Powiat
„One Billion Rising” to ogólnoświatowa kampania społeczna przeciw przemocy wobec kobiet. W minioną niedzielę zorganizowano kolejną jej edycję. Happeningi odbyły się w wielu miejscowościach na terenie naszego kraju. Również w naszej okolicy.
„Nazywam się Miliard” – bo tak brzmi polska nazwa tej inicjatywy – to międzynarodowa akcja społeczna zwracająca uwagę na przemoc, której doświadczają kobiety na całym świecie. Zapoczątkowana została w 2011 roku w USA. Jej finał odbywa się jednocześnie w wielu miastach na terenie całego kraju a jego wspólnym elementem jest grupowy taniec. Akcja odbywa się rokrocznie w Walentynki.
W tym roku, z powodu pandemi COVID-19, happening musiał zmienić swoją formę. – Od lat wspólnie tańczymy, by pokazać nasz bunt, krzyk i sprzeciw wobec przemocy. Niestety w tym roku pandemia pokrzyżowała wiele planów związanych z naszym protestem. Mimo tych przeciwności nasze pomysły nie znały granic – począwszy od tradycyjnego tańca, zorganizowanego tym razem w małych grupkach, skończywszy na różnorodnych wydarzeniach w sieci – mówi Magdalena Kubańska, koordynatorka akcji w powiecie olkuskim.
Akcji towarzyszył m.in. wspólny protest z olkuskimi strukturami Komitetu Obrony Demokracji pod Sądem Rejonowym na początku lutego. Manifestacja związana była z planowanym złożeniem projektu ustawy o zmianie definicji gwałtu. W tym roku było to jedyne wydarzenie, które odbyło się w naszej okolicy „na żywo”. Cała reszta przeniesiona została „do sieci”. Zaliczyć można było do nich m.in.: wspólny taniec on-line oraz publikowanie fotografii z akcji organizowanych w poprzednich latach.
– Kolejnym fejsbukowym pomysłem było utworzenie albumu zdjęć z naszymi hasłami w miejscach związanych z naszą okolicą. Do tej akcji przyłączyły się takie instytucje jak MOK Bukowno, MOSiR Bukowno, lokalni działacze i politycy, tancerki i wiele innych osób – wylicza Magdalena Kubańska. Finałowym momentem happeningu było odśpiewanie hymnu akcji „One Billion Rising”, czyli piosenki „Break the chain” przez artystki ze Studia Wokalnego „Efendi Clue”.
Fot.: organizatorzy
Myślałem, że chodzi o przemoc pislicji. Tak swoją drogą, to mężczyźni też doświadczają przemocy ze strony kobiet, ale jakoś nikt tego tematu nie porusza publicznie.