Olkusz
W najbliższą sobotę 16 października, SPR Olkusz w ramach 3. kolejki I Ligi Kobiet gr. B podejmie na własnym parkiecie UKS Dziewiątkę Legnica. Dla Srebrnych Lwic będzie to pierwszy domowy pojedynek w nowym sezonie i zarazem okazja do spotkania ze swoimi fanami po ponad rocznej przerwie spowodowanej pandemią, a później także przymusową przeprowadzką do Chrzanowa. Przed meczem wyżej stoją notowania ekipy z Dolnego Śląska, która w pierwszy weekend października wygrała u siebie z Otmętem Krapkowice – z drużyną, której podopieczne Marcina Księżyka nie dały rady na inaugurację.
Wcześniej legniczanki poległy w Jeleniej Górze z Karkonoszami. UKS ma więc za sobą już dwa rozegrane mecze o punkty. Olkuszanki po porażce na wstępie nowej kampanii, w drugiej serii gier pauzowały, mając trzy tygodnie na przygotowania do zbliżającej się potyczki.
Historia dotychczasowych spotkań pomiędzy Lwicami, a Dziewiątką jest dosyć krótka. Dorosłe zespoły obu klubów spotkały się raptem dwa razy, na zasadzie ubiegłorocznych zmagań na zapleczu PGNiG Superligi. W obu przypadkach wygrywały gospodynie danych spotkań, a więc bezpośredni bilans jest remisowy.
Zarówno SPR, jak i UKS to młode zespoły, jeszcze na dorobku. Więcej doświadczenia na seniorskich parkietach wydają się jednak mieć legniczanki, które w podobnym składzie grały o punkty w ubiegłym sezonie. Dla przyjezdnych może, choć wcale nie musi to być pewnego rodzaju bonus.
– Zdajemy sobie sprawę, że przyjdzie nam się zmierzyć z wymagającym przeciwnikiem, o sile którego decydują młode zawodniczki. My także dysponujemy składem, w którym dominują nastoletnie piłkarki. Szykuje się mecz pełen młodzieńczego polotu, ale jak wiadomo młodość często też rządzi się swoimi prawami – przyznaje trener Księżyk.
Szkoleniowiec Srebrnych Lwic w trakcie ostatniej przerwy pomiędzy meczami o stawkę razem ze swoimi podopiecznymi starał się wyeliminować popełniane wcześniej błędy. Prognostyk na znacznie lepszą postawę niż w Krapkowicach jest, choć to wcale nie oznacza, że kibice powinni spodziewać się łatwej przeprawy.
– Wręcz przeciwnie, szykujemy się na jeszcze trudniejsze spotkanie niż na inaugurację. Rywalki przyjadą do nas z chęcią zgarnięcia pełnej puli. My również musimy wyjść na parkiet z wolą walki i charakterem. Tylko wtedy będziemy w stanie zaskoczyć zespół gości – dodaje Marcin Księżyk.
W obozie Srebrnych Lwic panuje względny spokój. To dobre warunki do sportowej odbudowy. Ważną kwestią jest również zdrowie szczypiornistek. Tutaj też mamy dobre wieści. Na dzisiaj, to jest na wtorek 12 października, wszystkie piłkarki zarówno fizycznie, jak i mentalnie są w pełni gotowe do weekendowej potyczki.
– Nie pompujemy zbytnio balonika, tylko swoim rytmem przygotowujemy się do sobotniego meczu. Dyspozycja indywidualna zawodniczek ciągle rośnie, co jeśli przełoży się na oblicze całej drużyny powinno przynieść wymierne efekty – kończy trener Księżyk.
Pierwszy gwizdek w spotkaniu SPR-u Olkusz z Dziewiątką Legnica, w sobotę punktualnie o godzinie 17:00. Bilety w dotychczasowej cenie: 3 zł młodzież, 6 zł dorośli i 12 zł rodzinny, do nabycia w dniu spotkania w kasie przy wejściu głównym na halę od strony parkingu. Przypominamy o konieczności zasłaniania nosa i ust oraz zachowania dystansu społecznego. Na trybunach do dyspozycji kibiców będzie co drugie krzesełko. Liczymy na wyrozumiałość! Do zobaczenia na Wiejskiej!
SPR Olkusz (PK)