O nietypowej sytuacji dyżurnego olkuskiej Policji zaalarmował maszynista pociągu. Poinformował, że przy przejeździe kolejowym w Olkuszu zauważył młodą dziewczynę w wieku około 16 lat. Młoda kobieta miała zachowywać się tak, jakby chciała rzucić się pod pociąg.
Maszynista zauważył, że dziewczyna miała przeciętą rękę, z której płynęła krew. Na widok zatrzymującego się składu kolejowego, nastolatka oddaliła się w kierunku lasu. Dyżurny natychmiast skierował w to miejsce dzielnicowych z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego KPP w Olkuszu, którzy po ujawnieniu śladów krwi i obuwia na śniegu udali się w pieszy pościg. W pewnym momencie, penetrując teren leśny, zauważyli dziewczynę odpowiadającą podanemu przez maszynistę rysopisowi. Na widok umundurowanych policjantów podjęła ucieczkę, która została udaremniona przez jednego z dzielnicowych. Nastolatka posiadała rany cięte nadgarstka. Policjanci wezwali karetkę pogotowia. Niedoszła samobójczyni trafiła pod opiekę lekarzy. Jak ustalono dziewczyną jest nieletnia, której zaginięcie rodzice kilka dni wcześniej zgłosili na Policję .
KPP Olkusz
[quote name=”wu”]jak wszyscy jesteście tacy genialni to proszę z cefałką to komendy i samemu pisać teksty ininformacyjne, widzę, że to dla Was bułka z masłem, wróżę rychłą karierę![/quote]
Co ty ludziom proponujesz włażenie do szamba? Puknij się chłopie
Wystarczy że imć Sokołowski robi ludziom wode z mózgów.
*informacyjne oczywiście
jak wszyscy jesteście tacy genialni to proszę z cefałką to komendy i samemu pisać teksty ininformacyjne, widzę, że to dla Was bułka z masłem, wróżę rychłą karierę!
Rzeczywiście budowę „języka policyjnego” czy podobnego „prokuratorskiego”, konstruuje się wg pewnego systemu, który ma służyć do podprogowego zastraszania ludu. Ma on za zadanie tą swoją ograniczoną konstrukcją kojarzyć się z bezdusznością tych instytucji i utrwalać w społeczeństwie przekonanie o nieomylności oficjalnej władzuchny a zatem także niemożności jakiegokolwiek triumfu obywatela nad tymi instytucjami. Do niedawna już podczas potężnej ekspansji komputerów i drukarek na komendach nadal używano reliktu w postaci trzaskających maszyn do pisania, które budziły odpowiednio pożądane skojarzenia wśród składających zeznania. Trzaskanie mechanizmu i czcionek po gumowym wałku przez lata były bowiem kojarzone z grozą owych instytucji, które pielęgnowano pieczołowicie niczym kadzidło na pogrzebie, które też budzi jakieś skojarzenia. Opis powyższy kojarzy się z schwytaniem przestępczyni a nie pomocy zagubionej dziewczynie, który wogóle nie powinien się znaleźć w internecie- hańba.
Karolina czy to ma znaczenie czy to był kierowca czy maszynista czy kominiarz,ważne jest to że ktoś ją uratował a zasługi niech policja sobie nie przypisuje.
Policja chce sobie sztucznie dołożyć autorytetu, który leży w gruzach, więc jak im się coś trafi- jak ślepej kurze ziarno to łapią pijarowsko ubarwiają tym bezbarwnym językiem policyjnym i w ludożerkę, żeby podziwiała jacy to fajni są.
zadnen maszynista nie dzwonił na policje ciekawe jestem kto pisał te wymyslone informacje może skontaktowac tego malo inteligentnego pisarza z ta dziewczyną . Policje zawiadomił kierowca z Bolspedu i gratulacje dla niego uratował przynajmniej tą dziewczyne.
miłość ;/
jakies debilne informacje jak juz cos to nie maszynista zgłaszał tylko kierowca z bolspedu wożacy piasek na zmywnice (kolega dzwonił) byłem przy tym osobiscie potem poszła koło torów w strone bukowna fakt szybko moderacja nawet przyjechały
Normą za to jest, że na widok „mundurnych” ludzie podejmują albo ucieczkę, albo zniewagę funkcjonariuszy na służbie- to też jakiś szablon jest, jakiś schemat 😀
Jak ktoś uszkodził samochód na parkingu zarysował zderzak to odrazu pojawił się apel policji o pomoc w ustaleniu sprawcy,a jak zagineła nieletnia od dwóch dni jej poszukują to cisza apelu nie trzeba,auto ważniejsze jak życie ludzkie,ta olkuska policja to ……………..sami wiecie co wpisać w miejsca kropek.A nagrodę powinien dostać maszynista pociągu bo to on ją tak naprawdę uratował.
[quote name=”KPP”]po ujawnieniu śladów krwi i obuwia na śniegu udali się w pieszy pościg. W pewnym momencie, penetrując teren leśny, zauważyli dziewczynę odpowiadającą podanemu przez maszynistę rysopisowi.[/quote] W pieszy pościg się udali? A z jaką zawrotną prędkością uciekała? Nie lepiej by brzmiało na poszukiwanie? -Po ujawnieniu śladów krwi? A co te ślady się ukrywały pod śniegiem? Nie lepiej by brzmiało „po odnalezieniu”? -Przecięta ręka z której płynęła krew? A co miało płynąć, sok z żuka? Nie lepiej by brzmiało po prostu zakrwawiona ręka? -Zauważyli dziewczynę odpowiadającą rysopisowi? To tych dziewczyn w tym penetrowanym terenie leśnym było więcej? Ewentualne sarny mają przecież zupełnie inny rysopis.
Dziwna ten policyjny język, zawsze pisany wg jakiegoś szablonu.
same idiotki w tym Olkuszu