Olkusz
31 lipca 1940 roku temu na olkuskim rynku rozegrały się tragiczne sceny: hitlerowcy spędzili na centralny plac miasta setki olkuszan, przez wiele godzin ich torturując. W rocznicę tych wydarzeń, zwanych potocznie Krwawą Środą, uczczono pamięć ofiar pod pamiątkową tablicą na płycie rynku.
Przypomnijmy, że wydarzenia z końca lipca 1940 roku były zemstą hitlerowców za zabicie niemieckiego policjanta: w nocy 16 lipca doszło do włamania w domu lekarza Juliana Łapińskiego, wywiezionego do obozu koncentracyjnego. Dzień wcześniej do wilii wprowadził się policjant Ernst Kaddatz z rodziną, którego zastrzelił włamywacz. Chociaż dochodzenie wykluczyło motywy polityczne, 16 lipca zjawiła się w Olkuszu ekspedycja karna SS, która pod domami Łapińskiego i Marii Januszek rozstrzelała 20 Polaków (5 olkuszan oraz 15 osób z więzień w Mysłowicach i Sosnowcu). 31 lipca ekspedycja karna SS rewidowała ponadto w nocy mieszkania, wywlekając z nich wszystkich mężczyzn w wieku od 15 do 55 lat, po czym spędzając ich na rynek i w kilka innych miejsc (m.in. na skwer czy plac przed ówczesną Kasą Chorych, gdzie dziś mieści się siedziba starostwa). Niemcy byli wobec nich bardzo brutalni: mężczyźni byli bici, kopani oraz musieli leżeć twarzą do ziemi. Szczególne okrucieństwo wykazywali wobec Żydów, a jeden z nich, o nazwisku Mejer, zginął tamtego tragicznego dnia. Hitlerowcy zastrzeli również 25-letniego pracownika olkuskiego magistratu Tadeusza Lupę, gdy ten próbował uciec spod Kasy Chorych w stronę parku miejskiego przy ul. Mickiewicza.
Okolicznościowa tablica na olkuskim rynku została wmurowana w 1982 roku. W hołdzie poległym kwiaty złożyli: Burmistrz Miasta i Gminy Olkusz Roman Piaśnik oraz przewodniczący Rady Miejskiej w Olkuszu Jan Kucharzyk, przedstawiciele środowisk kombatanckich oraz członkowie zarządu Osiedla Młodych Jan Durański i Wojciech Ozdoba.