VISTAL Gdynia – SPR Olkusz 36:17 (24:5)
Może i w Gdyni piłkarki ręczne olkuskiego SPR-u skazywane były na porażkę, ale chyba mało kto spodziewał się 19-bramkowej przewagi Vistalu po pierwszej połowie spotkania. A tak właśnie było w gdyńskiej Arenie, gdzie po 30 minutach gospodynie prowadziły ze „Srebrnymi Lwicami” aż 24:5. Takiego lania w Superlidze olkuski zespół jeszcze nigdy nie zebrał!
Na całe szczęście po zmianie stron gra stała się bardziej wyrównana, a pewne swego zawodniczki Pawła Tetelewskiego nieco sobie pofolgowały, oszczędzając siły na kolejne, pewnie dużo trudniejsze spotkania. Wszak Vistal wzorem poprzednich lat mierzy bardzo wysoko – nawet w Mistrzostwo Polski, choć akualnie Selgros Lublin wydaje się być ciut lepszy od pretendenta do tytułu.
Blamaż po pierwszej połowie martwił tym bardziej, że w środku tygodnia podopieczne trenera Zdzisława Wąsa dzielnie stawiały czoła właśnie Mistrzyniom kraju, w Lublinie przegrywając różnicą raptem pięciu goli. W niedzielę długo zanosiło się natomiast na pogrom, choć nie mogło być inaczej, skoro przez pierwsze dziesięć minut przyjezdne rzuciły tylko jedną bramkę. W tym samym fragmencie same straciły ich aż dziesięć. Do końca premierowej części meczu wcale nie było lepiej, bo kolejne cztery trafienia przez dwadzieścia minut to żadne osiągnięcie.
Dużo korzystniej olkuszanki zaprezentowały się po pauzie, kiedy powoli zaczęły odrabiać straty do Vistalu. „Lwice” w dziesięć minut po wznowieniu zaliczyły siedem goli, a więc ponad 30% więcej, niż były w stanie zdobyć przez pierwsze dwa kwadranse. W pewnym momencie przewaga gdynianek stopniała do piętnastu bramek, lecz ostatecznie wynik zatrzymał się na różnicy dziewiętnastu goli, czyli takiej samej jak przed przerwą.
Po takim meczu ciężko jest kogokolwiek wyróżnić. Wypada jednak przyklasnąć Sabinie Kobzar, autorce pięciu bramek, bowiem bez niej i Pauliny Marszałek (4 gole), rezultat SPR-u na drugim końcu Polski mógł być jeszcze gorszy. Szansa na rehabilitację i jednocześnie odbicia się od szarego końca tabeli już w najbliższą sobotę. Rywalem olkuszanek będzie KPR Jelenia Góra, a więc zespół, z którym „żółto-czerwone” wygrywały już kilkakrotnie w historii występów w kobiecej PGNiG Superlidze. Mecz o godz. 17:00 w hali MOSiR-u przy ul. Wiejskiej 1a.
VISTAL Gdynia – SPR Olkusz 36:17 (24:5)
Vistal: Gapska, Kordowiecka – Pawłowska (7), Niedźwiedź (6), Andrzejewska (4), Janiszewska (4), Kozłowska (4), Galińska (3), Kulwińska (2), Gutkowska (2), Dorsz (2), Łabuda (1), Zych (1), Kobylińska.
SPR: Wąż, Hoffman – Kobzar (5), Marszałek (4), Wcześniak (3), Basiak (2), Fierka (1), Nowak (1), Przytuła (1), Leńczuk, Postołek, Latała.
Widzów: 700.
źródło tabeli: zprp.pl
Nic dziwnego skoro zawodniczki jadą na mecz pks/polskimbusem czy czymś podobnym bez noclegu…