Na terenie po byłym ośrodku harcerskim przy ul. Kantego w Olkuszu „rośnie” sobie dzikie wysypisko. Dość nietypowe, bowiem w zdecydowanej większości ktoś wywozi tam gałęzie. Mieszkańcy okolicznych domów zastanawiają się, ile jeszcze będą czekać na usunięcie sporej ilości odpadów.
Teren należy do gminy Olkusz. – Straż Miejska próbuje ustalić sprawcę bądź sprawców. Jeśli nam się uda, wówczas osoby wywożące tam śmieci będą musiały usunąć je na własny koszt i oczywiście zapłacą mandat. Sprawdzamy też firmy zajmujące się pielęgnacją zieleni. Gałęzi jest sporo i są tak ułożone, jakby były wysypane z wywrotki. Jeśli nie ustalimy sprawcy, wtedy odpady zostaną usunięte na koszt gminy, a będzie to spory wydatek. Zgodnie z przepisami gałęzie można też spalić, pod nadzorem straży pożarnej – mówi naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Terenów Rolnych olkuskiego magistratu Renata Gęgotek.
W urzędzie miasta podjęto decyzję, że na wjeździe na teren ośrodka zostanie ustawiony szlaban, aby utrudnić podrzucanie śmieci do lasu.
.
Nic nowego. Za porządki w moim domu odpowiadam ja, gospodarz, a za porządki w mieście odpowiadają gospodarze miasta, odpowiadają jak widać! 😆
.