Olkusz

Na naszą redakcyjną skrzynkę mailową wpłynęło pytanie od jednego z mieszkańców Olkusza, który poddał w wątpliwość jakość kontroli kominiarskich prowadzonych na terenie bloków należących do zasobów Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a także zasadność wprowadzania przez nią kolejnych podwyżek. Co na to władze spółdzielni?

W otrzymanej wiadomości mogliśmy m.in. przeczytać, że na początku 2023 roku lokatorzy spółdzielni otrzymali informację o podwyżce opłat za badanie przewodów gazowo-kominowych: z relacji mieszkańca Srebrnego Miasta wynika, że kwota ta wzrosła z 2 zł na 2,50 zł miesięcznie, czyli o 25 %. Podwyżka uzasadniona została wysoką inflacją, a po kilku miesiącach lokatorzy otrzymali kolejne zawiadomienie o zmianie opłat, tym razem 2,50 zł na 3,50 zł, czyli o kolejne 40 %.

„Niby jest to niewielka opłata, ale procentowa wysokość podwyżki szokuje. Zwłaszcza, że badanie to przeprowadzane jest raz do roku zgodnie z ustawowymi wymaganiami i polega na tym, że pojawia się kominiarz w usmolonym ubraniu i czego się dotknie to jest zaraz czarne od sadzy. A przecież do naszych mieszkań powinien przyjść w czystym, niekoniecznie kominiarskim ubraniu, bo i po co, skoro kominów ani przewodów kominowych nie czyści. Na każde mieszkanie poświęca jedną minutę, a na nasze uwagi dotyczące braku ciągu w kratce odpowiada, że to jest wyciąg grawitacyjny i że należy otworzyć okna.” – relacjonuje osoba kontaktująca się z naszą redakcją.

Nasz czytelnik postanowił również podliczyć czas jaki kominiarze spędzają na badaniach oraz koszty jakie ponoszą z tego tytułu mieszkańcy, choć warto zaznaczyć, że jest to bardzo uproszczona kalkulacja: „Oto obliczenia ile decyzjami zarządu i rady nadzorczej płacą za to mieszkańcy bloków: Zasoby spółdzielni wynoszą 2 645 mieszkań. Mnożąc to przez 12 miesięcy i przez kwotę 3,50 zł otrzymujemy 111 090 zł rocznie. Czas pracy to zaś 2 645 razy jedna minuta, czyli 2 645 minut. To 44 godziny, czyli około 2 525 zł za każdą godzinę pracy. Zakładając, że w niektórych mieszkaniach kominiarz musi być dłużej, bo jest zagadywany lub bo akurat nie ma nikogo i musi wrócić, można przyjąć, że na każde mieszkanie poświęca 2 minuty. Wówczas musi przepracować 88 godzin, czyli 1 262,50 zł za godzinę.”.

Poprosiliśmy zatem o komentarz do zaistniałej sytuacji przedstawicieli Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej: w odpowiedzi mogliśmy m.in. przeczytać, że każdy mieszkaniec ma możliwość uzyskania takich informacji bezpośrednio w spółdzielni. Jeśli zaś mowa o badaniach opisywanych przez naszego czytelnika, to regulują je przepisy budowlane. Zgodnie z ustawowym obowiązkiem nakazanym przez art. 62 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane kontroli, między innymi polegającej na sprawdzeniu co najmniej raz w roku stanu technicznego instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).

„Kontrolę stanu technicznego przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych) powinny przeprowadzać wyłącznie osoby posiadające kwalifikacje mistrza w rzemiośle kominiarskim. Wykonanie tych przeglądów zleca się korporacji kominiarskiej. Sprawdzana winna być drożność, szczelność, prawidłowość podłączeń, cyrkulacja ciągu, stan techniczny urządzeń ponad dachem i inne elementy mające wpływ na bezpieczeństwo w tym zakresie. Za nowelą Prawa Budowlanego ulega rozszerzeniu zakres czynności kontrolnych wykonywanych przez Mistrzów Kominiarskich, między innymi o inwentaryzację źródeł ciepła oraz części elementów budynku. Jak zapowiadają korporacje Kominiarskie w związku z tym należy się spodziewać znaczącego wzrostu kosztu usług.” – informuje Zarząd Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, dodając przy tym, że drugi z przeglądów, czyli przegląd instalacji gazowej, wykonywany jest przez pracowników spółdzielni.

„Instalacja sprawdzana jest w zakresie szczelności oraz stanu technicznego, począwszy od kurka gazowego głównego, poziomów, pionów, przejść pomiędzy pionami, podłączeń urządzeń pomiarowych (liczników), podłączeń urządzeń odbiorczych (kuchni gazowych, podgrzewaczy gazu, itp.). Na koszt przeglądów składa się wynagrodzenie za pracę, uzyskanie uprawnień, zakup, konserwacja i legalizacja aparatury pomiarowej oraz sporządzenie dokumentacji.” – czytamy w piśmie, jakie otrzymaliśmy od przedstawicieli spółdzielni.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze