Już po raz piąty w Kluczach na stawie „Zielonym” odbyły się pokazy i ćwiczenia ratownictwa lodowego zorganizowane przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Olkuszu, Oddział Rejonowy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Olkuszu i Urząd Gminy Klucze. Oprócz tradycyjnych ćwiczeń polegających na ratowaniu tonącego w przerębli, śmiałkowie mogli skorzystać z lodowatej kąpieli.
Na zamarzniętym zbiorniku kluczewskiego stawu m.in. przy użyciu sań lodowych i innego sprzętu ratowniczego, przeprowadzono efektowną symulację akcji ratowniczej z udziałem tonącego. Jak zwykle, w rolę poszkodowanego wcielił się Stanisław Góźdź, który symulując tonięcie, musiał co najmniej kilkanaście razy zanurzać się w lodowatej przerębli (oczywiście w specjalnym skafandrze). Obserwatorzy mieli możliwość wzięcia udziału i podpatrzenia akcji ratowniczej na zasadzie samoratowania i działań skierowanych na udzielenie pomocy tonącemu w momencie, gdy sprzęt zawiódł, bądź w ogóle nie dojechał.
Prowadzący szkolenie na każdym kroku podkreślali, że istotny jest nie tylko sposób udzielenia pomocy poszkodowanemu, ale również sam sposób dotarcia do tonącego. Jak potwierdziła symulacja akcji ratowniczej, zdecydowanie bardziej bezpieczne jest poruszanie się po lodzie za pomocą czołgania.
Pokazy zakończyły się morsowaniem. Chętnych do kąpieli w lodowatej wodzie o dziwo nie brakowało. Dla każdego śmiałka organizatorzy przygotowali „Dyplom Twardziela”.
Termin przeprowadzonych ćwiczeń nie był przypadkowy. Ferie zimowe za pasem, więc i organizatorzy chcieli zwiększyć świadomość niebezpieczeństw jakie mogą nieść ze sobą mało odpowiedzialne zachowania na zamarzniętych akwenach wodnych. Gdy już jednak dojdzie do wypadku, pomoc ma przyjść szybko, bez zbędnego oczekiwania na służby mundurowe.
Fot. R. Jaworski (Gmina Klucze)