Brak wystarczającej ilości miejsc parkingowych to problem, z którym boryka się większość miast w naszym kraju. Rozwój infrastruktury nie nadąża za wzrostem ilości pojazdów, które poruszają się po polskich drogach. Z roku na rok przybywa także porzuconych wraków, które szpecą i trwale blokują parkingi na osiedlach. Czy można skutecznie walczyć z tym zjawiskiem?
W Olkuszu coraz częściej brakuje miejsc postojowych. Część z nich jest zajmowana przez samochody, które od miesięcy lub lat pozostają nieużywane. Pojazdy te stanowią problem nie tylko dlatego, że zajmują parkingi. Szpecą one okolicę i stanowią łatwy cel ataków dla wandali. Mogą także stanowić zagrożenie z powodu wycieków płynów czy podpaleń, tak jak to miało miejsce na ul. Konopnickiej w 2015 roku.
Kwestie usuwania samochodowych wraków reguluje ustawa Prawa o ruchu drogowym. Mówi ona, że pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela.
Wiąże się to jednak z zastosowaniem odpowiedniej procedury. Właściwe służby próbują najpierw ustalić, do kogo należy pojazd i nakłonić jego posiadacza, aby samodzielnie usunął wrak. Jeżeli się to nie uda, samochód zostaje odholowany na parking depozytowy.
Swoje pomysły na walkę z tym procederem ma radny Wojciech Ozdoba, który wystosował w tej sprawie interpelację do burmistrza Romana Piaśnika. Radny pyta w niej, czy istnieje możliwość prawna wprowadzenia na terenie olkuskich osiedli stref ograniczonego parkowania. Na ich terenie swoje pojazdy mogliby pozostawiać tylko mieszkańcy posiadający odpowiednie zezwolenia. Postój dla innych kierowców byłby ograniczony w czasie.
Tego typu rozwiązanie funkcjonuje np. w Gdańsku, gdzie przed wjazdami do każdej ze stref stoją znaki B-39 z informacją, że zakaz nie dotyczy posiadacza identyfikatora wydanego przez zarządcę drogi. Posiadacze takiego dokumentu mogą parkować auta w strefie na zasadach ogólnych, czyli tak, jak pozwalają na to przepisy. Ten, kto nie ma takiego identyfikatora, może jedynie zatrzymać się na tym terenie do jednej minuty. Pozostawienia pojazdu na dłuższy okres czasu dozwolone jest tylko na miejscach płatnych, oznakowanych znakami pionowymi i poziomymi.
Zdaniem olkuskich władz problem osiedlowych parkingów to kwestia złożona. Część mieszkańców wnioskuje o tworzenie nowych miejsc postojowych, podczas gdy inni protestują przeciwko takim inwestycjom. Argumentują oni, że dzieje się to kosztem ograniczania przestrzeni i likwidacji terenów zielonych. Jak wynika z odpowiedzi nadesłanej przez olkuski magistrat, wprowadzenie stref ograniczonego parkowania oznaczałoby wiele niedogodności.
– Zakaz parkowania w określonych godzinach i dniach w mojej opinii wprowadziłby zamęt i dezorientację. Rozwiązanie to byłoby trudne do wyegzekwowania przez odpowiednie służby porządkowe. Dodatkowo, wiązałoby się z koniecznością wcześniejszego opracowania projektu zmiany organizacji ruchu i jej faktycznego wprowadzenia. Należałoby również ustalić mieszkańców uprawnionych do zostawiana samochodów oraz wydać im stosowne karty postojowe. Wymienione powyżej czynności wygenerowałby koszty dla Gminy Olkusz, jak i właścicieli pojazdów – mówi burmistrz Roman Piaśnik.
W swoim piśmie radny proponuje również, aby Gmina Olkusz przystąpiła do programu racjonalnej gospodarki odpadami, który prowadzony jest przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Instytucja ta prowadzi obecnie nabór wniosków dotyczących dofinansowania zbierania i demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Wsparcie finansowe w przeliczeniu na jeden pojazd przekazany do stacji demontażu wynosi 1 000 zł za każdy spośród pierwszych 10 sztuk oraz po 500 zł za każdy kolejny samochód. Pomysł ten olkuskie władze pozostawiły jednak bez komentarza.
A jakie jest zdanie naszych Czytelników na ten temat? – Zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl
[quote name=”Osada”]Zostawcie tego czerwonego gruchota,bo jak wjeżdzam na oś.Sosnowe dawniej 30 lecia PRL to ładnie ten gruchot się prezentuje na pasie zieleni,no może trochę przeszkadza pieszym ale za to wizytówka jak działa rada-osiedlowa na czele z wiecznym przewodniczącym,który już powinien ze spółdzielni dostać emertyurę i za zasługi ”złoty medal.[/quote]
”Osadnik”-zaraz zaraz,coś Ty znowu wymyślił.Jaki medal,jaką emeryturę wiecznemu kornikowi osiedlowemu.Wieczny kornik-niby społecznik to narobił bardzo dużo dodatkowych kosztów dla SM.Dyżury płatne po godzinie 17,koszty prądu-światła,kawka,herbatka,woda mineralna,telefonów,bo dzwonił sobie kornik i jeszcze dodatkowo spotkania kobiet łącząc się z kobietami w biurze SM na osiedlu w jedno ciało.Bardzo ładnie z bl.9 były te wyczyny widać,szczególnie wieczorową porą.
Zostawcie tego czerwonego gruchota,bo jak wjeżdzam na oś.Sosnowe dawniej 30 lecia PRL to ładnie ten gruchot się prezentuje na pasie zieleni,no może trochę przeszkadza pieszym ale za to wizytówka jak działa rada-osiedlowa na czele z wiecznym przewodniczącym,który już powinien ze spółdzielni dostać emertyurę i za zasługi ”złoty medal.
[quote name=”STANISŁAW”]Ogólnie to jest korek w stronę Torunia.
Bezdomni jadą.. ???[/quote]
Korek ze strony Torunia jak coś robi to robi dla ludzi w Polsce.Wielka dama tańczy sama i była po pierwszym rozwodzie bezdomną,a po drugim rozwodzie zrobiła durnia w bambuko i teraz wielce studnia bez dna się paniczy.
Ogólnie to jest korek w stronę Torunia.
Bezdomni jadą.. ???
Gdyby tak policjanci z drogówki zainteresowali się porzucanymi samochodami, a nie z radarem za rogiem stali i kasowali niekoniecznie zawsze przestępców drogowych, to problem pozostawianych samochodów szybko by zniknął, a i interes społeczny w tym działaniu byłby lepszy. Chyba każdy z nas zna przypadki samochodów tarasujących nasze wąskie ulice, które stoją tam od kilku lat bez żadnej jazdy. Panowie drogowcy zróbcie wreszcie pożyteczną robotę, a i kasa z tytułu mandatów za pozostawione kółka nie byłaby dużo mniejsza.
[quote name=”pavv”][quote name=”Robert2″]Ciekawe jak porzucają samochody. Przecież co roku trzeba zrobić przegląd i zapłacić OC. Nie zapłacę to się upomną.
A żeby wyrejestrować trzeba chyba zezłomować. Więc odkręcenie tablic nic nie da.[/quote]
Sprzedają fikcyjnym osobom, a najlepiej nieistniejącym Ukraińcom. Następnie wystarczy usunąć tablice rejestracyjne, wyciąć VIN i porzucić.[/quote]
Wy złomował by właściciel i dostał trochę kasy.
[quote name=”Robert2″]Ciekawe jak porzucają samochody. Przecież co roku trzeba zrobić przegląd i zapłacić OC. Nie zapłacę to się upomną.
A żeby wyrejestrować trzeba chyba zezłomować. Więc odkręcenie tablic nic nie da.[/quote]
Sprzedają fikcyjnym osobom, a najlepiej nieistniejącym Ukraińcom. Następnie wystarczy usunąć tablice rejestracyjne, wyciąć VIN i porzucić.
Ciekawe jak porzucają samochody. Przecież co roku trzeba zrobić przegląd i zapłacić OC. Nie zapłacę to się upomną.
A żeby wyrejestrować trzeba chyba zezłomować. Więc odkręcenie tablic nic nie da.