbromia – bo w Olkuszu nikt na to nie zwraca uwagi – miały być kontrole opróżniania szamb zapowiadane przez burmistrza i nic się nie dzieje. Straż miejska zamiast przeprowadzać kontrole z własnej inicjatywy czeka na donosy od mieszkańców.
Brawo dla burmistrza. Myślę że inni powinni brać przykład z niego. Wystarczy przejść się wieczorem przez jakąkolwiek wioskę w naszym powiecie aby „dotlenić” się całą tablicą Mendelejewa. Niestety myślenie albo raczej jego brak u wielu osób jest porażające. A później dziwimy się że u lekarza takie kolejki. Za palenie śmieciami powinien być inny paragraf – więzienie – bo to przecież narażanie innych na utratę zdrowia i życia. Tylko w taki sposób można przemówić do idiotów. Myślę że jeżeli jesteśmy świadkami jak nasz sąsiad nas podtruwa nie powinno się mieć litości dla sqrw….a i zgłaszać to gdzie tylko się da. Głupotę trzeba piętnować.