Tu na razie jest klepisko… i będzie do przyszłego roku

Wielki plac pomiędzy ulicami Orzeszkowej i Żeromskiego na Osiedlu Młodych w Olkuszu jest wymarzonym miejscem na parking. Swobodnie mogłoby tu pozostawiać swoje auta  kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy okolicznych bloków zabiegają o wykonanie tej inwestycji od ponad czterech lat. Tymczasem rozległy teren, należący do gminy, bardziej przypomina klepisko niż miejsce postojów. Po każdym deszczu samochody wyglądają jak zapaśniczki po walce w błocie.
– To jest masakra – wystawia ocenę mieszkanka osiedla. – Tylu ludzi zostawia tu auta i nikt nie chce z tym miejscem nic zrobić.
Jak dodaje kobieta, tak duży parking rozwiązałby problem z parkowaniem na wąskiej ulicy Orzeszkowej.

– Problem w tym, że gdy budowano to osiedle, prawie nikt nie miał samochodu i projektant nie przewidział, że 30 lat później prawie każdy będzie jeździł własnym autem. Już teraz problem jest ogromny. Ludzie parkują nawet na trawnikach, bo nie mają gdzie. Za kilka lat będzie jeszcze gorzej. Ten parking musi powstać jak najszybciej – dodaje starszy mieszkaniec osiedla.
– I powstanie – zapewnia rzecznik olkuskiego magistratu Jarosław Medyński, dodaje jednak, że raczej nie uda się rozpocząć inwestycji w tym roku.
– Mamy gotowy projekt techniczny, jednak w tym roku realizowanych jest jednocześnie wiele inwestycji, również z udziałem funduszy unijnych. Dlatego prosimy mieszkańców o cierpliwość. Ten parking powstanie, bowiem zdajemy sobie sprawę, jak ważnym problemem jest brak wystarczającej liczby miejsc postojowych – podkreśla Medyński.
Urzędnicy dodają również, że mieszkańcy Osiedla Młodych nie mogą narzekać w ostatnim czasie na brak inwestycji finansowanych z miejskiej kasy. Na największym olkuskim blokowisku magistrat zainwestował w nowy chodnik w dolince i gruntowną przebudowę ulicy Krasińskiego, wraz z wykonaniem nowych miejsc parkingowych.