Gmina Olkusz sprzedała kontenery mieszkalne, w których kilka lat temu nowe lokum miały znaleźć rodziny z nakazami eksmisji. Baraki po zakupie przez ponad półtora roku stały niezabezpieczone, a gmina czekała na decyzję komunalizacyjną wojewody. Koszt koniecznego remontu kontenerów znacznie przekroczyłby ich wartość. Ostatecznie odkupił je poprzedni właściciel.
– Czy gmina straciła, czy zyskała na sprzedaży kontenerów? I czy na terenie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu były one przechowywane odpłatnie? – pytał radny Janusz Dudkiewicz podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Sześć kontenerów składających się z dwóch mieszkań miało stanąć przy ul. Witosa. Kiedy pisaliśmy o tej sprawie w październiku 2009 roku, burmistrz Dariusz Rzepka mówił, że baraki miały być gotowe już w 2008 roku, ale na przeszkodzie stanął brak decyzji komunalizacyjnej wojewody. Decyzja pojawiła się w lipcu 2009 i gmina wtedy mogła ogłosić już przetarg na wykonawcę inwestycji. Według szacunków, remont kontenerów i wykonanie przyłączy mediów miało kosztować od 70 do 100 tysięcy złotych. A za baraki gmina zapłaciła w grudniu 2007 roku 41 tys. 650 złotych netto.
W Radzie Miejskiej poprzedniej kadencji powstała specjalna komisja, która za cel postawiła sobie wyjaśnienie sprawy. Komisji szefował Łukasz Kmita, w jej skład weszli również Józef Sarecki i Marcin Wójcik. Co wykryli miejscy śledczy? Niewiele. – Zespół komisji rewizyjnej badał procedurę zakupu kontenerów. Sprawdzaliśmy, czy urzędnicy wykonali wszystkie czynności z należytą starannością i zgodnie z prawem. Kontenery, które przyjechały do Olkusza były przecież w fatalnym stanie technicznym. Moim zdaniem, takich kontenerów nie powinno się w ogóle odbierać od dostawcy. Dobrze, że po nagłośnieniu sprawy przez media, gmina wystąpiła do sądu przeciwko firmie, która nie chciała wywiązać się z przedmiotu umowy. Dlatego, aby nie ferować wyroków radni postanowili poczekać na rozstrzygnięcie sądowe w tej sprawie. Nie mam wątpliwości, że gmina powinna powiększać zasoby mieszkaniowe – w tym socjalne, gdyż taka jest potrzeba społeczna, ale zakup starych kontenerów i ich kosztowny remont, który był planowany, uważam za dość kontrowersyjny pomysł – mówi dziś Łukasz Kmita.
Zapytaliśmy w olkuskim magistracie, co stało się z kontenerami. – Firma, od której zakupiono kontenery, nie uznała zastrzeżeń gminy, że baraki nie spełniają obowiązujących norm. Gmina skierowała więc sprawę do sądu. W lutym tego roku zawarto porozumienie, na mocy którego firma PHU Contener odkupiła kontenery za taką samą kwotę, za jaką je wcześniej nam sprzedała – wyjaśnia rzecznik prasowy olkuskiego urzędu Jarosław Medyński. Baraki na terenie PWiK – u, którego głównym udziałowcem jest gmina Olkusz, były przechowywane nieodpłatnie.
Odebrali od dostawcy bo wiadomo czemu. I teraz trzeba będzie zwrócić oj żal, a już nowym Opelkiem się jeździło. Szkoda taki był łady amerykański.
jestem ciekawy co robią ci co nie płaczą mieszkanie gdzie oni będę mieszkać.
Tak się zastanawiam, dlaczego takie kontenery mieli stawiać na osiedlu Słowiki, może włodarze postawią mieszkania socjalne lub kontenery na rynku?
bo w Olkuszu są „myślący inaczej” 😳
Wiadomo, że nic nie wiadomo, czyli: Widziały gały co brały!
Drogi – do poprawki, Rynek – do poprawki, Kontenery – do poprawki, Olkusz… do poprawki.
No, śledczy Kmita. hihihih hahahah hehehe buehehehehe
Brawo dla komisji, brawo dla PWiK i rzecznikowi też brawo …
Brawo, należy pochwalić i docenić przedsiębiorczość naszej władzy olkuskiej …