Jak poznać kulturę i życie codzienne Czarnego Lądu nie wyjeżdżając zbyt daleko? To proste, wystarczy odwiedzić Muzeum Afrykanistyczne znajdujące się w Olkuszu na ul. Szpitalnej 34a. Na zwiedzających czeka ponad dwa tysiące eksponatów, w których zaklęty jest klimat, zapach, codzienność tego tajemniczego kontynentu.
Olkuskie muzeum zapoczątkowała darowizna dr. Bogdana Szczygła i Bożeny Szczygieł w 1971 roku. Od ponad 40 lat kolekcję wzbogacają inni darczyńcy, wśród których szczególne miejsce zajmują Anna i Leon Kubarscy oraz rodzina doc. dr hab. Franciszka Józefa Lisa.
Podróż po tym niezwykłym miejscu zaczyna się w sali plemienia Dogonów, która mieści niepowtarzalną w skali kraju kolekcję masek afrykańskich. W owych maskach drzemią niezwykłe moce – włożenie jej na twarz oznaczało przejęcie siły, mądrości i odwagi postaci, którą przedstawiała. Wraz ze zwiedzaniem kolejnych pomieszczeń coraz bardziej przybliżamy się do Czarnego Lądu, głównie za sprawą autentyzmu, jaki wyróżnia olkuską placówkę na tle innych muzeów afrykanistycznych. Zdecydowaną większość eksponatów stanowią przedmioty używane podczas obrzędów, ceremonii pogrzebowych. Podobno w niektórych z nich zaklęte są dusze zmarłych, demony, bóstwa…
Obok sfery sacrum możemy poznać życie codzienne afrykańskich plemion – instrumenty muzyczne, broń, biżuteria, zabawki, stroje, a nawet prawdziwy beduiński namiot zabierają nas w daleką podróż, z której niechętnie się wraca.
Wyprawę do odległych krajów wieńczą zbiory państwa Kubarskich, w których znajdują się dzieła sztuki profesjonalnych artystów oraz rękodzieło ludowe, a wiszące na ścianach obrazy uwieczniają codzienne chwile widziane oczami Afrykańczyków.
Poza Muzeum Afrykanistycznym w Dziale Wystawienniczo-Muzealnym MOK w Olkuszu mieści się również kolekcja „Michała Anioła od wikliny” Władysława Wołkowskiego i bogata Kolekcja minerałów Ziemi Olkuskiej i skamieniałości Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Ważne informacje:
e-mail: muzea@mok.olkusz.pl
Godziny otwarcia
Poniedziałek – Sobota: 8:00 – 16:00
Niedziela: rezerwacja telefoniczna dla grup powyżej 10 osób, minimum z 7 dniowym wyprzedzeniem. Uwaga – zorganizowane grupy turystów proszone są o wcześniejszą rezerwacje terminu.
Istnieje możliwość wynajęcia przewodnika!
sytuacja, gdzie jedna osoba bez żadnych konkretnych osiągnięc piastuje jedno dobrze opłacalne stanowisko przez tyle lat, jest nienormalna!
funkcję Dyrektora w dzisiejszych czasach powinien piastować młody, zdolny, z energią, z pasją. Ktoś kto jest na bieżąco z trendami w kulturze ogólnie pojetej. dlatego konkurs na dyrektora moku powinien zostac przeprowadzony i byłby wtedy sprawdzianem demokracji, czyli takiego ustroju (w którym ponoć żyjemy) w którym każdy może startowac na to stanowisko i pokazać jak należy kulturą kierować.
[quote name=”wielkie rzeczy”]konkurs normalnie powinien być, tak jak na każdę inne stanowisko, jeżeli dotychczasowy Dyrektor jest tak dobry, powinien go tak czy siak wygrać.[/quote]
Podstawowym kryterium jest umiejętność dogadywania się z biskupami, reszta jest mało istotna.
To muzeum nie jest już żadną atrakcją dla tego miasta, proponuję spakować zbiory w dwa kufry i oddać właścicielom Murzynom. Podobno u nich bieda, podobno dlatego, że ktoś zaiwanił namiot z wyposażeniem. Do kufrów dorzuciłbym wszystkich odpowiedzialnych za kulturę, niech się produkują na czarnym lądzie, tam mieszkańcy nie mają żadnych wymagań.
to po prostu skandal, że Dyrektor piastuje tyle lat tę sama funkcję, jak w innych jednaostkach administracyjnych należałoby przeprowadzić konkurs i dopiero potem patrzyć czy ktoś sięsprawdzi, czy nie. Z tego, co widzę dotychczasowy Dyrektor miałby marne szanse taki konkurs wygrać – zero inwencji, zero pomysłu na rozwój i zainteresowanie młodych, zero prężności – a to wszystko za nasze pieniądze!!!!!
Ale nudna propozycja wakacyjna, za każdym rogiem w necie czeka większa przygoda, życzę powodzenia w zachęcaniu młodzieży do wyjścia z domu….
Dyrektor jak każdy Dyrektor powinien miec swoją misję i wizję rozwoju danej placówki – tutaj niestety takowej nie ma. Przy konkursie powinno być rozpatrywane to, co dany kandydat chce zaprezentować mieszkańcom miasta, zrealizować swoje założenia za nasze pieniądze przy okazji zresztą. nie może tak być, że dany Dyrektor siedzi na stołku kilkanaście lat i bazuje na tym, że mamy muzeum afrykanistyczne i wikliny. Dany Dyrektor powinien być potem rozliczany z tego, czy coś wniósł do olkuskiej kultury, czy też nie. W przypadku obecnego Dyrektora takiej misji, atrakcyjnej oferty, realizowania pasji dla dobra ogółu nie widzę. Dlatego cykliczny konkurs zaktywizowałby obecnego Dyrektora, a tak to mamy nędzę i nudy. Wiszące ekspozycje od tyyyyyylu lat.
konkurs normalnie powinien być, tak jak na każdę inne stanowisko, jeżeli dotychczasowy Dyrektor jest tak dobry, powinien go tak czy siak wygrac.
czarny ląd – rzeczywiście nie trzeba wyjeżdzać zbyt daleko, pustynia (kulturalna) również jest na miejscu – gdzie są pieniądze, które Mok dostaje corocznie na animację kultury? zmienić władze Moku!
Pieniądze z Unii Europejskiej, które powinny być odpowiednio wykorzystywane gdzieś się rozpływają. Dla młodych ludzi nie ma żadnych atrakcyjnych ofert. Pani Dyrektor MOK rzeczywiście gratuluję znajomości, skoro aż TAK DŁUGO piastuje swój urząd bez żadnych rewelacji. Niestety jaki dyrektor- który nie potrafi spokojnie nic zaprezentować, jest pozbawiony koloru, humoru, witalności oraz nowych pomysłów- taka kultura. Konkurs powinien się odbyć, bo przecież mamy tylu zdolniejszych i odważniejszych niż ona…..
Byłam w tym muzeum 10 lat temu, raz, wrażenie średnie – wyblakłe i zakurzone eksponaty. Po remontach budynek MOKu przy ulicy szpitalnej wygląda na prawdę miło i zachęcająco, ale mam wrażenie że to miejsce jest martwe. Ostatnio zaczęły tam odbywac się warsztaty bębniarskie, czy w ferie zajęcia archeologiczne dla dzieci i młodzieży – to już światełko w tunelu. Jest nadzieja, że coś się będzie działo. Jeśli takich inicjatyw będzie przybywać, to miejsce może stać się ciekawe i dla olkuszan i dla zwiedzających Jurę turystów. Możliwości jest wiele, a kulturę Afryki można prezentować na różne sposoby – przez muzykę, taniec, wystawy fotografii, warsztaty kulinarne,spotkania z afrykańczykami – biskość dużych ośrodków studenckich – Krakowa i Katowic – umożliwia nawiązanie kontaktów. nie wymaga to dużego nakładu kosztów, raczej chęci i pomysłu. Na razie Muzeum Afrykanistyczne dobrze prezentuje się raczej tylko w informatorach turystycznych. Czekamy na coś więcej.
wakacje mają dwa miesiące – wycieczka do muzeum to raczej tak na godzinę i tyle, gdzie reszta imprez? chyba rzeczywiście przydałby się ktoś w Olkuszu, kto potrafiłby zorganizować kulturalnie czas, może jednak powinien być ten konkurs na dyrektora?
te eksponaty w muzeum to zwykła obowiązkowa ekspozycja, nie można tu dawać czegoś takiego, licząc, że taka ekspozycja załatwi temat wakacji w Olkuszu! rozumiem jeśli z muzeum afrykanistycznym związane byłyby jakies kulturalne imprezy, warsztaty afrykanistyczne, wykłady dotyczące afryki, cykl jakiś spotkań z podróżnikami czy coś takiego, to wtedy możnaby się tym chwalić – a tak to żenadne jest. Może rycerz na krakowskiej to też eksponat, na którego trzeba patrzyć w wakacje i zabijać w ten sposób czas?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że konkurs na Dyrektora przeprowadza nie ministerstwo kultury lecz władze samorządowe (z tymi Pani Dyrektor jest w stanie zawsze i wszędzie się dogadać i dlatego wciąż tym dyrektorem jest). Poza tym jak się jest Dyrektorem Domu kultury, to po co cokolwiek robić, skoro można nic nie robić i dostawać takiej samej wysokości pensję ( drodzy czytelnicy, proszę zajrzeć sobie do Biuletynu Informacji Publicznej – tam jest oświadczenie majątkowe Dyrektorki, jej pensja to kilka dobrych tysięcy złotych miesięcznie – może dlatego tak kurczowo trzyma się swojej posady i nikogo nie dopuszcza do tego, by zajął jej miejsce?) Poza tym co tu dużo gadać, ludzie!!! Najwyższy czas coś z tym zrobić, dać spróbować komuś innemu, tak dłużej już nie można. Jeżeli komukolwiek zależy na stanie olkuskiej kultury, proszę zabierzcie głos!!!
konkurs na dyrektora Domu Kultury!!! Przepraszam, ale chyba nigdzie nie słyszałam, że funkcja Dyrektora Domu Kultury to funkcja dożywotnia!!! W innych miastach jest konkurs, ktoś kto prezentuje ciekawą ofertę, ma pomysły, które potrafi zrealizować, wygrywa. A w Olkuszu? Pani Dyrektor siedzi na swoim stołku już z 15 lat i nikt nie ma zamiaru tego zmienić. Po co cokolwiek zmieniać, skoro jest przecież pięknie – mamy Konkursy Szachowe i świetlicę w Niesułowicach – jest wspaniale, nieprawdaż???
Te wiszące stare stroje, to ma być kultura w Olkuszu? To mają być wakacje? Zamknąć tam Dyrektorkę, niech siedzi przez dwa miesiące, może wtedy coś zrozumie i się sama zwolni, dając głos młodemu, prężnemu, z pasją i energią!
Olkuszanie! Dlaczego tak nadajecie na Panią Dyrektor MOK?
Przecież ona tak się stara, żeby ogłaszane na plakatach i w lokalnej prasie koncerty się nie odbywały (LaoChe), filmy nie były wyświetlane (przy sprzyjających okolicznościach można się załapać na jakiś zamiennik np. „Woda dla słoni” zamiast „O północy w Paryżu”). To dopiero są emocje: idziesz po bilet i nie wiesz, jaką niespodziankę szykuje dla ciebie MOK. Prawda, że fajna adrenalinka?
p.s. A „petent” nie słyszy nawet słowa wyjaśnienia czy choćby tylko „przepraszam” – ale czego tu wymagać: kultury w instytucji z kulturą w nazwie? Nie bądźmy zbyt wymagający……
Pani Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury ma błogosławieństwo biskupów, a dopóki biskupi trzymają łapy na naszym mieście, dopóty będzie jak jest, kiepsko.
Cykliczny konkurs na Dyrektora Domu Kultury rozwiązałby problem – wtedy taki Dyrektor musiałby się naprawdę wykazać, bo inaczej by leciał, niestety jest inaczej, bo osoba piastująca to stanowisko w naszym mieście nie wykazuje według mnie zbytniej aktywności, zresztą po co ma ją wykazywać, skoro nie wykazując dostaje taką samą pensję?
Kultura, jak każda inna dziedzina życia, wymaga dobrych managerów. Absurdalnym jest stwierdzenie, że olkuska kultura przedstawia ofertę, a każdy ma wolny wybór. Zarzut, że mimo szerokiej oferty obiekty świecą pustkami jest niedorzeczny. To jest tak, jakby jakaś fabryka przedstawiła w swojej ofercie sześć rodzajów papieru toaletowego, a manager czekał z założonymi rękami na zyski.
Ludzie odpowiedzialni za Kulturę w naszym mieście powinni być rozliczani z liczby olkuszan uczestniczących w życiu kulturalnym, a nie z wielkości oferty.
Cóż nam z tego, że Olkusz odwiedza literat, poeta albo jaki inny malarz znany przeważnie tylko samym zapraszającym?! Na sali pięć, góra dziesięć osób (na 50 tysięcy). Mniej ludzi, większy spokój – chyba tylko o to chodzi. Spełniony zapraszający dopisuje gościa do swojej długiej listy zasług, zaproszony wpisuje na swoją listę kolejne odwiedzone miejsce, kulturka się kręci.
Sprawa jest prosta: powinien być konkurs na Dyrektora Moku, przecież nie może tak być, że takie stanowisko dzierży od 21 lat ta sama osoba, przecież nawet burmistrze, premierzy sie zmieniają (jednym słowem niezła fucha).
Skoro Pani Dyrektor jest tak dobra i kompetentna to powinna taki konkurs wygrać i byłoby po sprawie, w czym problem? Władze powinny taki demokratyczny konkurs zorganizować, każdy uczestnik przedstawiłby swoja ofertę i byłoby z czego wybierać, nie ma się czego bać, niech wygra najlepszy!
Igrzyska to wciąż trwają – dla Pani Dyrektorki, – wciąż bierze kilka tysięcy złotych miesięcznie nie robiąc nic!!! A to są moje pieniądze nie zgadzam się na to!!!! Niech pracuje w prywatnej firmie i zarabia krocie – proszę bardzo, ale nie w instytucji od której się czegoś wymaga! Konkurs na Dyrektora ratuje sytuację!!!
Nudne już jest to krytykowanie dyrektorki przy każdym artykule promującym działalność MOK-u. Tylko IGRZYSK brakuje mieszkańcom, bo wszystkie inne atrakcje z dziedziny kultury znajdują się w ofercie MOK lub BWA… wystarczy tylko chcieć skorzystać. Wernisaż – nie. Koncert – be. Spektakl – fe. I tak bez końca… Wszystkie możliwe działania z zakresu kultury są realizowane przez instytucje i organizacje działające w mieście. Każdy może znaleźć coś dla siebie… każdy, kto szuka oferty kulturalnej. Olkusz, to nie Kraków. Zdajcie sobie z tego sprawę i korzystajcie z tego co macie. A jak chcecie igrzysk, to sami je sobie zorganizujcie – wystarczy zapewnić sprzedaż piwa, która sfinansuje zespół grający do tańca. Zabawa taneczna to nie jest powinność MOK-u.
ten dobrze umięśniony z piątego zdjęcia od dołu to oprowadzacz? no to chyba sie pofatyguję! a po polsku to on kuma?
Temat muzeum od razu schodzi na temat Sz.P Derektorki. Dla nie siedzących w temacie moze to wydawać się rozminięciem z tematem ale sugerując się tym ze to Przegląd Olkuski a nie krajowy tak chyba musi być. Wydawałoby się ze przez to ze w ratuszu zmieniają się opcje polityczne powinna panować rotacja na stanowisku dyrektora MOKu. Czyzby kompetencje ponad podziałami??? Oczywiscie ze nie! Po prostu skostniałość, zasiedzenie i waga prywatnych konszachtów i znajomości ponad dobro kultury. Nikogo nie interesuje teatr, poezja, muzyka ani inne tego typu bzdety. Pisząc „nikogo” mam na myśli władze ale przede wszystkim samą Panią Derektor. Naprawdę co oni robią pozytecznego? z jaką częstotliwością? Czy nie mozna przeprowadzić konkursu na dyrektora i wpuścić tam kogoś młodego, pręznego z pomysłami a moze kgoś kto ma doczynienia cokolwiek z szeroko pojętą kulturą nie tylko poprzez nazwę „Derektor Domu KULTURY”.
Wydaje się, że władze nie zwracają dużej uwagi na kulturę w Olkuszu i sposób rządzenia Dyrektorki – po prostu mają z głowy – mają człowieka, który siedzi w moku, coś tam robi, Dyrektorka też jest zadowolona – bo jakby ktoś z władz rzeczywiście spojrzał na działalnośc Moku (na który idze kuupę kasy rocznie), toby już dawno ją zmienili, tym samym każdy jest zadowolony – i władza i Dyrektorka – niestety najbardziej poszkodowani są mieszkańcy, ale co obchodzą dyrektorkę mieszkańcy? Ma jakiś szacunek do nich? Jeżeli by miała coś by robiła.
Są jeszcze organy Hummla, Hummla organy, koncerty organów Hummla i Hummla organów koncerty. Jest jeszcze wielka miejska impreza boże ciało zamiast festynu, są przykościelne odpusty z różnych okazji z cukrowymi gwizdkami i zakurzonymi ciastowymi paternostrami bez cukru. Nie dyrektorka MOK-u rządzi olkuską Kulturą, dyrektorka ma wytyczne od władz. I proszę nie obrażać prowincji, prowincja potrafi się bawić. Olkusz jest CIEMNOGRODEM 🙂
Przestańcie nam już mydlić oczy tym muzeum afrykanistycznym – czy nie widzicie, jak działa Mok? Wciąż tylko muzeum afrykanistyczne, uniwersytet trzeciego wieku. Czemu nie znajdzie się ktoś, kto poprowadzi porządnie tę instytucję? Czemu nie ma Dni Olkusza? Że niby murawa? A w Bukownie da się na murawie, dlaczego nie ma konkursu na Dyrektora? Czemu zmieniają się na stołkach władzy ludzie, a na stołku Dyrektora nie? Czy rzeczywiście Dyrektor Moku jest tak dobry, że nie można mieć lepszego, takiego który miał żar, pasję? Olkusz jest wspaniałym miastem, jednak przez taką żadną działalność pozostaje kulturalną prowincją. Wakacje w Olkuszu? Co to za wakacje? To żenada jest.