Czy policja patroluje miejsca w okolicach przedszkoli i szkół pod kątem przewożenia dzieci w samochodach? Z takim pytaniem zwrócili się do naszej redakcji Czytelnicy, a my – do olkuskiej policji. Od niedawna w tym zakresie obowiązują znowelizowane przepisy. Co się zmieniło?
Mieszkańcy są zdania, że policyjne patrole powinny pojawiać się w okolicach edukacyjnych placówek. – Dobrze byłoby, aby policja przyjrzała się, jak wygląda kwestia przestrzegania przepisów o przewozie dzieci na ul. Żeromskiego w Olkuszu. Z moich obserwacji wynika, że dzieci są po prostu pakowane do auta, nawet z przodu, bez obowiązkowego fotelika. Nieoznakowany patrol w godzinach wyjścia dzieci ze szkoły na skrzyżowaniu z drogą chrzanowską miałby co robić. Przewożenie dzieci bez zabezpieczenia to mandat 150 zł, 6 punktów karnych oraz stworzenie zagrożenie życia lub zdrowia małoletniego. Taniej wychodzi zakup fotelika – uważa jeden z naszych Czytelników.
Zasady dotyczące przewożenia dzieci uległy niedawno zmianie. To efekt wdrożenia unijnych dyrektyw. Obecnie jedynym kryterium przewożenia dziecka w foteliku jest wzrost (poniżej 150 cm). Do niedawna istotny był jeszcze wiek.
Nowe przepisy dopuszczają, aby dzieci mające od 135 do 150 cm wzrostu, podczas przewożenia na tylnym siedzeniu były przytrzymywane za pomocą pasów bezpieczeństwa pojazdu, a więc bez fotelika oraz urządzenia przytrzymującego, jeżeli ze względu na masę i wzrost tego dziecka nie jest możliwe zapewnienie mu odpowiedniego urządzenia. – Nie dotyczy to przewożenia dziecka na przednim siedzeniu pojazdu, co powinno każdorazowo odbywać się z wykorzystaniem fotelika lub urządzenia przytrzymującego. Wprowadzono też możliwość przewożenia na tylnym siedzeniu trzeciego dziecka w wieku co najmniej 3 lat, przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa. Można tak robić pod warunkiem, że pozostałych dwoje dzieci znajduje się w fotelikach lub urządzeniach przytrzymujących i nie ma możliwości zainstalowania trzeciego urządzenia. W praktyce ten przepis ma zastosowanie dla przewozu typowym samochodem osobowym, a więc przeznaczonym dla maksymalnie 5 osób łącznie z kierowcą. W samochodach osobowych o liczbie miejsc 6-9 i dwóch rzędach tylnych siedzeń, ze względu na odpowiednio duże wymiary (w tym szerokość siedzeń), zainstalowanie urządzenia przytrzymującego dla każdego przewożonego dziecka nie stwarza już żadnych problemów – tłumaczy oficer prasowy olkuskiej policji nadkom. Agnieszka Fryben. Warto pamiętać, że wszelkie urządzenia czy foteliki muszą być dostosowane do masy i wzrostu dziecka, a także prawidłowo zamontowane.
W myśl znowelizowanych przepisów zabronione jest przewożenie dziecka w wieku poniżej 3 lat w pojeździe niewyposażonym w pasy bezpieczeństwa i fotelik (lub inne urządzenie przytrzymujące). Nadal obowiązuje zakaz przewożenia dziecka tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu, ale przepis ten dostosowano do postępu technicznego. Do tej pory istotnym był fakt wyposażenia pojazdu w poduszkę powietrzną dla pasażera, co dotychczas wykluczało możliwość przewożenia dziecka w taki sposób. Obecnie zwraca się uwagę, czy poduszka jest aktywna.
W Prawie o ruchu drogowym pozostawiono zapisy dotyczące wyjątków od powyższych przepisów, czyli wówczas, gdy dzieci przewożone są taksówką, specjalistycznym środkiem transportu sanitarnego oraz pojazdem policji, straży granicznej lub straży gminnej (miejskiej).
Tyle przepisy. A jak rozwiązać zgłoszony problem? Nadkom. Agnieszka Fryben wyjaśnia, że akcji ukierunkowanych tylko na sposób przewożenia dzieci w samochodach policja nie prowadzi. – Funkcjonariusze zwracają na to uwagę podczas naszych stałych akcji: „Pasy” czy „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego” oraz oczywiście w trakcie rutynowych kontroli drogowych. Jeśli mieszkańcy uważają, że problem nieodpowiedniego przewożenia małych pasażerów wymaga naszych interwencji, oczywiście je podejmiemy. Zachęcamy w takich przypadkach do kontaktu z oficerem dyżurnym pod nr tel. 997, 32/ 64 78 242, 32/ 64 14 196, 32/ 64 70 062 – odpowiada nadkom. Agnieszka Fryben.
Czy tego typu policyjne akcje są potrzebne? Piszcie na www.przeglad.olkuski.pl!
[quote name=”theon”] nie wiem czy wożenie dzieci na kolanach jest trendy[/quote]
To po co się odzywasz ??
[quote name=”theon”]powinna być PRYWATNA sprawa rodziców[/quote]
Chyba jaja sobie robisz, albo prawo jazdy zrobisz za dwa, trzy lata.. To wtedy pogadamy, bo nie rozumiesz narazie, że przepisy wymagają odpowiedniego zachowania się.. Nikogo w tym momencie nie interesuje twoje prywatne „uważanie”..
[quote name”theon”]popapraniec co obserwuje wejście do szkoły[/quote]
A skąd wiesz, że wejście ?? Może wyjście ? Może parking? Może inną infrastrukturę ?? 😆
[quote name=”pavv”]
To gdzie mam zaparkować jak mi znaków o strefe zamieszkania nastawiali [/quote]
Bardzo dobre pytanie.. Odpowiedź za to jest wręcz niemozliwa, bo że trudna to wszyscy wiemy..
Ustawianie znaków „strefa zamieszkania” powinno automatycznie wymuszać na odpowiednich ludziach budowę parkingów.. Inaczej prezes czy inny „niezaradny” robi z ludzi idiotów – w strefie oczywiście auta jeżdżą wolniej( nie wszystkie) ale za to nie mają gdzie zaparkować..
Interweniuj w spółdzielni – marudzenie na forum nic nie da!!
Uważam, że w pierwszej kolejności edukacja a nie od razu mandaty. Wyjaśnienie i pokazanie co dzieje się z dzieckiem niewłaściwie przewożonym podczas wypadku pobudzi wyobraźnię rodziców a nie sam mandat i punkty. Chyba, że zależy nam na premiach dla policjantów a nie na bezpieczeństwie dzieci.
kolo – nie wiem czy wożenie dzieci na kolanach jest trendy czy nie, uważam że to powinna być PRYWATNA sprawa rodziców, wiem natomiast że popapraniec co obserwuje wejście do szkoły i pisze o tym interwencje, może być niebezpieczny
[quote name=”kvyat”]
= w strefach zamieszkania – akcja „parking” bo fatalnie ustawione znaki zmuszają kierowców do naruszania przepisów
[/quote]
To gdzie mam zaparkować jak mi znaków o strefe zamieszkania nastawiali jakby w promocji po złotówce kupowali, ale o parkingach już nikt nie pomyślał. Najbliższy parking mógłbym znaleźć – 2 km. dalej.
„Agnieszka Fryben wyjaśnia, że akcji ukierunkowanych tylko na sposób przewożenia dzieci w samochodach policja nie prowadzi” ..
I to jest błąd..
Policji interweniującej w zwiazku z zauważonym przez patrol wykroczeniem nie widać, a chyba po to jest..Osobiście do mnie jeden z policjantów powiedział – „czekamy na telefon”. A dlaczego nie podejmuja interwencji „od siebie” ?? Policjant jest leniwy lub nie widzi wykroczenia – obie opcje go dyskwalifikują ..
A co do akcji wartych przeprowadzenia:
= w czasie pogorszenia się warunków pogodowych – akcja „dzienne” bo nie wolno na nich wtedy jeździć
= w okolicy skrzyżowania ul. Wspólnej z DK94 – akcja „odblaski” bo piesi tam robia co chcą
= w strefach zamieszkania – akcja „parking” bo fatalnie ustawione znaki zmuszają kierowców do naruszania przepisów
= pod Starostwem – akcja „parkowanie” – to co się dzieje pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Szpitalną a Starostwem woła o pomstę do nieba..
… nie dzieciaki lecz kierowców – to oni odpowiadają za wszystkich w pojeździe.. @theo – to tobie się wszystko z d… kojarzy, może czas się obudzić.. a pavik to pewnie jeden z tych co przepisy i bezpieczeństwo mają w ciemnym miejscu.. uważasz, że wożenie dziecka na kolanach przez kierowcę jest trendy?? A tak właśnie robią matołki.
Te obserwator… Ty zwykły KABEL jesteś. Gorzej niż za komuny!
,, … Z moich obserwacji wynika, że dzieci są po prostu pakowane do auta, nawet z przodu, bez obowiązkowego fotelika. ” – drogi panie, jak się nazywa osobnika , który obserwuje dzieciaki pod szkołą ? 😛