Prezes olkuskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji poinformował, że dotacja na realizację projektu „Porządkowanie gospodarki ściekowej w zlewni Białej Przemszy na terenach gmin: Olkusz, Bukowno, Bolesław, Klucze” jest na pewno przyznana. Pieniądze gwarantuje Ministerstwo Środowiska, a umowa ma zostać podpisana prawdopodobnie w najbliższych tygodniach.
– Lista rankingowa została zaktualizowana, a nasz projekt znalazł się na 21. miejscu. Wartość przedsięwzięcia to 215 mln 583 tys. złotych, z czego unijne dofinansowanie wyniesie 115 mln 632 tys. złotych. Takie informacje przekazał nam sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Stanisław Gawłowski. Ministerstwo jest jednostką pośredniczącą w tym przedsięwzięciu, co umożliwia nam podpisanie umowy. Jesteśmy po drugiej ocenie formalnej oraz kontroli unijnych ekspertów z firmy Jaspers. Prawdopodobnie w najbliższych tygodniach postaramy się o podpisanie umowy – mówi prezes PWiK, Alfred Szylko.
Realizacja inwestycji, o której szerzej pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, ma potrwać dwa lata. Dyrekcja PWiK zapewnia, że mieszkańców pod względem taryf chronią unijne przepisy. Wydatki na opłaty za wodę i ścieki nie mogą przekroczyć trzech procent dochodu rozporządzalnego, czyli części dochodu gospodarstwa domowego przeznaczonego na konsumpcję, inwestycje i oszczędności. – Skoro dajemy gminom 115 mln złotych, to radni na pewno będą zainteresowani pomocą mieszkańcom w dopłatach do taryf. Gdybyśmy nie wykonali tej inwestycji, gminy płaciłyby kary przewyższające wydatki na planowaną kanalizację. Ta inwestycja ma sprzyjać mieszkańcom, a nie straszyć ich wysokimi stawkami. To ochrona środowiska i jednocześnie spełnienie unijnych dyrektyw – dodaje Alfred Szylko.
Dyrekcja Wodociągów podkreśla, że w sprawie przyznania unijnego dofinansowania skutecznie lobbował olkuski poseł Andrzej Ryszka. – Nie jest to karta przetargowa w wyborach, bo ja nie kandyduję. Samorządowcom z gmin objętych projektem i pracownikom Wodociągów, którzy potrafili ten wniosek dobrze przygotować, należą się podziękowania. Pieniądze są, trochę to długo trwało, ale cel uświęca środki. Gminy muszą się teraz przygotować do przyjęcia tych środków. Skarb Państwa jest gwarantem unijnej dotacji. Pozostaje tylko życzyć wyboru solidnych wykonawców – mówi Andrzej Ryszka.
„Wodociągi”, zgodnie z unijnymi wytycznymi, mają obowiązek promowania projektu i informowania mieszkańców o bieżących postępach w realizacji inwestycji. – Dlatego też uruchamiamy na naszej stronie internetowej blog, gdzie znajdą się wszystkie informacje na temat przedsięwzięcia – dodaje Iwona Kobylińska, rzecznik prasowy PWiK.
Po co oni realizują takie projekty? Ochrona środowiska? Owszem….ale „Wodociągi” nie zwracają kosztów podłączenia się do kanalizacji…powiem więcej…gdy teraz płacimy 100zł miesięcznie za wodę to po podłączeniu będziemy płacili 200 zł…i do tego trzeba wyłożyć 2 tysiące złotych na podłączenie do kanalizacji….Gdyby „Wodociągi” zwracały koszty podłączenia (owe 2 tys.zł) to może bym się podłączył do kanalizacji…Ale bardziej mi się opłaca wynająć beczkowóz za 60zł raz na kwartał….!!! Wychodzi taniej….60 zł kwartalnie a nie 2 000 zł + 300 zł za kwartał 😆
„Pewna” i ma być „prawdopodobnie” przyznana w najbliższych tygodnaich, „Nie jest to karta przetargowa w wyborach, bo ja nie kandyduję – pozostaje tylko życzyć solidnych wykonawców (najlepiej takich jak ja) :)”. A swoją drogą czy takie artykuly mają jakikolwiek wplyw na decyzje wyborców i glosowanie? Takie to jakieś wszystko naciągane i śmieszne zarazem.