Zima jeszcze na dobre się nie rozpoczęła, a już sypią nam się drogi. Na nowiutkim asfalcie położonym w listopadzie na Alei Tysiąclecia między DK 94 a ulicą Osiecką pojawiły się dziury. Kierowcy załamują ręce, a radni składają interpelacje do odpowiedzialnych za nadzór kolejnej trefnej inwestycji. Chociaż do drogowych bubli zaczynamy się już przyzwyczajać, to wciąż zaskakuje szybkość, z jaką niszczy się świeżutki asfalt, za który zapłacił podatnik.
Remont odcinka drogi, o którym mowa, został wykonany kilka tygodni temu. Przetarg na jego przeprowadzenie wygrała firma Drogopol z Katowic. Nowa droga miała połączyć wyremontowany fragment Alei Tysiąclecia, wykonany w ramach „zedermanki”, z drogą krajową nr 94. Kierowcy cieszyli się, że wreszcie zniknęły gigantycznych rozmiarów dziury, a droga jest równa. Radość, jak się okazuje, była przedwczesna, bo po pierwszych roztopach spod śniegu wyłoniły się dziury. Groteskowości całej sytuacji dodaje fakt, że najwięcej powstało ich tuż pod oknami filii GDDKiA i blisko Zarządu Dróg w Olkuszu, czyli jednostki odpowiedzialnej za ten remont.
Z wnioskiem o szczegółową kontrolę wystąpił do starosty Jerzego Kwaśniewskiego radny gminny Łukasz Kmita. – Warto podkreślić, że wspomniane prace drogowe były wykonywane przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Wątpliwości może budzić także jakość asfaltu, z którego wykonano nawierzchnię. W efekcie kilkanaście tygodni później asfaltowa nowa nawierzchnia zaczęła się wykruszać, a na jezdni w okolicach filii GDDKiA powstały dziury – denerwuje się Kmita. Domaga się on informacji, czy inwestycja jest już ostatecznie zakończona, czy została ona odebrana i czy zamawiający miał w kwestii wykonania remontu jakiekolwiek uwagi.
– W moim przekonaniu wykonawca na własny koszt, w ramach gwarancji, powinien naprawić cały odcinek, na którym występują usterki, a nie wyłącznie punktowo „naprawić dziury i wykruszenia” asfaltu – wnioskuje radny gminny.
Wątpliwości ma również radny powiatowy Paweł Piasny, który podobny wniosek złożył na ostatniej Radzie. – Złą praktyką jest wykonywanie tego typu inwestycji w okresie jesiennym i kładzenie asfaltu przy niskich temperaturach. Nie wyobrażam sobie, że te dziury zostaną tylko załatane. Oczekuję, że bezpłatnie w ramach gwarancji zostanie położony nowy asfalt – bulwersuje się Paweł Piasny. Obiecuje, że osobiście będzie przypatrywał się każdemu drogowemu remontowi w powiecie, żeby do takich paradoksów więcej nie dochodziło. Podobne deklaracje złożył już wcześniej nowy starosta Jerzy Kwaśniewski.
Interesujące jest to, że inwestycję wyceniono w kosztorysie na prawie 700 tysięcy zł. W wyniku przetargu okazało się, że zwycięska firma jest w stanie wykonać ją za bez mała połowę ceny, a dokładnie za 363 tysiące zł.
Z kolejnego drogowego ambarasu musiał się tłumaczyć radnym powiatowym i staroście Marek Karcz, dyrektor Zarządu Dróg w Olkuszu. Obiecuje, że jak tylko warunki pogodowe pozwolą, cały odcinek zostanie sfrezowany i firma w ramach gwarancji położy nową warstwę asfaltu. Wynika z tego, że czeka nas kolejny remont remontu, a zatem kolejne utrudnienia w ruchu drogowym. Obserwując stan nowo wyremontowanych ulic Żuradzkiej, Króla Kazimierza Wielkiego czy Rabsztyńskiej śmiało można stwierdzić, że nasze władze na błędach drogowych się nie uczą.
😀 😆 🙂
Pisałem przed wyborami żeby wybierać nowych i młodych nie starych dziadków hamulcowych którzy idą na przetrwanie i dodatkową kasę. Politykierzy z Bożej łaski od 3-ch kadencji.
Młodzi mają nowe spojrzenie, odwagę i chcą coś zrobić ale cóż wyszło jak wyszło. Niestety Olkusz to nie Jaworzno ani Kraków.
-zauważcie, że w olkuszu nie zbudowano w ostatnich 20 latach ani jednego metra nowej drogi!!! Planowane obwodnice pozostają w planach. Nasi decydenci wybierają łatwiejszą drogę do serc wyborców: po co brać na siebie trudne inwestycje jeśli można w taniej technologii przez następnych 20 lat robić tanie chodniki i kłaść wadliwy asfalt, po to żeby kumple mieli co łatać [rzez następne 20 lat.
W Krakowie Majchrowski rozpieprzył wszystko i wybudował obwodnice, ronda, wiadukty.
W Jaworznie Silbert wybudował 2 obwodnice, przebudował rynek, zagospodarował hałdy pokopalniane.
Zarówno Silbert jak i Majchrowski wygrali wybory w pierwszej turze bo ludzie DOCENIAJĄ GOSPODARZY. Ale żeby być GOSPODARZEM nie wystarczy być burmistrzem czy starostą. Trzeba mieć JAJA i ŁEB NA KARKU a nie trząść dupą przed podpisaniem byle jakiego papierka.
Od kilku lat (w godz. szczytu, w piątki i przed świętami i długimi weekendami) na krótkim pasie do skręcania na Wolbrom (Carefour) nie mieszczą się samochody, po czym okazuje sie , że nie ujęto przedłużenia tego pasa w remoncie DK94. Często samochody jadą aż za halę sportową i zawracają bo nie mieszczą się między skrzyżowaniami ze światłami ale żaden biurokrata nie zgłosił tego. Zawalona K.K.Wielkiego też pewnie nie zostanie odciążona jakąś drogą wzdłuż torów bo na to wpadną dopiero po kilkudziesięciu latach i totalnym zapchaniu miasta. Czy starostwo trzeba wysadzić w powietrze aby przyszli na ich miejsce ludzie myślący przyszłościowo ?
Pieniądze na drogi wyrzuca się w błoto nie myśląc przyszłościowo. Już sami projektanci i decydenci w starostwie to to zwykłe bezmyślne trąby. Nie potrafią pomyśleć nad rozładowaniem ruchu czy zastosować wszędzie chociaż by pasy do skręcania, czy zielone strzałki .
Ul. Tysiąclecia niedługo będzie tak zakorkowana, że trzeba będzie podjąć w końcu decyzję o drodze dwupasmowej. Najpierw jednak wydadzą mnóstwo pieniędzy na remonty i nowe rondo, które nie będzie pasowało do dwupasmówki , więc całość będzie trzeba wyburzyć. Pewnie i tak zrobią takie rondko jak przy Carrefourze, że samochody nie będą mogły się pomieścić. Przecież przez tą ulicę już codziennie w szczycie, jedzie się dlużej niż idzie . Dzięki za taki remont, który pokazuje tylko miernotę i głupotę bezmyślnych urzędników.
[quote name=”[b]Max”]Tak samo była robiona droga między Osiekiem a Olkuszem. Położono nowy asfalt na błoto i piasek bo nikomu nie chciało się posprzątać[/b].[b] To samo w samym Osieku – asfalt niby zfrezowany ale nowy położony na syf, chodniki położone kilka lat temu krzywe[/b]. Ciekawe czy dalszy ciąg chodnika będzie porządnie zrobiony??? A tak swoją drogą to wykonawca czyli Pan Żurek nie jest czasem zięciem naszego starosty??[/quote]
[b]”realista” [/b]czy do tego potrzebna jest zmiana ustawy o zamówieniach publicznych czy wystarczy cały nadzór z urzędu?
Po co szukać daleko Wystarczy spojrzeć na ul. Rabsztyńską od DK94 w stronę Rabsztyna…Dziura dziurę pogania. Słonko przygrzało kilka dni temu to dziury teraz powylatywały…najpiękniejsze widoki to były w lecie jak droga była posypywana piaskiem bo pływała. Wniosek jest jeden każdy przetarg na drogę powinien zawierać minimalne wymogi co do kładzionej nawierzchni. (nie jestem ekspertem więc w szczegóły nie wchodzę) W mojej ocenie lepiej wydać więcej pieniędzy na lepszy asfalt niż potem non stop łatać daną ulicę, a jak nie to odejdźmy od asfaltu na rzecz betonowych dróg. Gwarancja na drogę mija i znowu nowy przetarg trzeba rozpisać i tak w kółko.
A na Króla Kazimierza to co ??? . Starosta powinien dzwonić po Soskę i TVN w te pędy, bo za rok to jego za to rozliczą …
Tak samo była robiona droga między Osiekiem a Olkuszem. Położono nowy asfalt na błoto i piasek bo nikomu nie chciało się posprzątać. To samo w samym Osieku – asfalt niby zfrezowany ale nowy położony na syf, chodniki położone kilka lat temu krzywe. Ciekawe czy dalszy ciąg chodnika będzie porządnie zrobiony??? A tak swoją drogą to wykonawca czyli Pan Żurek nie jest czasem zięciem naszego starosty??
a ustawę o zamówieniach publicznych też można wymienić???
[quote name=”wacek”]”Interesujące jest to, że inwestycję wyceniono w kosztorysie na prawie 700 tysięcy zł. W wyniku przetargu okazało się, że zwycięska firma jest w stanie wykonać ją za bez mała połowę ceny, a dokładnie za 363 tysiące zł.”
Za połowe ceny? a czemu urzednicy w Starostwie nie pracują za połowe wypłaty? :)[/quote]
Prawda „wacek”, jak można zrobić drogę za cenę porządnego asfaltu.Paranoja.
A z drugiej strony burmistrz już dawno powinien wymienić obsadę inwestycji.
„Interesujące jest to, że inwestycję wyceniono w kosztorysie na prawie 700 tysięcy zł. W wyniku przetargu okazało się, że zwycięska firma jest w stanie wykonać ją za bez mała połowę ceny, a dokładnie za 363 tysiące zł.”
Za połowe ceny? a czemu urzednicy w Starostwie nie pracują za połowe wypłaty? 🙂
Szpitalna, która także niedawno była remontowana, na wysokości kościoła się rozlatuje. Jak można dopuszczać do robienia takiego gówna za pieniądze podatnika ?!