Mieszkańcy górnej cześci osiedla Pakuska kontynuują starania o ponowne połączenie ulicy Armii Krajowej z ulicą Osiecką. Na przestrzeni ostatnich tygodni odbyli w tej sprawie szereg spotkań. Odwiedzili oni m.in. burmistrza Romana Piaśnika i olkuskiego starostę Pawła Piasnego. Zniecierpliwieni sytuacją postanowili wyjść z własną inicjatywą rozwiązania tego problemu.
Sprawa przywrócenia wyjazdu z ul. Armii Krajowej na ul. Osiecką w dalszym ciągu budzi spore kontrowersje. W walkę o ponowne połączenia tych ulic po dotychczasowym śladzie postanowili więc włączyć się sami mieszkańcy.
Możliwość ponownego połączenia tych ulic przedstawiła mieszkańcom osiedla Pakuska Monika Drewniak, która mocno angażuje się na rzecz rozwiązywania problemów związanych z olkuską obwodnicą. Do współpracy przystąpili także Przewodniczący Zarządu Osiedla Artur Rosołek oraz mieszkańcy bloków nr 44 i 46 na ul. Legionów Polskich, pod oknami których gminni urzędnicy zaplanowali nowa drogę.
Przypomnijmy, że w związku z budową drugiego etapu olkuskiej obwodnicy nastąpiło zamknięcie ul. Armii Krajowej. Spowodowało to zmianę dotychczasowej organizacji ruchu, a w miejscu skrzyżowania ul. Armii Krajowej z ul. Osiecką zbudowano plac do zawracania. Wszystko zgodnie z założeniami Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Osiedli Południowych Olkusza, uchwalonego przez Radę Miejską 25 maja 2010 roku.
Zamknięcie drogi znacznie utrudniło mieszkańcom górnej części osiedla Pakuska dojazd do własnych domów, gdyż mają oni teraz do dyspozycji jedynie drogę osiedlową , która biegnie od strony ul. Legionów Polskich. Droga ta znajduje się w nienajlepszym stanie technicznym, i ze względu na brak miejsc parkingowych na osiedlu, często bywa niedrożna.
Sporny fragment ziemi, na którym istniał dotychczasowy wyjazd z ul. Armii Krajowej na ul. Osiecką, znajduje się w wyjątkowo niefortunnym położeniu. W miejscu tym splatają się bowiem kompetencje czterech instytucji: Miasta i Gminy Olkusz (zarząd nad ul. Armii Krajowej), Powiatu Olkuskiego (zarząd nad ul. Osiecką), Województwa Małopolskiego (odpowiedzialnego za drogę wojewódzką nr 791) oraz olkuskiego Nadleśnictwa.
W celu rozwiązania problemów komunikacyjnych w tej części miasta, olkuski magistrat rozpoczął rozmowy z nadleśnictwem Olkusz, w celu nabycia pobliskiej działki leśnej, poprzez którą miałoby zostać poprowadzone nowe połączenie ul. Armii Krajowej z ul. Osiecką. W olkuskim budżecie przeznaczono na ten cel 200 tys. zł.
Taki pomysł nie satysfakcjonuje jednak części mieszańców okolicznych bloków, którzy najchętniej widzieliby wjazd na ul. Armii Krajowej w tym samym miejscu, co wcześniej. Budowa nowej drogi – ich zdaniem – wiązałaby się z koniecznością wykarczowania fragmentu okolicznego lasu, na co stanowczo nie chcą wyrazić swojej zgody.
– Tereny leśne znajdujące się nieopodal naszych bloków są wpisane na stałe w krajobraz naszej okolicy. Nie chcemy mieć nowej drogi, która będzie biegnąć tuż pod naszymi oknami, i to jeszcze kosztem zniszczenia tej zieleni” – komentuje Renata Czerwonka, mieszkanka bloku nr 44 przy ul. Legionów Polskich.
Według olkuskich władz skrzyżowanie ul. Armii Krajowej z ul. Osieckąnie powinno znajdować się tak blisko skrzyżowania ulicy Osieckiej z nową obwodnicą. Jako argumentację tej tezy podawane są kwestie związane z obowiązującymi przepisami oraz bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
– Mamy dość przerzucania odpowiedzialności i ciągłego podnoszenia kwestii proceduralnych pomiędzy gminą, powiatem oraz Zarządem Dróg Wojewódzkich – mówią mieszkańcy.
Dlatego wraz z Przewodniczącym Zarządu Osiedla Pakuska, skierowali w tej sprawie oficjalne pismo do Burmistrza Romana Piaśnika. Przedstawili w nim własną interpretację przepisów, zgodnie z którą nie ma formalnych przeciwskazań do utworzenia wyjazdu z ul. Armii Krajowej po starym śladzie drogi.
Jako rozwiązanie potencjalnego zagrożenia w ruchu drogowym mieszkańcy zaproponowali zaś wprowadzenie nakazu skrętu w prawo dla pojazdów wyjeżdzających z ul. Armii Krajowej, oraz zakazu skrętu w lewo dla pojazdów chcących wjechać na tą ulicę od strony Osieka.
– Wstępnie można powiedzieć, że pojawiło się światełko w tunelu. Nasza propozycja spotkała się z przychylnym nastawieniem magistratu i starostwa. Aby móc odblokować ulicę Armii Krajowej należy jednak dokonać stosowanych zmian formalnych. Trzeba będzie m.in. zmienić status tej drogi na drogę wewnętrzną. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że do końca bieżącego roku uda się rozwiązać ten problem – komentuje Artur Rosołek, przewodniczący Zarządu Osiedla Pakuska.
Czy to oznacza, że koniec problemów z wyjazdem z ul. Armii Krajowej jest już blisko? – Przekonamy się na przestrzeni najbliższych miesięcy. Póki co jednak, mieszkańcy górnej części osiedla Pakuska muszą uzbroić się w cierpliwość.
Wszyscy radni rżną głupa.Od razu gdy planowano karykaturę obwodnicy buło wiadomo ze wyjazd z ul.Armii Krajowej będzie zamknięty.W przepisach obudowie dróg jest napisane ze od skrzyżowania z drogą jaka jest proteza obwodnicy,nie może być żadnego wylotu ulicy bliżej niż 400 m.Trzeba podziękować panom bezradnym Kmicie,Chłoscie,Rosołkowi jak również radnym z Osiedla Młodych którzy głosowali w kadencji w kadencji 2006-2010.Niech teraz nie rżną głupków żenie wiedzieli.Szczególnie wieczny ministrant Kmita razem z posłem Osuchem którzy pismo o decyzji środowiskowej schowali do szuflady zamiast walczyć o inny przebieg obwodnicy.Dalej głosowaliście na to to towarzystwo to macie efektu.Kmita w powiecie przebiera nogami na posła.To jest efekt głupoty wyborców.Olkuszanie ogarnijcie się!
[quote name=”Citizen”]Jeżeli rola radnego ma polegać na działaniu na własną rękę i według własnego widzimisię, olewaniu spraw informowania zainteresowanych mieszkańców oraz ich zdania w danym temacie, to może lepiej będzie jak taka osoba nie będzie się mieszała i zajmie się własnym życiem. Nie takiego zaangażowania oczekują mieszkańcy. Olkusz to nie ciemnogród, a jego mieszkańcy to nie zacofana ciemnota, żeby nie mieli własnego zdania i trzeba było bez ich udziału „dla ich dobra” podejmować decyzje. Czasy w których władza wie lepiej co jest dla nas dobre, a my siedzimy cicho i płacimy podatki, odchodzą powoli w niepamięć. Nie ma również akceptacji dla działań mających na celu promowanie nazwiska któregoś radnego w tej czy innej sprawie. Drodzy radni w momencie, w którym zrobicie coś pożytecznego dla mieszkańców oni na pewno to zauważą i przy kolejnych wyborach tego wam nie zapomną. Podobnie jak tych złych rzeczy ;)[/quote]
radni powinni służyć, niestety nie wszyscy o tym pamiętają…
Jeżeli rola radnego ma polegać na działaniu na własną rękę i według własnego widzimisię, olewaniu spraw informowania zainteresowanych mieszkańców oraz ich zdania w danym temacie, to może lepiej będzie jak taka osoba nie będzie się mieszała i zajmie się własnym życiem. Nie takiego zaangażowania oczekują mieszkańcy. Olkusz to nie ciemnogród, a jego mieszkańcy to nie zacofana ciemnota, żeby nie mieli własnego zdania i trzeba było bez ich udziału „dla ich dobra” podejmować decyzje. Czasy w których władza wie lepiej co jest dla nas dobre, a my siedzimy cicho i płacimy podatki, odchodzą powoli w niepamięć. Nie ma również akceptacji dla działań mających na celu promowanie nazwiska któregoś radnego w tej czy innej sprawie. Drodzy radni w momencie, w którym zrobicie coś pożytecznego dla mieszkańców oni na pewno to zauważą i przy kolejnych wyborach tego wam nie zapomną. Podobnie jak tych złych rzeczy 😉
[quote name=”PIS”]Znając zaangażowanie burmistrza wjazdu jeszcze długo nie będzie, może po następnych wyborach. Panie Burmistrzu zmobilizuj swoich naczelników/dyrektorów do pracy dla dobra mieszkańców. Panie Radny Panek jak z realizacją obietnicy wyborczej – mieszkańcy Ci zaufali a Ty ich …., macie większość w radzie i co????[/quote]
Półpanek.
Znając zaangażowanie burmistrza wjazdu jeszcze długo nie będzie, może po następnych wyborach. Panie Burmistrzu zmobilizuj swoich naczelników/dyrektorów do pracy dla dobra mieszkańców. Panie Radny Panek jak z realizacją obietnicy wyborczej – mieszkańcy Ci zaufali a Ty ich …., macie większość w radzie i co????
Informuję wszystkich, że sprawa wyjazdu po starym śladzie była do końca deklarowana przez osobę z kierownictwa gminy, realizacja miała nastąpić zaraz po otwarciu obwodnicy. Po mojej interwencji ( co z wyjazdem na ul. Osiecką) poinformowano mnie , że wystąpiły pewne problemy, o których wcześniej nie informowano mnie i innych zainteresowanych. Myślę, że pozostawiono tę sprawę na czas po wyborach, ponieważ doszukano się w dokumentacji utrudnień co do połączenia ul. A. Krajowej z ul. Osiecką. Proszę więc nie komentować sprawy spontanicznie i bez sprawdzenia faktów, mówiąc że wiedziałem o zamknięciu ul. A. Krajowej . Dziękuję Staroście Pawłowi Piasnemu za konkretną decyzję w sprawie i kierownictwu U.M.i G. Olkusz za deklarację szybkiego zajęcia się tym wyjazdem pod względem formalnym
Informuję wszystkich, że sprawa wyjazdu po starym śladzie była do końca deklarowana przez osobę z kierownictwa gminy, realizacja miała nastąpić zaraz po otwarciu obwodnicy. Po mojej interwencji ( co z wyjazdem na ul. Osiecką) poinformowano mnie , że wystąpiły pewne problemy, o których wcześniej nie informowano mnie i innych zainteresowanych. Myślę, że pozostawiono tę sprawę na czas po wyborach, ponieważ doszukano się w dokumentacji utrudnień co do połączenia ul. A. Krajowej z ul. Osiecką. Proszę więc nie komentować sprawy spontanicznie i bez sprawdzenia faktów. Dziękuję Staroście Pawłowi Piasnemu za konkretną decyzję w sprawie i kierownictwu U.M.i G. Olkusz za deklarację szybkiego zajęcia się tym wyjazdem pod względem formalnym.
[quote name=”monika drewniak”]cd. Czyli zachował się tak jak powinien każdy urzędnik,któremu zależy na pozytywnym
„załatwieniu” sprawy.Czego nie można powiedzieć o Gminie! bo tam jak na razie nie otrzymaliśmy żadnej pomocy czy kreatywnej współpracy a jedynie stwarzanie sztucznych problemów w nadziei ze nam się znudzi!
W pon.(22.06) mamy spotkanie z p.Pacuniem i mamy poznać przekształcenie tej drogi od strony prawnej oraz wyjaśnienia co do dalszego postępowania.Jak również bieżące info w sprawie wykupu działki leśnej.
Co do radnych to jedynie p.Herzyk z własnej inicjatywy przyszedł do nas pod urząd miasta po spotkaniu z Burmistrzem i zaproponował pomoc w Starostwie co uczynił.[/quote]
Czyli co, hasło Roman Piaśnik – Wybierzmy Zmiany już nie działa na ludzi, oczy im się w końcu otwarły?
cd. Czyli zachował się tak jak powinien każdy urzędnik,któremu zależy na pozytywnym
„załatwieniu” sprawy.Czego nie można powiedzieć o Gminie! bo tam jak na razie nie otrzymaliśmy żadnej pomocy czy kreatywnej współpracy a jedynie stwarzanie sztucznych problemów w nadziei ze nam się znudzi!
W pon.(22.06) mamy spotkanie z p.Pacuniem i mamy poznać przekształcenie tej drogi od strony prawnej oraz wyjaśnienia co do dalszego postępowania.Jak również bieżące info w sprawie wykupu działki leśnej.
Co do radnych to jedynie p.Herzyk z własnej inicjatywy przyszedł do nas pod urząd miasta po spotkaniu z Burmistrzem i zaproponował pomoc w Starostwie co uczynił.
Panie Orkisz co pan może wiedzieć na temat prawdy w tej sprawie skoro uczestniczył Pan w
spotkaniach tylko jako słuchacz i to z racji pełnionej funkcji.Jak p.Rosołek zwrócił się do Pana
o pomoc w tej sprawie(z mojej inicjatywy)to stwierdził Pan że nie jest w temacie że był Pan na 3 tyg. urlopie i nie będzie się wtrącał Staroście bo to on się tym zajmuje! Pan Piasny nie przejmował nigdy żadnej inicjatywy, nikogo nie przypierał do muru, bo tą niewdzięczną rolę
pełnię ja od samego początku.Pan Piasny owszem był bardzo rzetelnie przygotowany do każdego spotkania i to pod każdym względem.Przyjął naszą koncepcję wyjazdu i przychylił się do przekształcenia tej drogi na wewn.cdn
Jak ma być zakaz skrętu w lewo od strony Osieka, a wyjazd z Armii Krajowej tylko w prawo to może pozostać tak jak jest!!! Wjeżdżać w dalszym ciągu będzie trzeba od ulicy Legionów Polskich, na około. Co to za udogodnienie, żadne!!! W takim wypadku szkoda kasy na to tracić!!!!
Mieszkanka ul. Armii Krajowej
[quote name=”uczestnik spotkań”]Prawda jest taka, że do tej pory sprawa tkwiłaby w miejscu, gdyby nie zdecydowana postawa starosty Piasnego.
Dopiero jak przycisnął burmistrza do ściany, to ten zaczął dopiero składać konkretne deklaracje
Możecie pisać, że wchodzę Piasnemu w tylek, ale taka jest prawda
Wystarczyły tylko dwa spotkania z nim i wszystko ruszyło z kopyta
A wcześniej Piasnik gadał, że to starosta blokuje.
Wyszło szydlo z worka
Fakt jest następujący : Rada Miejska w Olkuszu w dniu 25 maja 2010 r., uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dotyczący tej części miasta i wówczas radni miejscy zgodzili się na zapis w planie, zakazujący włączenie ul. Armii Krajowej do ulicy Osieckiej. W oparciu o taki zapis w planie, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie, we wrześniu 2014 r., wydał decyzję w sprawie użytkowania wybudowanej obwodnicy, zakazując włączenie Armii Krajowej do ulicy Osieckiej i nakazując wybudowanie placu do zawracania na jej końcowym odcinku przy ulicy Osieckiej.
Prawda jest taka, że do tej pory sprawa tkwiłaby w miejscu, gdyby nie zdecydowana postawa starosty Piasnego.
Dopiero jak przycisnął burmistrza do ściany, to ten zaczął dopiero składać konkretne deklaracje
Możecie pisać, że wchodzę Piasnemu w tylek, ale taka jest prawda
Wystarczyły tylko dwa spotkania z nim i wszystko ruszyło z kopyta
A wcześniej Piasnik gadał, że to starosta blokuje.
Wyszło szydlo z worka
[quote name=”..”][quote name=”kik”]To chyba poprzedni skład rady miejskiej z Radnymi: Gałką, Chłostą i Rosołkiem nie był w stanie przypilnować naszych interesów gdy budowano Obwodnicę i zamykano wjazd Armii Krajowej.[/quote]
Zapomniałeś radny, o radnym Łukaszu Kmicie.[/quote]
Zaponieliście o tym, że uchwała w której zawarto zapis o zamknięciu wyjazdu z AK na Osiecką została podjęta 25 maja 2010 roku, czyli w V kadencji Rady Miejskiej, która przypadała na lata 2006-2010. Winnych trzeba szukać w osobie ówczesnego burmistrza i radnych, których pełną listę można znaleźć tu:
http://bip.malopolska.pl/umigolkusz/Article/id,166632.html
Gwoli ścisłości pana Rosołka tam nie ma.
Moim zdaniem, gdyby radni czytali ze zrozumieniem uchwały i wiedzieli za czym głosują, do takiej sytuacji nigdy by nie doszło. No chyba, że było to celowe działanie. Tak czy siak słabo to wszystko wygląda i pewnie nikt za to nie poniesie odpowiedzialności.
[quote name=”kik”]To chyba poprzedni skład rady miejskiej z Radnymi: Gałką, Chłostą i Rosołkiem nie był w stanie przypilnować naszych interesów gdy budowano Obwodnicę i zamykano wjazd Armii Krajowej.[/quote]
Zapomniałeś radny, o radnym Łukaszu Kmicie.
To chyba poprzedni skład rady miejskiej z Radnymi: Gałką, Chłostą i Rosołkiem nie był w stanie przypilnować naszych interesów gdy budowano Obwodnicę i zamykano wjazd Armii Krajowej.
[quote name=”popis”]Panowie „włodarze” myślenie nie boli. Jeżeli nasi włodarze nie potrafią załatwić/przewrócić przejazdu z ul. Armii Krajowej na ul. Osiecką to może trzeba pomyśleć o referendum. Z prostej sprawy robi się problem tak jakby myśleli o budowie drugiego Olkusza. Panie/Panowie Radni z Pakuski jeżeli macie gram honoru zwróćcie swoje mandaty, to wstyd aby mieszkańcy musieli walczyć o swoje sprawy. Myśmy Was wybrali abyście nas reprezentowali i dbali o nasze sprawy. Proszę o nazwiska Radnych:[/quote]
Nazwiska radnych gminnych z Pakuski: panowie, Panek, Gałka, Zaborowski. Nazwiska radnych powiatowych z Pakuski: panowie, Kmita, Herzyk.
Panowie „włodarze” myślenie nie boli. Jeżeli nasi włodarze nie potrafią załatwić/przewrócić przejazdu z ul. Armii Krajowej na ul. Osiecką to może trzeba pomyśleć o referendum. Z prostej sprawy robi się problem tak jakby myśleli o budowie drugiego Olkusza. Panie/Panowie Radni z Pakuski jeżeli macie gram honoru zwróćcie swoje mandaty, to wstyd aby mieszkańcy musieli walczyć o swoje sprawy. Myśmy Was wybrali abyście nas reprezentowali i dbali o nasze sprawy. Proszę o nazwiska Radnych:
Od kiedy pani Monika Drewniak mieszka przy ulicy Armii Krajowej?
A, gdzie są radni gminni z tego terenu. Trochę zamieszali i ucichli zamiast władzom bez przerwy deptać po piętach. Pytam się co zrobiło w tej sprawie dwóch radnych powiatowych z Pakuski. Przed wyborami będą się puszyć wszyscy. Nie wstyd wam, żeby pani Drewniak i pan Rosołek ” wzięli sprawy w swoje ręce „.