b sobon wywiad

19 kwietnia minął rok od wyboru Beaty Soboń na stanowisko dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu. Jakie w ocenie szefowej były te ostatnie dwanaście miesięcy dla placówki, którą kieruje? Co udało się przez ten czas zmienić i co jeszcze zostało do zrobienia? O tym wszystkim rozmawiamy z główną zainteresowaną.

Piotr Kubiczek: Niemal rok temu sporo się zmieniło w Pani zawodowym CV. Z wieloletniego pracownika MOK przyszło przemianowanie na dyrektora. Czy ten awans teraz smakuje równie dobrze jak pamiętnego 19 kwietnia 2016 roku?

Beata Soboń: Awans awansem, ale tak naprawdę to było i nadal jest nowe wyzwanie, z którym przyszło mi się zmierzyć. Pomimo jak Pan wspomniał, wieloletniej pracy w MOK w Olkuszu, to jednak są zupełnie inne obowiązki, inne spojrzenie i nieustająca chęć sprostania stawianym wymaganiom.

PK: Do tej pory olkuski MOK był często porównywany do Wolbromia i prężnie tam działającego Domu Kultury prowadzonego przez Piotra Gamrota. Mieszkańcy oczekiwali zmian na lepsze, czyli częstszych wizyt w Olkuszu gwiazd estrady i zróżnicowania oferty. Teraz tych głosów jest mniej…

BS: Myślę, że porównywanie olkuskiego MOK-u do innych Domów Kultury nie jest do końca dobrym pomysłem. Aby porównywać trzeba znać specyfikę i zakres działalności tych instytucji oraz potrzeby lokalnej społeczności itp. Każda tego typu placówka ma swoją misję do spełnienia. Olkuski MOK na tle instytucji na pograniczu województw małopolskiego i śląskiego wyróżnia się bardzo bogatą ofertą edukacyjną dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Zajęcia odbywają się pod okiem wykwalifikowanej kadry instruktorskiej. Prowadzimy Dom Kultury „otwartych drzwi”, miejsca, gdzie można realizować poza koncertami komercyjnymi, różne projekty społeczno – kulturalne. Pan Piotr Gamrot ma wieloletnią praktykę i ogromne doświadczenie w kierowaniu wolbromskim DK i na pewno można się od niego wiele nauczyć. Jesteśmy nastawieni na współpracę, a nie na rywalizację, ponieważ to powinno być istotą działania dla dobra mieszkańców nie tylko Olkusza.

PK: Po roku urzędowania można już chyba mówić o sukcesach i niedosytach. Co udało się już zrealizować, a nad czym nadal należy pracować?

BS: Rok to zdecydowanie zbyt krótki okres czasu aby chwalić się osiągnięciami. Proszę pamiętać, że same wewnętrzne zmiany organizacyjne wymagały olbrzymiego wysiłku i zaangażowania całego zespołu. Zeszły rok był dla nas wszystkich wielkim sprawdzianem, który – mam nadzieję – zdaliśmy pozytywnie.

Imprezy proponowane przez MOK w Olkuszu cieszą się coraz większym powodzeniem. Zarówno komercyjne, takie jak kabarety czy koncerty, a także nasze rodzime – 8. Olkuska Noc Teatru, na którą bilety sprzedały się w przeciągu czterech dni. Jest to niewątpliwie sukces grupy Glutaminian Sodu wywodzącej się z amatorskiego ruchu artystycznego, co jest dowodem na to, że warto inwestować w edukację artystyczną dzieci, młodzieży i dorosłych. Staramy się wspierać sprawdzone i wypracowane formy prezentujące dokonania młodych ludzi. Tak jest również w przypadku olkuskiego Rockowiska, które znane jest już w całej Polsce. Przyjeżdżały do nas zespoły z Gdańska, Poznania, Warszawy, Wrocławia i wielu innych miast. Zespoły wygrywające w naszym Przeglądzie trafiają później na listy przebojów np. Radiowej Trójki.

Dzieci wychowujące się w naszych pracowniach zostają absolwentami uczelni artystycznych, zostają aktorami, wokalistami docenianymi w całym kraju. To wartość, której nie można zamienić na pieniądze, o którą dbałam będąc kierownikiem działu artystycznego i staram się dbać nadal będąc dyrektorem.

Za nami Europejskie Dni Dziedzictwa, Światowe Dni Młodzieży, Dni Olkusza, współpraca ze środowiskiem lokalnym, fundacjami, wieloma stowarzyszeniami nie tylko olkuskimi, szkołami i instytucjami również z Małopolski, olkuską Biblioteką, Galerią Sztuki Współczesnej BWA, MOSiR-em, olkuską Radą Seniorów, hufcem ZHP olkuską Szkołą Muzyczną. No i oczywiście Współpraca z Biurem Promocji i Informacji Publicznej UMiG Olkusz, która zaowocowała wspólnymi akcjami oraz niewątpliwie zwiększonym ruchem turystycznym w Olkuszu.

Przed nami ciągła i nieustająca praca nad analizą oczekiwań społecznych oraz potrzeb kulturalnych mieszkańców Olkusza i okolic, budowa dobrego wizerunku MOK, wzmacnianie więzi lokalnych. Nie ma takiego punktu, po osiągnieciu którego można obwieścić sukces i zakończyć działania.

PK: Kino Zbyszek. Tutaj też coś drgnęło. Coraz częstsze premiery, urozmaicony repertuar. Widać, że staracie się wyrównywać dystans do dużych multipleksów.

BS: Poprawa funkcjonowania olkuskiego kina, wprowadzenie nowych rozwiązań, możliwości płacenia kartą, usprawnienia sprzedaży on-line, zarówno na seanse kinowe jak i na imprezy, to również pozytywne zmiany. Wprowadzenie nowych form jak: urodziny w kinie, akcje filmowe, seanse na zamówienie i na prośby odbiorców, to natomiast próba zaspokojenia jak największej ilości potrzeb olkuszan.

PK: Od kiedy pamiętam, ludzie zawsze byli dla Pani bardzo ważni. Nie chodzi tutaj wyłącznie o korzystających z oferty MOK-u, ale także o pracowników. Działalność w takim sztabie to rzeczywiście sama przyjemność?

BS: Tak, ludzie zawsze byli i będą dla mnie ważni. Kontakt z drugim człowiekiem to podstawa naszej egzystencji, a dialog to podstawa wszelkich wspólnie podejmowanych inicjatyw. Ekipa MOK w Olkuszu jest niezawodna. Oczywiście, że bywają różnice zdań, ale dzięki nim wiele uczymy się od siebie. Pamiętajmy, że MOK to nie tylko Dom Kultury, pracownie artystyczne, Olkuski Uniwersytet III Wieku, koncerty, przedstawienia teatralne, konkursy, przeglądy, festiwale, wystawy, ale także Kino” Zbyszek”, Centrum Kultury przy ul. Szpitalnej ( Muzeum Twórczości Władysława Wołkowskiego, Muzeum Afrykanistyczne, Kolekcja skamieniałości). To również utrzymanie i administracja ruin zamku w Rabsztynie, WDK w Niesułowicach, Troksie, Bogucinie Małym. To praca ludzi w godzinach od 7 do 23 w tygodniu, soboty, niedziele i święta, w zależności od potrzeb. I za to, korzystając z tej okazji, dziękuję całej ekipie MOK.

PK: Co można jeszcze zrobić, by kulturą zarazić większe grono osób? Jest na to jakaś skuteczna recepta w takim mieście jak Olkusz?

BS: Na nic nie ma skutecznej recepty. To tak jak z lekami, nie zawsze działają, dlatego szuka się innych, które być może pomogą. Olkuszanie są wymagający, ale to dobrze, ponieważ dzięki nim i dla nich my nieustająco szukamy nowych rozwiązań i staramy się wyjść naprzeciw oczekiwaniom. Staramy się słuchać i jesteśmy wdzięczni za dotychczasowe dobre słowa, a także uwagi. Zachęcamy wszystkich Państwa do korzystania z naszej oferty oraz do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami.

PK: Plany i wyzwania. Co się wydarzy w najbliższych miesiącach? Czym będziecie chcieli przyciągnąć publikę i uczestników zajęć?

BS: Przed nami imprezy estradowe, kabarety, konkursy przeglądy, imprezy plenerowe: Święto Srebra – Dni Olkusza 2017, Turniej Rycerski, koncerty rockowe, muzyki klasycznej, letnie akcje w mieście i na Rabsztynie, Noc Poetów, Wakacje z duchami, happeningi, Europejskie Dni Dziedzictwa, Dożynki, realizacja „Biesiady” w ramach Budżetu Obywatelskiego, kabaretowe pożegnanie lata, spotkania z ciekawymi ludźmi, lokalnymi artystami, warsztaty no i oczywiście nasza oferta edukacyjno – artystyczna dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Zdecydowanie stawiamy na współpracę z rożnymi środowiskami społecznymi i lokalnymi z Olkusza i okolic. Zachęcamy do śledzenia naszych propozycji na stronie www.mok.olkusz.pl i na naszym MOK-owskim Fanpagu na Facebooku.

PK: Dziękuję bardzo za rozmowę, gratuluję pierwszej rocznicy i życzę samych zadowolonych mieszkańców.

BS: Dziękuję również.

Przemyślenia Beaty Soboń o jej pierwszym roku urzędowania już znamy. Wy pewnie też zdążyliście sobie wyrobić zdanie o tym, co się zmieniło przez te ostatnie dwanaście miesięcy w działalności Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu. Na www.przeglad.olkuski.pl czekamy na Wasze spostrzeżenia, merytoryczne opinie oraz nowe pomysły dotyczące urozmaicenia oferty DK i całego zaplecza MOK.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
wizjoner
wizjoner
7 lat temu

MOK już dawno powinien mieć takiego dyrektora jak Pani Beata.

zmiana na plus
zmiana na plus
7 lat temu

Nowa Pani Dyrektor wnosi dużo nowych i dobrych inicjatyw. Atmosfera jest swojska, nie ma wyniosłości, same plusy. Współpraca z Panią Dyrektor to sama przyjemność. Pan Burmistrz i komisja konkursowa dokonała dobrego wyboru.

SS
SS
7 lat temu

[quote name=”ela”]spokojnie z oklaskami dla pani dyrektor……………coz uklady i te same osoby prowadzace dzialalnosc a moze by pomyslecc o zmanie…………………chor zmiana dyrygentki nie wyszla na dobre …………..wolbrom skorzystal……………gdzie operetka u nas w olkuszu nie bo po co…!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/quote]
Ja się tam cieszę, że nie ma u nas operetek (marna to sztuka), a chór UTW działa zdecydowanie lepiej pod kierownictwem nowej pani dyrygent. Są sukcesy, są występy, jest praca członków chóru i przede wszystkim przyjazna atmosfera, której kiedyś w tym chórze bardzo brakowało.

Władca Lemingów
Władca Lemingów
7 lat temu

Pani Elu – Myli Pani fakty – dyrygent chóru odszedł za czasów starej dyrekcji.
Chyba nie śledzi Pani programu MOKu – były operetki i opery ale no hejt dla hejtu 🙂

Andrzejprs
Andrzejprs
7 lat temu

Brawo brawo i jeszcze raz brawo

ula utw
ula utw
7 lat temu

Charyzmatyczny zapaleniec, dzięki któremu centrum kultury tętni życiem! Osoba z prawdziwą pasją, kreatywna, która porwała olkuska kulturę! I co najważniejsze,niesamowicie sympatyczna! Brawo!

ela
ela
7 lat temu

spokojnie z oklaskami dla pani dyrektor……………coz uklady i te same osoby prowadzace dzialalnosc a moze by pomyslecc o zmanie…………………chor zmiana dyrygentki nie wyszla na dobre …………..wolbrom skorzystal……………gdzie operetka u nas w olkuszu nie bo po co…!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!