W wolbromskim lesie przy tzw. chełmskich polach trwa zaplanowana przez Nadleśnictwo Olkusz trzebież późna, czyli usuwanie części drzew w celu stabilizacji i prawidłowego rozrostu pozostałego drzewostanu. Ścieżki znajdujące się w tym miejscu to ulubione tereny rekreacyjne mieszkańców, którzy skarżą się na bałagan w lesie. Nadleśnictwo wyjaśnia, że na porządek trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Spacerowicze, grzybiarze, biegacze, a przede wszystkim liczni miłośnicy nordic walking z Wolbromia z upodobaniem uprawiają swoje hobby w wolbromskim Białym Lesie, rosnącym nieopodal dwóch blokowisk: os. XX-Lecia i os. Skalska oraz osiedla domków jednorodzinnych przy ul. Łuksińskiego. W ostatnich tygodniach urokliwe i wygodne treningowe trasy, biegnące leśnymi dróżkami, są niedostępne dla osób postronnych z powodu prowadzonej właśnie planowej wycinki części drzew. Prace są konieczne ponieważ zbyt gęsto rosnący drzewostan nie jest stabilny i nie może prawidłowo się rozwijać. Jak poinformował nas zastępca nadleśniczego Jan Gamrat dopóki prace w tym rejonie nie zostaną ukończone, spacerowicze nie powinni przebywać na tym terenie ze względów bezpieczeństwa.
– To spory obszar, bo obejmuje 16 ha lasu – wyjaśnia leśnik. – Większość drzew wyznaczonych do wycięcia została już usunięta. Grubsze elementy, które zostały zgromadzone na specjalnych stosach zostaną już niedługo przetransportowane do ostatecznych odbiorców, np. do papierni. Natomiast tzw. gałęziówka, czyli drobniejsze części drzew nienadające się dla przemysłu, będą sukcesywnie usuwane przez zainteresowanych nabywców lokalnych – tłumaczy Jan Gamrat. – W praktyce odbywa się to tak, że im szybciej znajdą się chętni na drobniejsze gałęzie, tym prędzej wolbromski las zostanie oczyszczony. Aby pozyskać nadającą się na opał „gałęziówkę” wystarczy skontaktować się z Nadleśnictwem w Olkuszu i za naprawdę przystępną cenę kupić prawo do samodzielnego zabrania gałęzi z lasu. Każdy nabywca zostaje przez nas przeszkolony co, gdzie i w jaki sposób może zabrać, a cena pozyskanego w ten sposób drewna opałowego jest naprawdę korzystna – przekonuje nasz rozmówca.
Wygląda na to, że czas przywrócenia ścieżek przy tzw. chełmskich polach do użytkowania przez ich miłośników w dużej mierze zależy od zainteresowania zakupem i odbiorem gałęzi zalegających w przebiegu tras spacerowych. Leśnicy planują zakończenie prac w rejonie w ciągu najbliższych kilku tygodni, być może nawet do końca września. Potem wywiozą z lasu grubsze drewno, ale gałęzie, które najbardziej szpecą las i utrudniają korzystanie z jego uroków muszą doczekać się na prywatnych chętnych. Warto zatem popularyzować informacje o możliwości zakupu tego taniego drewna.