Chodnik niedokończony, kanalizacji brak

Mieszkańcy ul. Długiej od lat skarżą się na fatalne warunki drogowe. Na osiedlu Pomorzany chodnik dla pieszych jest tylko w nielicznych miejscach, a droga wygląda, jakby codziennie przejeżdżały tam tabory ciężkich samochodów. Chodzenie poboczami przy ruchliwej ulicy jest niebezpieczne zwłaszcza wieczorami. Czy władze całkiem o nas zapomniały? – pytają mieszkańcy.

Pierwszym problemem jest brak kanalizacji. – Osiedle Pomorzany przynależy do Olkusza już od niemal 40 lat. To osiedle domków jednorodzinnych o gęstej strefie zamieszkania (około 1600 mieszkańców), natomiast stan faktyczny gospodarki wodnej, a zwłaszcza odprowadzania wód ściekowo – burzowych nie jest w żaden sposób uporządkowany. Osiedle położone jest blisko miejskiej oczyszczalni ścieków, co jest kolejnym argumentem przemawiającym za realizacją takiego przedsięwzięcia ze względu na niższe koszty inwestycyjne – zwrócił się do olkuskiego burmistrza radny miejski Grzegorz Tomsia.

Kanalizacji nie ma i na razie nie będzie. – W latach poprzednich sporządzono kompletny projekt kanalizacji sanitarnej i deszczowej dla osiedla Pomorzany. Z uwagi na pisemne protesty mieszkańców skierowany do starosty olkuskiego nie uzyskał on prawomocnego pozwolenia na budowę. Realizowany zakres projektu przez PWiK w ramach Funduszu Spójności nie ujmuje obszaru osiedla Pomorzany – twierdzi burmistrz Dariusz Rzepka. Włodarz miasta dodaje, że w pierwotnej wersji projektu skanalizowania czterech gmin, zlewnia ścieków miała być w Kluczach. Okazało się jednak, że ścieki z Klucz odbierać będzie Kimberley Clark i wskaźnik efektywności do Funduszu Spójności na Pomorzanach spadł. W ten sposób osiedle wypadło z kanalizacyjnego projektu.

Kanalizacja to niejedyny problem, z jakim borykają się mieszkańcy. Od kilkunastu lat trwa tam budowa chodnika. Ruchliwa ul. Długa do najbardziej reprezentacyjnych nie należy. To alternatywna trasa Olkusz – Klucze, z której kierowcy często korzystają zimą, gdyż na ul. Dwudziestu Straconych zazwyczaj panują wtedy trudne warunki. – Aktualny stan pobocza stwarza olbrzymie zagrożenie dla pieszych, a zwłaszcza dla osób starszych i dzieci przemierzających drogę do szkoły – argumentował w imieniu mieszkańców radny Tomsia, prosząc burmistrza o pomoc w zapewnieniu bezpieczeństwa. Mieszkańcy szukają pomocy, gdzie tylko mogą. – Zbieraliśmy podpisy pod petycją o remont drogi i budowę dalszej części chodnika. Prawie wszyscy mieszkańcy się podpisali. Ta droga była wykonana 30 lat temu, a chodnik mamy w kawałkach. Jak tak może być? – pyta przewodnicząca zarządu osiedla Barbara Łaskawiec.

Starosta, do którego trafiła lista z podpisami, nie chce składać obietnic bez pokrycia. – Wykonanie projektu budowy chodnika na pewno mamy na uwadze. Nie chcę jednak zadeklarować, że w tym roku uda się go zrobić. Nie sztuką jest obiecać, ale dotrzymać słowa. Będziemy się starać, żeby najpóźniej w 2013 roku wykonać dokumentację, a potem rozpocząć inwestycję – mówi starosta Kwaśniewski.

Drogowcy zwracają uwagę, że wszelkie prace należy wykonywać po kolei. – Na pewno wcześniej trzeba tam wykonać kanalizację deszczową, aby rozwiązać problem odprowadzania wód opadowych i roztopowych. Wszystko zależy od środków finansowych. Do tej pory zbudowaliśmy chodnik na takiej długości, jaka była założona w projekcie – dodaje dyrektor Zarządu Drogowego w Olkuszu Paweł Pacuń.

– Mamy nadzieję, że na remont nie będziemy czekać zbyt długo – kwitują mieszkańcy ul. Długiej.