Olkusz

Olkusz rezygnuje z dotychczasowej koncepcji północnej obwodnicy: przebieg drogi, który przez lata figurował w miejskich planach zagospodarowania, wkrótce całkowicie zniknie z dokumentów. Władze naszego miasta stawiają jednocześnie na nowy wariant trasy, który ma ominąć zwarte osiedla oraz prowadzić w kierunku Klucz.

Przypominamy, że temat północnej obwodnicy Srebrnego Miasta od lat przewija się w lokalnej debacie publicznej: w sposób szczególny powrócił on w ubiegłym roku, najpierw w trakcie kampanii wyborczej, a później przy okazji rozpoczęcia gruntownej przebudowy olkuskiego odcinka Drogi Krajowej nr 94.

Przez dekady w dokumentach planistycznych naszego miasta funkcjonował wariant północnej obwodnicy, która miała zaczynać się na wysokości starego Olkusza, a następnie m.in. przecinać ulice Sikorka, 20 Straconych oraz Długą, po czym ponownie łączyć się z „krajówką” w Olewinie. Choć taka trasa odciążyłaby centrum, to wraz z upływem czasu zaczęły pojawiać się wątpliwości co do sensowności takiego rozwiązania. W konsekwencji, taki przebieg obwodnicy zostanie niebawem oficjalnie wykreślony z nowego planu ogólnego miasta.

Przez długi czas tereny pod tę drogę były jednocześnie „zamrożone” dla mieszkańców oraz inwestorów. W 2017 roku północna obwodnica Srebrnego Miasta została jednak usunięta z Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Małopolskiego, co w praktyce pozbawiło ją możliwości realizacji na poziomie regionalnym. Jak wynika z informacji przekazanych przez Urząd Miasta i Gminy w Olkuszu, dalsze utrzymywanie w miejskich dokumentach przebiegu drogi, który nie istnieje w planach wojewódzkich, ani nie spełniał współczesnych standardów, ani był uzasadniony: pomimo swojej nazwy, projekt nie omijał już bowiem miasta, tylko przecinał jego północną część, ingerując w istniejącą zabudowę oraz lokalne drogi. W ubiegłym roku do olkuskiego magistratu trafił ponadto protest podpisany przez ponad 200 mieszkańców północnej części naszego miasta i okolicznych miejscowości, w którym zwrócono uwagę na liczne uciążliwości, jakie wiązałyby się z realizacją trasy w jej dotychczasowym wariancie: wśród argumentów znalazły się m.in. obniżenie wartości nieruchomości, wzrost hałasu czy zwiększony ruch samochodowy na lokalnych drogach.

Władze Gminy Olkusz zapowiedziały, że północna obwodnica nadal figuruje w planach inwestycyjnych, jednak w zupełnie innym kształcie: w obecnie przygotowywanym planie ogólnym miasta ma bowiem pojawić się nowa propozycja przebiegu trasy, zaczynająca się przy rondzie w Rabsztynie, a następnie biegnącej wzdłuż linii kolejowej, przez tereny leśne, w kierunku gminy Klucze. Jak informuje olkuski magistrat, w tej sprawie trwają już rozmowy z Wójtem Gminy Klucze Norbertem Bieniem oraz Starostwem Powiatowym w Olkuszu, a opracowywany projekt został również przedstawiony Wojewodzie Małopolskiemu Krzysztofowi Klęczarowi oraz wicewojewodzie Ryszardowi Śmiałkowi. Nowy wariant obwodnicy ma zdecydowanie lepiej odpowiadać rzeczywistości planistycznej i społecznej: będzie on bowiem omijał zwarte osiedla mieszkaniowe, posiadającym przy tym potencjał, aby faktycznie rozwiązać problem tranzytu przez centrum Srebrnego Miasta.

Warto także wspomnieć, że w ubiegłym roku Poseł na Sejm RP Łukasz Kmita złożył w temacie północnej obuwnicy Olkusza interpelację do Ministra Infrastruktury: w odpowiedzi resort poinformował, że inwestycja nie została ujęta w „Programie budowy 100 obwodnic na lata 2020 – 2030”, głównie ze względu na brak wcześniejszych prac planistycznych, jak również brak analiz, które pozwoliłyby oszacować kosztorys oraz warianty przebiegu tej trasy. Ministerstwo zaznaczyło bowiem, że każda nowa droga musi obecnie być poprzedzona analizą wariantową oraz inwentaryzacją terenową i nie wystarczy już samo uwzględnienie jej przebiegu w lokalnych planach. Resort przypomniał na dodatek, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie prowadziła żadnych studiów przebiegu nowej trasy DK94 w formule obwodnicy Olkusza, ani nie planowała takich działań.

W ocenie Ministerstwa Infrastruktury, najbliższe inwestycje w naszym regionie skupiają się głównie na poprawie już istniejącej infrastruktury: najlepszym przykładem jest tutaj trwająca modernizacja odcinka „krajówki” o długości 4,4 km. Przypominamy, że zakres prac obejmuje m.in. przebudowę sześciu skrzyżowań, budowę przejść podziemnych oraz kładki dla pieszych czy wzmocnienie nośności nawierzchni.

Przedstawiciele resortu zwrócili ponadto uwagę, że Droga Krajowa nr 94 pełni strategiczną funkcję jako alternatywa dla autostrady A4, łącząc aglomerację krakowską z Górnym Śląskiem. Warunki ruchu na tej trasie ma w przyszłości poprawić m.in. planowana rozbudowa A4 na odcinku Wrocław – Tarnów, co pośrednio może także przełożyć się na sytuację drogową w Srebrnym Mieście. Warto również pamiętać, że przejazd odcinkiem A4 pomiędzy Mysłowicami oraz stolicą Małopolski już niebawem ma stać się bezpłatny, jako że już w 2027 roku kontrolę nad autostradą A4 przejmie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad: choć Stalexport, czyli obecny operator tej trasy, wyraził chęć dalszego zarządzania autostradą, to rządzący nie są tym zainteresowani. W efekcie, opłaty za przejazd A4 przestaną być pobierane 16 marca 2027 roku.

zdjęcie: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad

 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze