Mieszkańcy osiedla Młodych będą mieli możliwość spędzania wspólnie wolnego czasu przy grillu. Miejsce do takiej formy rekreacji ma zamiar przygotować zarząd osiedla. Przewodniczący zarządu Jan Durański wyjaśnia, że to jeden z pomysłów wpisujący się w Europejski Rok Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej.
Wstępnie zaplanowano, że miejsce do grillowania będzie w tzw. dolince, na wysokości chodnika prowadzącego do Szkoły Podstawowej nr 2 oraz do przychodni przy ul. Nałkowskiej. Z funduszu osiedlowego przeznaczono na ten cel 10 tys. złotych. – Naszym pomysłem zainteresowała się jedna z krakowskich fundacji, która wspiera takie inicjatywy. Mamy się spotkać z przedstawicielami tej fundacji w połowie kwietnia. W tym celu powstała u nas grupa inicjatywna, w skład której wchodzą członkowie zarządu osiedla, dyrektorzy szkół, radni oraz mieszkańcy – opowiada Jan Durański.
Zgodnie z koncepcją wyznaczone miejsce ma być zadaszone. Pojawią się tam również elementy małej architektury – ławeczki, stoliki, kosze na śmieci. – Chcemy pokazać, że grill może być doskonałą formą integracji. Wierzę, że będą tu chętnie spędzać czas zarówno dorośli, jak i dzieci. Mieszkańcy naszego osiedla są bardzo aktywni, chcemy prowadzić więcej takich inicjatyw. Ostatnio w ramach Roku Osób Starszych zorganizowaliśmy kurs komputerowy dla osób powyżej 60. roku życia. W każdą środę o 18.00 spotykamy się w SP nr 10 – dodaje Jan Durański.
A może by tak zamiast miejsca, które i tak niedlugo zostanie zniszczone i w którym wieczorami przesiadywać będzie piajna młodzież zbudowac parkingi, których jest staaanowczo za mało. Ponadto czy nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że jeśli na osiedlu zacznie powstawać obwodnica wówczas kilkaset samochodów parkujacych w garażach nagle zacznie parkować na osiedlowych trawnikach?
Było by lepiej , gdyby pan przewodniczący dostrzegł poważniejsze problemy mieszkańców osiedla. O wiele bardziej ich pan zintegruje protestem przeciwko budowie pseudo obwodnicy. Nie należy cieszyć się, że przebiegać będzie pod oknami innych i przez to nie dostrzegać problemu. Jej usytuowanie w drodze osiedlowej, stanowi o wiele więcej przykrych niespodzianek , które ujawnią się po jej oddaniu. do użytkowania. Władze miasta poprzez ukrywanie wielu informacji, próbują przechytrzyć mieszkańców, aby ci nie zablokowali zrealizowania budowy tej prowizorki, którą nazwałem droga na skróty. Ci którzy wyrazili zgodę na taki jej przebieg powinni doliczyć do kosztów budowy , koszty powstałe ze spadku ceny mieszkań w blokach przy których droga ta ma przebiegać. Również władze miasta powinny stworzyć odpowiedni fundusz na pokrycie kosztów wypadków do jakich dojdzie w obrębie tej drogi. Będzie ich na tej drodze niemało że względu na trudności włączających się do ruchu. To co grilujemy?
Pragnę wszystkim wyjaśnic,że nie realizuję tylko swoich pomysłów,ale wykonuję uchwały zebrania mieszkańców Osiedla Młodych ,którzy w myśl statutu uchwalonego przez Radę Miasta decydują na co przeznaczyć pieniądze ktore są w dyspozycji Osiedla.Pomysł miejsca do grilowania zrodził się w roku ubiegłym , gdy wraz z grupą seniorek w ramach akcji Sprzątania Świata we wrześniu usiłowaliśmy pozbierac pozostałości po dzikich grilowaniach w lesie za ulicą Kochanowskiego.Uzbieraliśmy kilkanaście worków plastikowych butelek,śmieci i innych odpadów.Była to niestety tylko część nieczystości. Ideę ucywilizowania naszych zwyczajow grilowania od początku oczywiście popieram. .Nie upieramy się co do lokalizacji tego obiektu.Musi być to teren który jest własnością miasta .Dziękuję za każdą wypowiedż..Jestem przekonany , że na naszym osiedlu jest zdecydowana większość ludzi dobrych i to od tych ludzi zależy jakie to osiedle będzie.Pozdrawiam.
Może ten pan w rama integracji , zaprosi do grilowania na własnym podwórku. Widocznie zabrakło panu wyobraźni. Skoro jednak chce realizować swój pomysł powinien zakupić odpowiednią ilość worków na śmieci, puszki i butelki i zacząć już od dziś ćwiczyć skłony, co ułatwi panu schylanie się podczas sprzątanie po biesiadzie. Nie uważam,a by ci których zaprosi, pan zostawiła po sobie taki bałagan, ale ci , którzy po nich się tam zainstalują , raczej porządku takiego po sobie nie zostawią. Jak szybko postawi,tak szybko go zdemontuje, bowiem stworzenie takiego miejsca w środku osiedla i korzystania bez żadnego nadzoru, zamieni je w taki trójkąt bermudzki. Pomysłem tym powinni być najbardziej zachwyceni mieszkańcy pobliskich bloków, którym śpiew i okrzyki umili w miarę spokojne dotąd noce. Może lepiej w ramach takiej integracji zakupić grabki i wspólnie posprzątać osiedlowe trawniki., a po robocie przy ognisku usmażyć kiełbaski na patyku.Byłby wilk syty i owca cała, panie przewodn.
Grunt to stawianie – dla niepijących a + dla pijących a może zamiast grillowania do roboty się weźmiecie
A przy grillu postawimy kuchnię polową, będzie grochówka, bigos 8) 😉
super jak było tak na każdym osiedlu.
[quote name=”Mariusz S.”]I tak oto zamiast docieplać bloki to za nasze (osiedlowe) pieniążki miejsce dla meneli i podchmielonej młodzieży na wieczorne libacje powstanie. [/quote]
Człowieku, puknij się w głowę!
Mylisz zarząd osiedla (jednostka pomocnicza gminy) ze spółdzielnią mieszkaniową.
Bardzo dobry pomysł! brawo dla zarządu osiedla
I tak oto zamiast docieplać bloki to za nasze (osiedlowe) pieniążki miejsce dla meneli i podchmielonej młodzieży na wieczorne libacje powstanie. Super Panie Janie a może jeszcze budkę z tanim piwem. Grunt to wspaniałe pomysły naszych przedstawicieli. Tu pijalnia piwa a parę metrów wyżej plac zabaw zlokalizowany na dawnym rozlewisku fekaliów z całego osiedla. Studzienki wystają na pół metra a jak człowiek ma pecha i zmienia się ciśnienie to doskonale rozpozna co który mieszkaniec jadł i co oddał. Proponuję więc aby dobić gwóźdź do trumny zorganizować wokół osiedla i na każdym skrawku trawy wychodki dla kundli i ich właścicieli a na pozostałych wolnych miejscach parkingi, a co w g…nie i błocie się potaplamy a potem w drodze do kościoła bluzgi nas ozłocą a i może ktoś (moderacja) dostanie lub jakiś mały zbiorowy gwałt. Super jest to osiedle. Coś czuję iż pora na zmiany w zarządzie i to sięgające szczytu gdyż dość już tych Orwellowskich (moderacja) u władzy.