Demografia i statystyka są nieubłagane – z kolejnych raportów i opracowań Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że liczba mieszkańców naszego powiatu systematycznie maleje. Jest to sytuacja podobna do tej, jaka panuje na terenie większości samorządów w Polsce. Prognozy nie napawają optymizmem – w przyszłości najprawdopodobniej będzie jeszcze gorzej.
Jak podaje GUS, liczba mieszkańców Polski na przełomie 2019 i 2020 r. była o ponad 28,5 tys. mniejsza niż przed rokiem. To sytuacja analogiczna do poprzedniego pomiaru, gdy w porównaniu z latami 2018/2019 ubyło nas o ponad 22 tys. Spośród 2,5 tys. gmin w naszym kraju, ponad 1,7 tys. może „pochwalić” się ujemnym bilansem ludności.
Spadek liczby mieszkańców naszego kraju obserwowany jest od 2012 r. Wyjątek stanowił 2017 r., kiedy to zanotowano nieznaczny wzrost. W kolejnych latach było już jednak tylko gorzej. Wpływ na wynik bilansu ma przede wszystkim przyrost naturalny, który od 2013 r. pozostaje ujemny. W 2019 r. w Polsce na świat przyszło 375 tys. dzieci, czyli około 13 tys. mniej, niż w roku poprzednim. Liczba urodzeń była zaś o około 35 tys. niższa niż liczba zgonów. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej tym danym w kontekście powiatu olkuskiego.
Nasz powiat „kurczy się”
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, iż ilość mieszkańców Powiatu Olkuskiego systematycznie maleje. Ludność ziemi olkuskiej na dzień 31 grudnia 2013 r. wynosiła 114 073 osób. Na koniec 2019 r. było nas już 111 217. Oznacza to, że na przestrzeni 7 lat w naszej okolicy ubyło 2856 osób. Jak przedstawiają się te statystyki w rozbiciu na poszczególne gminy?
Pod lupę wzięliśmy ogólną liczbę mieszkańców, wskaźnik przyrostu naturalnego w przeliczeniu na 1000 osób oraz tzw. „saldo migracji”, czyli proporcję osób opuszczających naszą okolicę w stosunku do liczby osób chcących tutaj zamieszkać.
Na koniec ubiegłego roku miasto Bukowno liczyło 10 106 mieszkańców. Wskaźnik przyrostu naturalnego wyniósł tutaj -6,3 a saldo migracji: – 1,8. W gminie Bolesław mieszkało 7745 osób. Różnica miedzy stopą urodzeń i ilością zgonów uplasowała się na poziomie: -4,9. Współczynnik przemieszania się ludności wyniósł: 0,1. Gmina Klucze liczyła 14 973 mieszkańców. Przyrost naturalny i saldo migracji wyniosły tutaj odpowiednio: -7,2 oraz 0,3.
W badanym okresie w Trzyciążu mieszkało 7039 osób. Oba badane współczynniki były tutaj dodatnie. Przyrost naturalny ukształtował się na poziomie: 0,3. Różnica pomiędzy liczbą osób wprowadzających się do tej miejscowości i liczbą mieszkańców z niej wyjeżdżających wyniosła: 1,0.
Populacja Olkusza na koniec zeszłego roku obejmowała 48 601 osób, z czego 35 170 zamieszkiwało tereny miejskie a 13 431 okoliczne sołectwa. Stopa urodzeń wyniosła w mieście – 2,1 a na wsi – 1,0. W przypadku współczynnika migracji było to odpowiednio: – 8,8 i 1,5.
W Wolbromiu według danych GUS miasto i gmina liczyły łącznie 22 753 mieszkańców (8561 w mieście i 14 192 na terenie sołectw). W przeliczeniu na 1000 osób wskaźnik przyrostu naturalnego wyniósł tutaj adekwatnie: – 1,1 i – 4,4. W przypadku współczynnika przemieszania się ludności proporcje ukształtowały się na poziomie: – 8,5 i – 0,4.
Perspektywy na przyszłość
Wyliczenia demograficzne nie napawają optymizmem. W przyszłości ilość mieszkańców naszej okolicy najprawdopodobniej nie przestanie maleć. W 2016 r. GUS opublikował prognozę na lata 2017-2030. Wynika z niej, że spośród 2478 istniejących wówczas gmin, do 2030 r. aż w 1665 przypadkach zmniejszy się ilość mieszkańców. Szacuje się, że nasz powiat „skurczy się” o niespełna 8 tys. osób.
Zjawisko to w mniejszym lub większym stopniu dotknie wszystkie miejscowości z terenu ziemi olkuskiej. Do końca 2030 r. liczba mieszkańców Gminy Olkusz ma zredukować się do 44478 osób. Ludność Bukowna zmniejszy się do 9392 osób. Wolbrom „skurczy się” do 22046 mieszkańców. W pozostałych gminach zmiany mają być mniejsze. W Bolesławiu z liczba mieszkańców zmaleje do 7570, w Kluczach do 14819 a w Trzyciążu do 6808.