sotys_z_w_001

Z panią Karoliną Borkiewicz, sołtysem Witeradowa, najmłodszym sołtysem w gminie Olkusz rozmawia Franciszek Lisowski.

– Pani sołtys. Nie wypada  kobiet pytać o wiek, ale, jak widzę, jest pani młodą osobą, więc…

-Ta informacja została już podana do publicznej wiadomości, także nie będę jej również ukrywać przed czytelnikami „Przeglądu Olkuskiego” – mam 24 lata.  Jestem studentką  piątego roku socjologii w AGH. Za kilka tygodni  kończę studia i wracam do Witeradowa.

– Przypadkowa sonda uliczna pokazuje, że tutejsi mieszkańcy są z siebie zadowoleni z powodu wyboru swego lidera czy liderki. Co zdaniem pani nimi kierowało, że dokonali takiego  zaskakującego mimo wszystko wyboru. Młoda dziewczyna, na dorobku…

– Cieszy mnie bardzo taki sąd i mam nadzieję, że nie zawiodę moich wyborców. Ich decyzja jest tym bardziej zaskakująca, że przez czas studiów zasadniczo mnie tutaj nie było. Być może na wybór mieszkańców Witeradowa wpłynęło moje socjologiczne wykształcenie, wcześniejsza działalność społecznikowska albo mój wiek – o dokładne powody trzeba jednak  pytać ich. Zwłaszcza, że mój kontrkandydat otrzymał zaledwie 6 głosów mniej.  W każdym razie, mam nadzieję, że otrzymany kredyt zaufania w połączeniu z moim wrodzonym optymizmem pozwoli mi we współpracy z radą sołecką, stowarzyszeniem rozwoju wsi Witeradów „Razem” oraz naszymi radnymi, wprowadzić w naszej miejscowości wiele pozytywnych zmian!

– Podobno rada sołecka także składa się z młodych ludzi. Czy to panią nie zaskakuje? Czy to nie jest myślenie: tacy jesteście mądrzy, to my, ludzie starsi odsuwamy się i zobaczymy, co zwojujecie?…

– Nie przypuszczam, że takie były motywy wyboru tak mnie, jak i pozostałych członków rady.  Nie składa się ona wyłącznie z ludzi młodych. Uważam, że bardzo dobrze się stało, że znalazły się w niej także osoby starsze ode mnie, z większym doświadczeniem życiowym i zawodowym, które z innej perspektywy patrzą na lokalne problemy. Pełny skład rady sołeckiej to: Mariola Białas, Bartłomiej Fedorowicz, Zbigniew Opiłka, Krzysztof Szotek, Marek Krzywicki, Rafał Tylkowski. Liczę na to, że stworzymy zgrany zespół!

– Jest Pani wykształconym- już-socjologiem. Czy zdaniem Pani ta uzyskana wiedza teoretyczna pozwoli pani kierować, czy lepiej kierować społecznością Witeradowa.

– Tak, jak najbardziej utożsamiam się ze społecznością Witeradowa. Mimo że moja rodzina mieszka tu dopiero od 20 lat, mam poczucie, że jestem stąd. Witeradów odróżnia się na tle miejscowości sąsiednich zarówno pod względem stanu infrastruktury, jak i skłonności mieszkańców do integrowania się i podejmowania wspólnych inicjatyw.  Droga powiatowa stanowiąca główny szlak komunikacyjny w miejscowości jest w opłakanym stanie, występujące gdzieniegdzie fragmenty chodnika mogą być chyba potraktowane jako atrakcja turystyczna, brakuje nam we wsi miejsca, gdzie mieszkańcy mogliby się gromadzić w wolnym czasie – nie ma ani remizy strażackiej, ani domu kultury, ani baru czy kawiarni. Ostatnio został też zlikwidowany jeden z dwu istniejących od dawna sklepów. Na szczęście kilka lat temu udało się uratować szkołę przed likwidacją! Dlaczego o tym mówię? Nabyta na studiach, teoretyczna wiedza socjologiczna skłania mnie do definiowania problemów wpływających na zachowania i interakcje społeczne w Witeradowie, biorąc pod uwagę wiele czynników i perspektyw.  Tutejsza społeczność jest mocno zindywidualizowana, bo brak elementów scalających, integrujących.

Jeśli chodzi o doświadczenie, to mogę się pochwalić, że mimo młodego wieku, mam na swoim koncie kilka społecznych inicjatyw. Jeszcze jako uczennica I LO należałam do Kręgu Młodych Miłośników Starego Miasta Olkusza, gdzie pełniłam rolę przewodniczącej, na studiach jestem starostą grupy, koordynowałam również uczelnianą akcję ekologiczną „Zielona uczelnia” oraz byłam rzecznikiem prasowym projektu „AGH – lokomotywą postępu”. Podejmując drobne aktywności zawodowe, zdobyłam doświadczenie jako telefoniczny doradca klienta oraz jako dziennikarz.  Uczestniczyłam również w dwóch  międzynarodowych wymianach studenckich, za granicą spędziłam w sumie prawie 1,5 roku, co pomogło mi nie tylko w nauce języków obcych, ale także zaowocowało umiejętnością radzenia sobie w każdej sytuacji oraz szybkiego przystosowywania się do nowych warunków.  Funkcję sołtysa traktuję jako szansę i wyzwanie.

– Funkcja sołtysa jest społeczną funkcją, bardzo trudną i złożoną. Każdy wie lepiej! Jak Pani zamierza pozyskać witeradowskich rodaków do myślenia o wspólnej sprawie?

– Po wyborach sąsiedzi z pobliskich Gorenic gratulowali Witeradowowi wyboru i twierdzili: „podziwiamy waszą odwagę”. Nie mogę zawieść tych, którzy odważyli się na mnie zagłosować! Myślę, że na początek najważniejsza jest komunikacja między mieszkańcami a sołtysem i radą sołecką. Wkrótce będziemy mieć swoją stronę internetowa,  na początek zachęcam do kontaktu za pomocą poczty elektronicznej. Pytania, sugestie, uwagi proszę kierować na adres mailowy: witeradow@gmail.com. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mieszkańcy Witeradowa muszą biegle obsługiwać Internet, dlatego w najbliższych dniach przed bramą mojego domu  pojawi się tradycyjna „skrzynka na pomysły”.  Jeśli chodzi o plany na 4- letnią kadencję to  moim celem nr 1 jest doprowadzenie do remontu drogi powiatowej! Już w tym roku musimy także wznowić w Witeradowie budowę kanalizacji. Planuję również szeroko rozumianą promocję naszej miejscowości. Już za kilka tygodni zostaną ogłoszone 3 konkursy dla  mieszkańców Witeradowa – na logo naszej miejscowości, na jej hasło promocyjne oraz konkurs fotograficzny „Witeradów w obiektywie”. Już dziś zachęcam wszystkich do wzięcia udziału! Jak już wspomniałam w budowie jest strona internetowa, ale by zgromadzić na niej ciekawe informacje niewątpliwie będę potrzebować pomocy wszystkich mieszkańców. Wspólnie ze stowarzyszeniem „Razem” chcemy zrealizować projekt polegający na gromadzeniu wspomnień mieszkańców i poszukiwaniu faktów historycznych, który zaowocuje wydaniem książki/opracowania o naszej wsi.  Chciałabym także  zaktywizować różne grupy społeczne – od najstarszego do najmłodszego. Być może uda mi się, we współpracy z lokalnymi instytucjami i stowarzyszeniami jak np. LGD (przyp. Lokalna Grupa Działania dla obszarów wiejskich Gminy Olkusz),  pokazać ludziom bezrobotnym możliwości samodzielnego działania, małej przedsiębiorczości, rozwoju osobistego. Nie chciałabym również zapomnieć o istniejącej już lokalnej przedsiębiorczości. A plan najbliższy to organizacja festynu integracyjnego w wakacje, modernizacja placu zabaw dla dzieci i budowa  siłowni.  Aby udało mi się osiągnąć postawione cele, niezbędne jest by każdy mieszkaniec Witeradowa był świadomy, że sama nic nie jestem w stanie zrobić – by cokolwiek w Witeradowie się zmieniło musimy ze sobą współpracować. Uważam, że choćby ze względu na swoje usytuowanie, nasza wieś ma ogromy potencjał, ale by z niego korzystać musimy myśleć perspektywicznie i działać wspólnie.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Olkuszaninek
Olkuszaninek
13 lat temu

No tak, zapał i optymizm nowej Pani Sołtys w Witeradowie się przyda, może także cierpliwość i silne nerwy gdyż Witeradów nie ma w okolicy najlepszej opinii. Nie piszę tego złośliwie, przecież mnie i wszystkim zależy na tym, aby cały powiat się rozwijał. Wspominam o tym aby wszyscy wiedzieli, że Pani Sołtys nie będzie łatwo, napewno będzie potrzebowała silnego wsparcia ze strony rady sołeckiej ale przede wszystkim ze strony mieszkańców. Być może pojawiła się szansa dla Witeradowa aby wyjść ze złej sławy i odosobnienia, czego Wszystkim Życzę.
.
Ciekawy artykuł Pana Lisowskiego, dostrzegłem też inny na Przeglądzie o oczyszczalni ścieków w Wolbromiu. Przeglądzie Olkuski, robicie kawał dobrej roboty, chce się tu być i was czytać, a doszło do tego, że od kilku miesięcy nie zabieram wersji papierowej z klatki schodowej 😉 .