Olkusz
Niedawno otrzymaliśmy od jednego z mieszkańców Olkusza telefon w sprawie rzek płynących przez nasze miasto: „Kiedy zostanie wyczyszczone koryto Baby? Notorycznie gromadzą się tam sterty śmieci, gałęzi i liści. W mojej ocenie w najgorszym stanie jest odcinek na wysokości przejazdu kolejowego na Żuradzkiej.” – stwierdziła osoba kontaktująca się z naszą redakcją. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się tej sprawie bliżej.
Instytucją odpowiedzialną za nadzór nad ciekami wodnymi w naszym kraju jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, dlatego zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienia do jej gliwickiego oddziału: zapytaliśmy m.in. o to, czy w najbliższym czasie planowane jest czyszczenie, koszenie trawy i modernizacja koryta rzeki Baby, kanału Witeradowianki oraz innych cieków wodnych płynących przez Olkusz. Ponadto spytaliśmy, czy na przestrzeni minionych 5 lat podejmowane były podobne działania. Z otrzymanej przez nas odpowiedzi wynika, że w bieżącym roku planowane jest przeprowadzenie prac utrzymaniowych polegających na oczyszczeniu, udrożnieniu i wykoszeniu skarp rzek Baby oraz Witeradówki na całej ich długości wraz z usunięciem zakrzaczeń. Prace te będą przeprowadzane pod nadzorem przyrodniczym, a analogiczne działania zostały przeprowadzone na zlecenie Wód Polskich również w latach 2022 oraz 2023.
„Ponadto zarówno rzeka Baba jak i Witeradówka objęte są doraźnymi działaniami Wód Polskich w Gliwicach, realizowanymi przez Zespół Wsparcia Technicznego Zarządu Zlewni w Katowicach. Prace te polegają na miejscowych udrożnieniach, usuwaniu zatorów, czy odpadów (głównie śmieci komunalnych), które do koryta są przynoszone przez wodę lub trafiają wprost z terenu miasta, choć nie powinny.” – poinformowała Kierownik Zespołu ds. Komunikacji i Edukacji Wodnej gliwickiego oddziału Wód Polskich Linda Hofman, dodając przy tym, że, pomimo regularnych prac porządkowych i usuwania śmieci z koryta i skarp cieków, z uwagi na powtarzalność problemu, ciężko jest w dłuższej perspektywie dostrzec ich wymierne efekty.
„Pracownicy Wód Polskich wielokrotnie udrażniali zarówno kratę wlotową do odcinka zarurowanego Witeradówki, jak i wspomniane miejsce gromadzenia się odpadów na zarurowaniu zlokalizowanym w poprzek rzeki Baby (przy przejeździe kolejowym na ulicy Żuradzkiej). Trwają działania Nadzoru Wodnego w Olkuszu mające na celu doprowadzenie do likwidacji przedmiotowego zarurowania lub zmiany jego lokalizacji. Podyktowane jest to jednak także ewentualną kolizją w spływie wód wysokich i nie rozwiąże zasadniczego problemu, na który uwagę zwrócili mieszkańcy, a w ślad za nimi Redakcja. Otóż różnorakie odpady nie gromadziłyby się nad wodą oraz w wodzie, gdyby zamiast do środowiska, trafiały one tam, gdzie ich miejsce, czyli do kosza na śmieci i do utylizacji.” – dodała Linda Hofman.
Przedstawicielka Wód Polskich podkreśliła również, że PGW pozostaje w kontakcie i współpracuje z Urzędem Miasta i Gminy w Olkuszu w związku z podejmowanymi przez tę jednostkę działaniami mającymi na celu próbę rozwiązania zagrożenia podtopieniami oraz przeciwdziałania skutkom suszy, poprzez uporządkowanie gospodarki odpadami w mieście oraz przeprowadzenie oceny zdolności sieci do odprowadzania wód opadowych.
Wysprzątanie rzeki Baby mogłoby się stać jedną z lepszych możliwości utworzenia otwartych kąpielisk w Olkuszu. Nie wiem jaka jest obecna jakość wody w Babie (wizualnie na zanieczyszczoną nie wygląda) i jak czytamy może tu nie brakować pokopalnianych zalewisk, ale nie często się zdarza, że przez miasto i jego zakamarki płynie uregulowana i niegłęboka rzeka.
Z dzieciństwa pamiętam jak budowano tamy na odcinku lasku Pakuski i wielu ludzi przychodziło z leżakami by się tam popluskać. Być może dałoby się częściowo takie tereny utworzyć? Takich możliwości nad tą rzeką przy trawce, drzewami i piaskiem można znaleźć jeszcze kilka. Nawet na fajną przechadzkę.
Zatem na pewno oczyszczenie tej rzeki poskutkuje wieloma plusami w tym regionie.