Gmina Trzyciąż włącza się w nurt działań ekologicznych i walczy ze smogiem. Obok intensywnych zabiegów o rozbudowę kolejnych nitek kanalizacji w poszczególnych miejscowościach, trwają starania o ich gazyfikację. Sprawa nie jest łatwa, ponieważ rozległy teren i stosunkowo niewielka liczba odbiorców nie są zbyt łakomym kąskiem dla oczekujących zysków dystrybutorów. Ostatnio jednak pojawiło się światełko nadziei w tym zakresie.
W wyniku wielu rozmów i działań w kwietniu 2017 roku wójt gminy Trzyciąż podpisał list intencyjny, na mocy którego Polska Spółka Gazownictwa zobowiązała się podjąć działania oceniające możliwość budowy i rozbudowy sieci gazowej na terenie gminy. W konsekwencji tamtego porozumienia w ostatnich dniach mieszkańcy trzech miejscowości: Trzyciąża, Michałówki i Jangrota zostali poproszeni o złożenie deklaracji o zainteresowaniu korzystaniem w przyszłości z sieci gazowniczej. Na prośbę wójta Romana Żelaznego w budynku Urzędu Gminy pełnił dyżur pracownik przedsiębiorstwa gazowniczego i odpowiadał na pytania mieszkańców, a także pomagał wypełniać wnioski o określenie warunków przyłącza. Tłumy zainteresowanych, którzy skorzystali z konsultacji zdają się przekonywać, że wielu mieszkańców chętnie zamieni tradycyjne, węglowe źródła energii na bardziej nowoczesne, jeżeli tylko dostaną taką możliwość.
– Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej mieszkańców naszej gminy chce skorzystać z ogrzewania domów gazem z sieci, ceniąc sobie wygodę, w porównaniu z ogrzewaniem węglowym, które na dodatek jest coraz droższe – wyjaśnia wójt Żelazny. – Obecnie w naszej gminie gazyfikowane są miejscowości: Tarnawa, Milonki, Zadroże, Porąbka, Sucha i Podchybie i chcemy ten obszar poszerzać. Teren jest trudny i z punktu widzenia dostawców niespecjalnie atrakcyjny, bo nie ma tu dużych odbiorców. Teraz wszystko zależy od mieszkańców, jeżeli bowiem ich zainteresowanie tematem nie będzie wystarczające dla dostawcy, to sprawa znów upadnie. Rachunek ekonomiczny przedsiębiorstw dystrybucyjnych niestety wciąż dominuje nad promowanymi medialnie ekologicznymi ideami i realnymi lokalnymi potrzebami – tłumaczy włodarz gminy Trzyciąż.
Mieszkańcy Trzyciąża, Michałówki i Jangrota dostali dość krótki czas na złożenie wniosków, bo tylko do końca listopada, co było podyktowane chęcią złożenia zamówień do przyszłorocznego planu. Urzędnicy przyłączyli się do pomocy w zakresie ich wypełniania, ponieważ niestety druk jest dość skomplikowany. Na podstawie zebranych wniosków zostaną rozpoczęte prace analityczne i – ewentualnie na dalszym etapie – projektowye, które przeprowadzi PSG. Gmina deklaruje wszelką pomoc i współpracę, ponieważ budowa sieci gazowej jest dla władz samorządowych priorytetem.
W podpisanym w Trzyciążu liście intencyjnym dystrybutor zastrzegł, że w przypadku „…gdy wynik badania wstępnej analizy warunków ekonomicznych budowy gazociągu dystrybucyjnego doprowadzającego gaz do gminy wykaże oczywistą niecelowość”, bądź nie będą istniały techniczne warunki przyłączenia do gazociągu przesyłowego, PSG rozważy podjęcie działań mających na celu wypracowanie alternatywnego zasilenia gminy w paliwo gazowe. Jeżeli i to rozwiązanie okaże się nieopłacalne, PSG odstąpi od dalszych analiz i planu budowy gazowej sieci dystrybucyjnej na terenie gminy.
Mam dwa pytania:
1) Czy prawdą jest , że ta inwestycja każdego mieszkańca Trzyciaża, Jangrota i Michałówki będzie kosztowała 2100 zł ( za tzw. przyłączenie)?
2) Czy prawdą jest , ze mieszkańcy Zadroża za podobną inwestycję płącą/zapłacili/ będą płacić 0 zł ?
pozdrawiam
Mieszkaniec