145 tys. 800 złotych – taką kwotą rocznie dysponują posłowie na prowadzenie swoich biur. Rozliczenia z wydanych środków w ubiegłym roku zostały opublikowane na internetowej stronie sejmowej. Na co wydali te pieniądze nasi parlamentarzyści?
Największą pozycję w poselskich wydatkach stanowią koszty poniesione na wynagrodzenia pracowników ich biur. Posłanka Lidia Gadek (PO) według wykazu współpracowników opublikowanego na stronie sejmowej zatrudnia jedną osobę. Na wynagrodzenia posłanka wydała 57 tys. zł, natomiast 2 tys. zł na wynagrodzenia wypłacane na podstawie umów zleceń i o dzieło. Jacka Osucha (PiS) pensje kosztowały odpowiednio 45 tys. zł i 6,4 tys. zł. Poseł ma jednego pracownika oraz asystenta społecznego. Za służbowe podróże pracowników posłanka zapłaciła prawie 2,3 tys. zł, natomiast poseł 5,2 tys. zł. Koszty najmu biura poselskiego wraz z opłatami za media to również znaczna część parlamentarnych wydatków: 16,4 tys. zł u Lidii Gądek i 19,7 tys. zł u Jacka Osucha.
Posłowie rozliczają się również ze swoich przejazdów. Nasi parlamentarzyści służbowo taksówkami nie jeżdżą, przynajmniej nie na koszt podatnika. Obydwoje rozliczają się z podróży własnymi autami. Więcej na ten cel wydał poseł (34,6 tys. zł) niż posłanka (29,8 tys. zł).
Spore różnice są między wydatkami olkuskich parlamentarzystów na usługi telekomunikacyjne oraz wynajem sal na spotkania z wyborcami: Jacek Osuch 6,8 tys. zł i 350 zł, a Lidia Gądek 4,2 tys. zł i 2,5 tys. zł. Posłankę więcej kosztuje korespondencja i ogłoszenia (prawie 16,2 tys. zł), podczas gdy wydatki posła na ten cel stanowią 8,8 tys. zł. Za materiały biurowe czy prasę Jacek Osuch płaci nieco ponad 4 tys. zł, a Lidia Gądek prawie 2,9 tys. zł. Posłanka nie wydała pieniędzy na naprawę biurowego sprzętu ani na tłumaczenia czy ekspertyzy. U posła koszty te wyniosły odpowiednio prawie 2,5 tys. zł oraz oraz 1,4 tys. zł.
Co jeszcze kupili parlamentarzyści? Na kwiaty poseł wydał 1630 zł. Lidia Gądek prawie dwa razy tyle – nieco ponad 3 tys. zł. W rubryce „inne wydatki” w sprawozdaniu Jacka Osucha znalazły się słodycze (337,35 zł) oraz poczęstunek na spotkaniu z wyborcami (127,50 zł). Posłanka prawie 1 tys. złotych przeznaczyła na stronę internetową.
Z pieniędzy na prowadzenie biura Lidia Gądek zakupiła również aparat fotograficzny wraz z obiektywem, lampą, akumulatorem i torbą. Łącznie wydała na ten sprzęt 4,6 tys. zł. Poseł w ubiegłym roku kupił telefon (158 zł) oraz niszczarkę (149 zł).
Z podsumowania wszystkich wydanych środków wynika, że posłanka rozdysponowała całą kwotę na prowadzenie biura. Poseł Osuch zaoszczędził natomiast 3,7 tys. złotych.
Jak oceniacie poselskie wydatki? Czekamy na Wasze opinie na www.przeglad.olkuski.pl!
[quote name=”pomyśl ….”][quote name=”obywatel”]I co my z tego mamy?[/quote]
G……O. Bezpieczniej na drodze bezmyślny „obywatelu”. I większy porządek i większą kulturę. Bo społeczeństwo obywatelskie z takich czynników też się składa jak chcesz wiedzieć.[/quote]
Przepraszam, pomyliłem się. Ten wpis powinien być pod innym artykułem. I nie pisał go posługujący.
[quote name=”pomyśl ….”][quote name=”obywatel”]I co my z tego mamy?[/quote]
G……O. Bezpieczniej na drodze bezmyślny „obywatelu”. I większy porządek i większą kulturę. Bo społeczeństwo obywatelskie z takich czynników też się składa jak chcesz wiedzieć.[/quote]
Jakie społeczeństwo obywatelskie? Gdzie ono jest? Gdzie widzisz większy porządek i kulturę? Nie ośmieszaj się 😆
[quote name=”obywatel”]I co my z tego mamy?[/quote]
G……O. Bezpieczniej na drodze bezmyślny „obywatelu”. I większy porządek i większą kulturę. Bo społeczeństwo obywatelskie z takich czynników też się składa jak chcesz wiedzieć.
[quote name=”Sosnowa4″]Szkoda tych pieniędzy. Co zwykli mieszkańcy zyskali dzięki tym wydatkom? Ile miejsc pracy przybyło? Czy spadła przestępczość? Myślę że można je było wydać z większym pożytkiem dla społeczeństwa.[/quote]
Jeszcze tylko ponad roczek i koniec. Co Pani Poseł załatwiła poza tylko byciem. Nic a nic. A za takie wielkie nic też będzie nic.
I co my z tego mamy?
Szkoda tych pieniędzy. Co zwykli mieszkańcy zyskali dzięki tym wydatkom? Ile miejsc pracy przybyło? Czy spadła przestępczość? Myślę że można je było wydać z większym pożytkiem dla społeczeństwa.
nie ma to jak posłem byc, za wszysto kartą mastercar z pitu podatnika zapłacisz
Czy dowiem się ile kosztowały te sukieneczki szyfonowe co to pani poseł przywdziewała je na każdą okazję. A i jeszcze jedno gdzie pani poseł robi tapir na główce, bo ja mam już lichą czuprynkę i chętnie bym skorzystał z wprawnych rączek do tapirku u jakiejś fryzjereczki.
A mnie by interesowal wydatek, na te wszystkie sukieneczki szyfonowe, jedna to nawet – koloru czarnego – posiadała taką szarfę w kolorze czerwonym, też śmiesznie wyglądała. Ale to chyba nie do ujawnienia. Chociaż gdyby nie takie drogie to może bym teściowej na urodziny fundnął, w tym roku to będą 87 urodziny.